Sabotażystki

Joanna Kluzik-Rostkowska po usunięciu z PiS ma przed sobą kilka wariantów. Może wstąpić do innej partii parlamentarnej programowo jej bliskiej. Może pozostać bezpartyjna i ubiegać się o miejsce w Senacie w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Może czekać na upadek Kaczyńskiego i wrócić do PiS, albo w ogóle wycofać się na jakiś czas z życia politycznego. W żadnym razie nie powinna tworzyć własnej partii, lub wiązać się z grupkami o złudnych nadziejach na odegranie poważniejszej roli w życiu naszego kraju.

Prezes PiS w obliczu nieuchronnej klęski w wyborach samorządowych postanowił uprzedzić bieg wydarzeń. Będzie tłumaczył, że przyczyną porażki były wewnętrzne knowania symbolizowane najpełniej przez dwie sabotażystki. Kluzik-Rostkowska i Jakubiak zostały wyrzucone zbyt późno i w tym tkwi cały problem fatalnego wyniku kampanii wyborczej.