Ośno dziś, a jak jutro?
Ośno Lubuskie to według rankingu Rzeczypospolitej jeden ze 100 samorządów w Polsce, który najlepiej dba o rozwój i standard życia mieszkańców. Receptą na sukces gminy jest bezpieczeństwo finansowe. O tym jak Ośno Lubuskie wygląda dziś i dokąd zmierza, mówi redakcji burmistrz Ośna Lubuskiego, Stanisław Kozłowski.
Gmina Ośno jest jedną z wielu położonych na zachodzie kraju, gdzie podstawą krajobrazu są lasy i jeziora. Jak gmina łączy naturę, ciszę i spokój z potrzebą rozwoju? Prawa rynku są przecież bezwzględne.
Cieszymy się pięknem otaczającej nas przyrody, czerpiemy z niej energię i tym samym napędzamy nasza gospodarkę rynkową. W naszej gminie rozwój jest wyznacznikiem potrzeb, pracy i standardu życia. Potencjał turystyczny gminy daje wiele możliwości, z których korzystamy. Aktywnie wykorzystujemy środki zewnętrzne, wspierając przy tym nasze inwestycje infrastrukturalne. Nowe drogi, sieci kanalizacyjne, modernizacja zasobów komunalnych, planowanie przestrzenne, czy bezpieczeństwo publiczne, są drogowskazem który nadaje kierunek naszym działaniom.
Trzy słowa jakie Pana zdaniem najlepiej charakteryzują gminę Ośno Lubuskie?
Praca, rozwój, przyszłość - tak działamy. Dzięki temu mamy coraz więcej wyremontowanych dróg i chodników, ścieżki rowerowe umilające rekreację i zwiększające bezpieczeństwo rowerzystów, a od 2011 roku kierowcy korzystają z obwodnicy. Zmierzyliśmy się rewitalizacją układu komunikacyjnego Starego Miasta, mamy przepiękny skwer miejski w centrum, a dbając o zrównoważony rozwój również inwestujemy w bazę sportową, obiekty oświatowe, rekreację i turystykę.
Jednym słowem Ośno ma być piękne i funkcjonalne? To musi sporo kosztować. Gmina ma aż tak zasobny portfel?
Wiadomo, że żaden samorządowy portfel nie jest z gumy. Szansą są dla nas środki unijne i rządowe. Nie tracimy żadnej okazji. Część środków jest też w rękach mieszkańców poprzez budżet obywatelski. W drugiej edycji przeznaczyliśmy na ten cel 300 tys. złotych, wyrosną nam z tego kolejne inwestycje, te naprawdę ważne i potrzebne.
Mówi Pan o społecznej odpowiedzialności za gminę, a jakie Pana zdaniem są priorytety dla jej rozwoju?
Inwestycje, inwestycje i jeszcze raz inwestycje. W drogi, chodniki, ścieżki, świetlice, place zabaw, szkoły i przedszkola, infrastrukturę sportową i bazę rekreacyjną. Nie można zapominać o kulturze i wydarzeniach, które nas jednoczą i pozwalają poczuć że jesteśmy wspólnotą. Tak to jest w życiu, że we wszystkim musi być równowaga, to dotyczy także biznesu i inwestowania.
To bardzo pozytywna perspektywa, ale czy realna na obecnym rynku budowlanym? Mamy bum inwestycyjny, samorządy w Polsce zmagają się z mnożącymi się w zawrotnym tempie inwestycjami i brakiem wolnych firm na rynku. Nie powie mi Pan chyba, że Ośno Lubuskie to omija?
Oczywiście, że nie. Dlatego przygotowujemy się do perspektywy 2018-2020. Ten bum potrwa maksymalnie dwa lata. Chcemy wydać w tym czasie 56,2 mln zł na inwestycje. To ogromne pieniądze. Milion złotych pochłonie zbrojenie terenów inwestycyjnych i pod budownictwo mieszkaniowe, inwestycje drogowe 9,43 mln zł, ponad 26 mln spożytkuje gospodarka komunalna i ochrona środowiska. Na kulturę chcemy wydać prawie 2,5 mln, dzięki temu renowacji doczekają się mury miejskie, powstanie nowa elewacja Ratusza, możliwa będzie też renowacja kamienic w specjalnej strefie rewitalizacji. Zależy mi też na dalszym rozwoju sportu i turystyki i na te działania zaplanowaliśmy budżet na poziomie niemal 4,4 mln złotych. Kolejne prawie 5 mln to oświata i edukacja. Opowiadam tu o ogromnych pieniądzach, wiem. Nie wszystko jest jednak policzalne, bo jedynym wyznacznikiem jest wyłącznie jakość życia - to nasz cel. Jak każdy samorządowiec obawiam się aktualnego rynku, ale będziemy walczyć o dobrych i rzetelnych wykonawców.
Mieszkańcy Ośna czekają na nowe mieszkania? Gmina włączyła się w rządowy program Mieszkanie+. Sądzi Pan, że faktycznie znajdą się najemcy?
Na budowę komunalnego budynku mieszkalnego wydamy prawie 3 mln złotych, na mieszkalnictwo w sumie 6 mln. To wielkie pieniądze, którymi musimy doinwestować zasób komunalny. Nasi mieszkańcy zasługują na godne warunki mieszkaniowe i trzeba im w tym pomóc. Skoro jest możliwość skorzystamy i z tej szansy. Działamy w sposób przemyślany, odpowiedzialny i bezpieczny dla finansów publicznych.
Rozmawiała: Karolina Machnicka