Frontem do pasażera
Pomnik Tysiąclecia Jazdy Polskiej zostanie obrócony, aby wychodzący z metra warszawiacy nie musieli patrzeć koniom pod ogony.
Charakterystyczny pomnik stoi przy rondzie Jazdy Polskiej od 1994 roku. Rzeźba przedstawia dwóch jeźdźców na koniach, i to właśnie ze zwierzętami jest największy kłopot. Konie stoją tyłem do tysięcy ludzi, którzy codziennie wychodzą z południowego wyjścia stacji metra Politechnika i przejeżdżają Trasą Łazienkowską. Takie ustawienie pomnika było celowym zamierzeniem jego twórcy, Mieczysława Naruszewicza, który chciał, aby światło słoneczne właściwie oświetlało twarze jeźdźców.
- Pomnik będzie obracany z kierunku południowego na północno-wschodni, czyli o 135 stopni. Będzie temu towarzyszyć odpowiednie przekształcenie zagospodarowania bezpośredniego otoczenia monumentu - powiedział "Gazecie Stołecznej" Arkadiusz Łapkiewicz, dyrektor Zarządu Terenów Publicznych. Takie stanowisko w sprawie podjęła już w 2016 roku komisja kultury Rady Warszawy. Radni zajęli się sprawą po interwencji Ewy Malinowskiej-Grupińskiej.
Śródmiejscy urzędnicy dopiero teraz zajmują się przesunięciem monumentu, ponieważ w 2016 roku Pole Mokotowskie przejął Zarząd Zieleni. Trzeba było więc ustalić, pod czyją opieką jest pomnik. Konieczna była inwentaryzacja. Ostatecznie Jazda Polska zwrot wykona pod koniec roku.
źródło: tvnwarszawa.tvn24.pl