Potrzeba matką wynalazków
Londyński sklep Zary jest jedną wielką przymierzalnią. Wkrótce podobnie wyglądać mogą również inne salony znanej marki. W Polsce byłaby to furtka do obejścia zakazu handlu.
W swoim salonie Zara nie sprzedaje produktów, a jedynie udostępnia je do przymierzenia. Zamówienie można złożyć przez internet, a jeżeli zrobi się to do godz. 14, paczka jeszcze tego samego dnia trafi do kupującego. Choć zamiana tradycyjnego sklepu w tzw. concept store miała miejsce w londyńskim Westfield Stratford, na polskim rynku handlowym może to być przełomowe rozwiązanie dla sieci handlowych.
Jak informuje money.pl, nNad podobnym rozwiązaniem w Polsce zastanawia się prezes sieci Top Secret Grzegorz Lipnicki. Brak bezpośredniej sprzedaży w sklepie może sprawić, że taki concept store, nazywany również showroomem, będzie mógł być otwarty w niedziele, mimo obowiązującego zakazu handlu.
Prawnicy nie są jednomyślni, ale nie odrzucają takiej możliwości. - Cień szansy na otwarcie w niedziele sklepów bez sprzedaży jest. Ustawa o zakazie handlu jest z prawnego punktu widzenia bardzo niedoskonała. Jest mnóstwo luk, przez które w ogóle dyskutujemy o takich pomysłach, jak ten z showroomami. Na tym gruncie widzę furtkę, jednak raczej nie w wielkich galeriach, a w parkach handlowych lub sklepach zlokalizowanych przy ulicy, czyli takich, które mają oddzielne wejście - wyjaśnia Aleksandra Zarosa, radca prawny.
Prawniczka podkreśla, że ze względów marketingowych i politycznych, właściciele galerii handlowych raczej nie zdecydują się na normalną działalność w niedziele. - Choć teoretycznie nie powinni ponosić odpowiedzialności za działalność najemców, nikt raczej nie zaryzykuje - mówi Aleksandra Zarosa.
Firmy, które zdecydują się otworzyć swoje salony w niedziele bez prowadzenia bezpośredniej sprzedaży, muszą liczyć się z tym, że ich działalnością zajmie się sąd. Sprawę może do niego skierować chociażby Państwowa Inspekcja Pracy. Wówczas zadaniem sędziego będzie rozstrzygnięcie, czym właściwie są pojęcia "handel" i "czynności związane z handlem". - Należy zakładać, że każda działalność firm z branży handlowej w niedziele – o ile nie ma jej w wymienionych w ustawie wyjątkach – będzie zakazana, bo taki był cel ustawy - podkreśla Aleksandra Zarosa.
Zarosa dodaje, że w Polsce istnieje coś takiego, jak klasyfikacja działalności gospodarczej. - Jest tam sekcja dotycząca handlu i wyróżnione są usługi związane ze sprzedażą. Wśród nich m.in. promowanie sprzedaży. Czym innym jest działalność showroomu, jak nie promowaniem sprzedaży? - pyta retorycznie ekspertka.
źródło: money.pl