26-latek podejrzewany o brutalne pobicie 2-latki usłyszał zarzuty
Zakończyło się przesłuchanie 26-latka podejrzewanego o bestialskie pobicie 2-letniej dziewczynki. Dzisiaj gorzowska prokuratura postawiła mu dwa zarzuty. Chodzi o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz znęcanie.
Z licznymi obrażeniami ciała – zasinieniami, krwiakiem mózgu oraz stłuczonymi płucami do gorzowskiego szpitala trafiła blisko dwuletnia dziewczynka. Dziecko przeszło skomplikowaną operacje, w tej chwili jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Pogotowie wezwała matka dziewczynki, tłumaczyła, że dziecko wypadło z wózka. Ponieważ obrażenia nie zgadzały się z tym co mówiła matka, szpital poinformował organy ścigania. Zatrzymano 29-letnią matkę dziewczynki oraz jej 26-letniego konkubenta. Oboje byli pijani. W wyniku prowadzonego śledztwa prokuratura postawiła 26-letniemu partnerowi matki, dwa zarzuty.
- Jeden dotyczy spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, drugi fizycznego i psychicznego znęcania się nad dzieckiem. W związku z tymi zarzutami prokurator podjął decyzję o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie – mówi Roman Witkowski, rzecznik gorzowskiej prokuratury.
Znęcanie miało mieć miejsce od listopada 2016 roku do chwili zatrzymania. Matka dziewczynki została przesłuchana w charakterze świadka, nie usłyszała żadnych zarzutów. Mężczyzna do winy się nie przyznał. Za tego typu czyn grozi do 10 lat więzienia.