Nie ma planów wprowadzenia euro w Polsce
Dla Polski korzystne jest pozostanie przy swojej walucie, przy złotówce - podczas wtorkowego czatu z internautami podkreśliła premier Beata Szydło. Szefowa rządu dodała również, że rząd nie pracuje nad ustawą antyaborcyjną.
W czacie współorganizowanym przez Polsat News oraz Facebook premier została zapytana, czy popiera pomysł 10-procentowego progu wyborczego oraz wprowadzenia kadencyjności władz samorządowych. - Na pewno jestem za kadencyjnością wójtów i burmistrzów - odpowiedziała Szydło. - Mówię o tym od dawna, mówię o tym z własnego doświadczenia bycia samorządowcem. Uważam, że ta zmiana jest bardzo potrzebna. Dodała też, że nie zna pomysłu 10-procentowego progu wyborczego.
Szefowa rządu pytana, "co z emigrantami w UK po Brexicie", odpowiedziała, że zachowanie dla polskich obywateli mieszkających i pracujących w Wielkiej Brytanii praw nabytych jest jednym z warunków jej rządu. - Negocjacje z Wielką Brytanią będzie prowadził w imieniu Unii Europejskiej szef Rady Europejskiej, a warunki negocjacji określą wszystkie państwa członkowskie - podkreśliła szefowa rządu.
Zapytana, kiedy w Polsce zostanie wprowadzone euro, Beata Szydło odpowiedziała, że "nie ma takich planów". - Dla Polski korzystne jest pozostanie przy swojej walucie, przy złotówce - dodała.