Gorzów: Zielony oficer i zielone wyzwania

Kwestia wycinki drzew pod inwestycje drogowe stała się zarzewiem konfliktu części mieszkańców z magistratem. Ważne są drzewa, ważne są inwestycje, a w szklance wody wybuchła burza, czarne chmury wiszą nad miastem i końca nie widać. Ile punktów widzenia tyle zdań, dlatego miasto chce unikać konfliktowych sytuacji i powołuje zielonego oficera.
Zielonym oficerem został Rafał Chojnacki, wieloletni pracownik magistratu, absolwent Akademii Rolniczej w Szczecinie. Posiada wiedzę z zakresu ogrodnictwa, sadownictwa i kształtowania terenów zielonych oraz zamiłowanie do nauk przyrodniczych, a w szczególności do roślin. Jak mówi - zawsze pasjonowała mnie przyroda. Przyroda, zieleń to moja życiowa pasja, dlatego cieszę się, że pracuję jako inspektor ds. zieleni w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Transportu Publicznego. To szczęście łączyć pracę z pasją.
Jakie wyzwania stoją przed zielonym oficerem? Ma pełnić funkcję koordynatora kwestii związanych z przyrodą w mieście i ma być pewnego rodzaju „strażnikiem współpracy” pomiędzy magistratem, a mieszkańcami w kwestiach dotyczących zieleni i usuwania drzew pod inwestycje. To zadanie dość wymagające. - Przed nami kilka inwestycji drogowych, gdzie współpraca z mieszkańcami odegra dużą rolę. Każda z próśb oraz pomysłów zostanie wysłuchana i przeanalizowana. Te wizje nie mogą być jednak rozpatrywane tylko pod kątem innowacyjności, ale istotne znaczenie odgrywają także obowiązujące nas przepisy. Musimy znaleźć kompromis – mówi Rafał Chojnacki.
W środę, 15 marca o godz. 18.00 w Jazz Clubie pod Filarami zaplanowano pierwsze spotkanie zielonego oficera z mieszkańcami i miłośnikami zieleni.
By sprostać oczekiwaniom mieszkańców i zobowiązaniom wynikającym z podjętych inwestycji prezydent Jacek Wójcicki powołał zespół ds. przygotowania zasad pracy i naboru do zespołu stałego ds. terenów zielonych. Zespół tworzy 17 osób: urzędnicy oraz przedstawiciele strony społecznej.