Gorzów: Tor żużlowy „pod kontrolą”

Inauguracja sezonu żużlowego coraz bliżej, a nawierzchnia toru przy ul. Śląskiej wciąż nieprzygotowana. Sytuacja na torze jest pod kontrolą zapewnia trener żółto-niebieskich.
Zgodnie z zaleceniami Głównej Komisji Sportu Żużlowego Stal musi wymienić nawierzchnię toru. Na pytanie czy zdążą, prezes Stali Gorzów, Ireneusz Maciej Zmora odpowiada, że nie ma żadnego problemu.
Warunkiem prac jest bezdeszczowa pogoda, która pozwoli nawierzchni nieco wyschnąć, aby móc kontynuować dalsze roboty torowe. - Sytuacja jest uzależniona od pogody, jeszcze suszymy tę nawierzchnię, część została już wywieziona. Myślę, że ten tydzień będzie na tyle łaskawy, że pozwoli nam ten etap zakończyć – mówi trener Stanisław Chomski. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za tydzień żużlowcy wyjadą na tor. - Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu odbędą pierwsze treningi, to wszystko zależy od pogody, bo pogoda jest czasami niełaskawa – mówi szkoleniowiec żółto-niebieskich.
Zgodnie z początkowym harmonogramem, prace na torze powinny już dawno pójść w niepamięć. Inauguracja sezonu żużlowego coraz bliżej, a jak wiemy pogoda lubi płatać figle, nie bez powodu mówi się, że "w marcu, jak w garncu". Na razie zawodnicy trenują na zastępczych torach.