A miało być tak pięknie…
Iwona Krawczyk, wicemarszałek Dolnego Śląska w opałach. Działaczka Platformy została dyscyplinarnie zwolniona ze stanowiska prezesa Kamiennogórskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Małej Przedsiębiorczości.
Przebudowa części siedziby spółki w elegancki apartament, nie przypadła do gustu nowemu zarządowi spółki. Jak podaje Fakt - zarzutów wobec Krawczyk jest jednak więcej: nieuzasadnione wydatki, brak systemu księgowo-rachunkowego, brak rejestru umów, zaginione listy obecności pracowników, wykorzystywanie samochodu służbowego do celów prywatnych wbrew żądaniom rady nadzorczej. No i budowa luksusowego apartamentu za 110,6 tys. zł!
Co więcej prawdopodobnie cala inwestycja powstała w tajemnicy przed radą nadzorczą. Iwona Krawczyk lubiła się też w wydatkowaniu licznych środków na promocję, marketing, reklamy i „fundusz reprezentacyjny”. Jak wylicza Fakt - przez trzy lata prezesury Krawczyk wydano na te cele aż 352,1 tys. zł!
Nowy zarząd wskazuje w swoim raporcie, że tzw. umowy promocyjne mogły mieć charakter pozorny…
źródło: Fakt