Zdaniem premiera analogia zamieszek w Charmanli z innymi wydarzeniami za granicą w tym samym czasie zmusza do zastanowienia się czy nie są to " działania zorganizowane przez komórki terrorystyczne". Tego samego dnia do bijatyki z udziałem uchodźców oraz sił porządkowych doszło w obozie Moria znajdującym się na wyspie Lesbos, po tym, gdy na terenie obozu rozprzestrzenił się ogień po wybuchu butli z gazem. W eksplozji zginęła matka trojga i jedno z jej dzieci. Dwoje pozostałych dzieci w stanie ciężkim odwieziono do szpitala. W obozie Moria przebywają osoby oczekujące na deportację z Grecji do Turcji, skąd przybyły nielegalnie.

źródło: rmf