Warszawskie pustostany
Biurowce powstaja jak grzyby po deszczu, tylko chętnych na ich użytkowanie ubywa.
Stolica ma dziś ponad ponad 5 mln m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej. To więcej niż zsumowana powierzchnia kolejnych 8 największych polskich miast. Co z tego? Skoro ponad 700 tysięcy metrów kwadratowych stoi pustych - to prawie 15 proc. wszystkich zasobów.
W samym centrum współczynnik jest najwyższy - ponad 17 proc. Poza ścisłym centrum spada do 13 proc.. Wyjątkiem jest rejon Służewca - dobijający do 17 proc.
Zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w ośmiu miastach regionalnych razem mają 3 mln 748 tys. m kw. Na pierwszym meijscu jest Kraków - 867 tys. , Wrocław - 770 tys. i Trójmiasto - 629 tys. m kw. Do wynajęcia od zaraz jest łącznie ponad 402 tys. m kw. biur. Najgorzej tym razem jest w Katowicach, gdzie niewynajętych czeka 15,5 proc. powierzchni, a najlepiej w Krakowie - 6,3 proc.
źródło: gazeta wyborcza