Były oficer SB broni Macierewicza i krytykuje dziennikarzy TVN

- Czy na podstawie jednostronnej jednoźródłowej informacji i w sytuacji, w której strona podająca tą informację wie, że druga nie jest w stanie przedstawić swojego stanowiska, można wyciągnąć prawdziwe wnioski oraz dokonać właściwej oceny? (…) Czy dziennikarz, opierając się jedynie na jednej stronie, zadaje zgodnie z prawem prasowym pytanie, wiedząc, że zapytany nie odpowie na nie, ponieważ zabrania mu system prawny, ma już gotowe tezy i treść artykułu, a pytanie zadał jedynie, by stworzyć pozory obiektywizmu? – skomentował artykuł TVN24 dot. degradacji oficer SKW były oficer SB Piotr Wroński.

- Artykuł nie dotyczy żadnej major, bo ona dziennikarzy gówno obchodzi, tylko za wszelką cenę chcą uzasadnić twierdzenie "zły Macierewicz niszczy dobrych oficerów". Przypomnę też, że za PO wypieprzano na bruk ludzi, którzy mieli kontakty z kolegami z poprzedniej zmiany, a rozmowa na korytarzu z "zawieszonymi" była wyjątkowo źle odbierana przez kierownictwo. Wywalono też autorów niezłej sprawy operacyjnej. Nie pasowali. W artykule są słowa/zdania klucze, na które dali się nabrać nawet "gorliwi zwolennicy" min. Macierewicza i obecnej władzy. O to bowiem chodziło: "morale w dół" – dodał emerytowany oficer SB.