Nowe mutacje starych formacji

Dla mnie największym rozczarowaniem wyborów parlamentarnych jest każdy procent ponad 20, jaki uzyskała partia PO.
Wynik PO ukazuje, że na część wyborców działa bardzo silnie codzienna propaganda płynąca ze środków masowego przekazu. Notabene, nikt nie jest wolny od ciemnej mocy przekazów propagandowych w mediach. Aczkolwiek ludzie są podatni na działanie propagandowe mediów w sposób indywidualnie zróżnicowany.

Z wyników ostatnich wyborów parlamentarnych w Polsce widać, że mamy w kraju wśród wyborców (aktywnych) około miliona osób bardzo podatnych na reklamę w mediach. Gdyby tym ludziom codziennie z TV i radia nadawać, że np. wilk czuje się owcą i jego miejsce jest w owczarni, to po pewnym czasie takiego kodowania ich umysłów ludzie ci popieraliby ten reklamowany projekt! Mało tego. Zaprogramowani widzowie i słuchacze uważaliby wszystkich przeciwników wprowadzenia wilków do owczarni za: ksenofobów i rasistów głoszących "mowę nienawiści".

Nie było chyba też w dotychczasowej historii wyborów parlamentarnych w Polsce tak jaskrawego przykładu zorganizowania grupy ludzi w celu skoku na kasę z budżetu państwa jak formacja Pana Zandberga, czyli partia Razem. Pomijam ideologię partii towarzysza Zandberga, czyli najobrzydliwszy wariant komunizmu, ponieważ sądzę, że zamiast o haraczach dla ubogich mógłby w telewizyjnej debacie przekonywać swoich zwolenników do przymusowych składek na rzecz ratowania kosmitów, z którymi ma osobisty kontakt.

Bez względu na to, co by opowiadał, to efekt Zandberga i tak by zadziałał. Nieważna była treść jego wypowiedzi, tylko forma.
Wzrost poparcia wyborców dla partii Razem, jaki został zanotowany po debacie telewizyjnej, to efekt zauroczenia samym Zandbergiem jego dotychczasowych oraz nowych fanów, których można określić jako grupę "panienek Zandberga".
Przykład udanego skoku Zandberga i jego fanów na kasę ukazuje, jakim knotem legislacyjnym jest finansowanie partii z budżetu. System dotacji dla partii, które uzyskały ponad 3 procent głosów wyborców, zachęca do startu w wyborach parlamentarnych zorganizowane grupy w celu zdobycia pokaźnych środków finansowych z publicznej kasy!

Wiesław Robert Rok, prezes Okręgu Opolskiego UPR
oraz członek Rady Głównej UPR Polska