Cieszę się, że PO utraci wszechwładzę w Polsce, a to dlatego, że
ludzie ci pokazali jak bardzo prawdziwe jest powiedzenie, że władza
absolutna demoralizuje absolutnie. Nie było jeszcze w historii Polski
takiej sytuacji jak ta z ostatnich lat, gdy władza mogła sobie pozwolić
na wszystko i na wszystko sobie pozwalała. Nawet skrajna arogancja obozu
sanacji przed wojną miała ograniczenia w formie wolnych,
nieprzychylnych jej mediów, które jednak faktycznie były w stanie
wpływać na opinię publiczną.
W dzisiejszych czasach jeśli władza
kontroluje główne media wówczas kontroluje wszystko. A ponieważ politycy
są z zasady ludźmi nieuczciwymi (tak, wiem co mówię i potwierdzam to -
ludzie, którzy nigdy nie pracowali i nie prowadzili normalnego życia nie
są ludźmi uczciwie zarabiającymi na życie), to pełnia władzy daje im
poczucie bycia panami życia i śmierci. Daje przekonanie, że mogą nam
nawet zakazać jedzenia drożdżówek.
Teraz do władzy dojdą inni.
Oni nie są uczciwsi, bo w tym światku nie ma uczciwszych. Oni będą
jednak lepsi, bo będą mieli nieprzychylne, wszechmocne media, które będą
im patrzyły na ręce i będą organizowały histeryczne kampanie za każdym
razem, gdy znajdą COKOLWIEK, co będą mogły sobie wziąć na ząb. Więc ci
nowi u władzy będą musieli być nieomalże kryształowi, albo zostaną
rozdeptani.
Łatwo nie będzie, bo w ekonomii nie idą lepsze czasy,
tylko raczej wręcz odwrotnie. Winą za pogarszający się stan gospodarki
będą oczywiście obciążane nowe władze - taki to już paskudny los
polityka.
Warto tutaj zwrócić uwagę lemingów (jeśli któryś
jeszcze doczytał do tego miejsca), by dobrze zapamiętali sobie, z jaką
niechęcią, albo i pogardą traktowali tych wszystkich chamów, roboli,
nieodpowiedzialne pielęgniarki, które porzucają pacjentów w szpitalach i
innych żyjących jak pączki w maśle górników, którzy manifestowali w
ciągu ostatnich lat. Nadchodzą nowe czasy, i teraz będziecie musieli,
drogie lemingi, nauczyć się załamywać ręce nad ich losem i wspierać
różne "miasteczka namiotowe", które będą budowane w alejach
Ujazdowskich. Idzie nowe.
Nowy rząd nie będzie miał łatwo, bo ani
Michnik ani Lis tak łatwo się nie poddadzą. Oni mają wciąż po swojej
stronie tę może nieliczną, ale jednak zamożną, arogancką warstwę ludzi,
którzy są wciąż przekonani, że układ z komuchami w 1989 roku był tym, co
nas mogło spotkać najlepszego. No i mają w rękach media masowego
rażenia, które nie utracą tak szybko sił.
Nowa władza nie będzie
miała łatwo! Nowej władzy wszyscy będą patrzyli na ręce i nie
przepuszczą jej najdrobniejszego nawet potknięcia. Media będą punktować
wszystko, będą podsłuchiwać, śledzić, fotografować, nagrywać,
kontrolować, analizować, publikować i będą bezwzględne. Ludzie, którzy
dotychczas ogrzewali się przy ciepłej wodzie lecącej z kranu Tuska też
nie odpuszczą, gdyż czują, że ta woda może stać się dla nich trochę
chłodniejsza. A są to również ludzie, którzy potrafią kształtować opinię
publiczną.
Nowa władza będzie miała mnóstwo kagańców, bo i
wielkie korporacje sędziów, prokuratorów, służb specjalnych, a pewnie i
innych korpusów państwowych wolały mieć przed sobą przy stole układnych
Tusków, a nie zajadłych Macierewiczów.
Nowa władza będzie miała kaganiec, smycz i kolczatkę na szyi.
I
właśnie tak jest NAJLEPIEJ! Wszystkie mechanizmy państwa powinny
działać w taki sposób, by władzy było JAK NAJTRUDNIEJ rządzić. Tylko
wówczas jej działania mogą mieć szansę na choć ślad uczciwości, tylko
wtedy jest szansa na to, że władza, choć w niewielkim stopniu, będzie
działała dla dobra wspólnego.
Smycz, kaganiec i kolczatka
Nowa władza będzie miała kaganiec, smycz i kolczatkę na szyi.
Adam Pietrasiewicz
Adam Pietrasiewicz - https://www.mpolska24.pl/blog/adam-pietrasiewiczBlog Adama Pietrasiewicza
"..Smycz, kaganiec i kolczatka"
I tak ma być! Przecie to są nasze psy a my jako odpowiedzialni właściciele tych niebezpiecznych zwierząt musimy się czuć też odpowiedzialni za ich wychowanie i prowadzenie się a w razie czego to szarpać smyczą za kolczatkę a jak nie pomaga to i pejczem "przyfastrygować", prawda? ;) Pzdr