Jak się dowiadujemy w Zjednoczonej Lewicy po ogłoszeniu wstępnych sobotnich porozumień wybuchł spór o kształt list wyborczych. 3 partie lewicowe, WiR prof. Hartmana, RSS Ikonowicza i Polska Partia Pracy , które uczestniczyły dotychczas w porozumieniu zainicjowanym przez Przewodniczącego OPZZ Jana Guza zerwały rozmowy o zjednoczeniu lewicy i ogłosiły start w wyborach do Sejmu z list Ruchu Społecznego tworzonych pod patronatem Przewodniczącego OPZZ R.I. Sławomira Izdebskiego. Powodem jest przywłaszczanie sobie przez Janusza Palikota miejsc na listach, które miały przypaść mniejszym koalicjantom.
Jak się dowiedzieliśmy o fiasko tego porozumienia oskarżają Janusza Palikota, który szantażem i metodą faktów dokonanych poprzez ogłoszenie w mediach informacji nieuzgodnionych z partnerami wprowadza:
"własne fantazje i rozbija kolejne porozumienie lewicy"
Socjaldemokracja Polska apeluje o:
"powrót do zasad partnerstwa i poszanowania dla wszystkich uczestników zaproszonych przez OPZZ do rozmów mających na celu zjednoczenie lewicy i odrzucenie metod, które stały się powodem obecnego rozłamu."
Przewodniczący SDPL Wojciech Filemonowicz, Polskiej Lewicy Jacek Zdrojewski, Unii Pracy Waldemar Witkowski zwrócili się z prośbą do Jana Guza, którego proszą o zaproszenie wszystkich przewodniczących partii uczestniczących od samego początku spotkaniach "okrągłego stołu lewicy" na spotkanie ostatniej szansy. Zwracają się też do Jana Guza by był mediatorem i ratował ideę OPZZ porozumienia całej lewicy.