Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Metropolita katowicki Abp Wiktor Skworc apeluje do władz: Nic o nas bez nas

Metropolita katowicki Abp Wiktor Skworc apeluje do władz: Nic o nas bez nas
Abp. Wiktor Skworc
źródło: galeria Google


Metropolita katowicki arcybiskup Wiktor Skworc zadedykował prezydentowi elektowi Andrzejowi Dudzie słowa papieża Benedykta XVI, w których wskazuje on, "że państwo nie jest i nie może być źródłem moralności i musi czerpać niezbędną miarę prawdy o dobru z Kościoła". Podczas dorocznej Pielgrzymki Mężczyzn i Młodzieńców abp Skworc zaapelował do rządu o skonkretyzowanie projektów i działań na rzecz Górnego Śląska - w kontekście stojących przed regionem przemian strukturalnych. Jak co roku na uroczystościach pielgrzymki mężczyzn w sanktuarium Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej zgromadziły się dziesiątki tysięcy wiernych. Rano na kalwaryjskim wzgórzu rozpoczęła się msza, której w tym roku przewodniczył prefekt Kongregacji ds. Nauki Wiary kardynał Gerhard Ludwig Mueller. Tradycyjnie do Piekar przybył też metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz. W swoim powitaniu arcybiskup nawiązał też do opublikowanego w styczniu br. apelu biskupów kościoła rzymskokatolickiego, zwierzchników kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej - o poszanowanie i chrześcijańskie świętowanie niedzieli. - Wnosimy postulat zagwarantowania niedzieli i jej świątecznego charakteru. Konstytucja jednego z państw europejskich poucza, że wspólne przeżywanie przez całe społeczeństwo świątecznego czasu jest bardzo jednoczące i państwowotwórcze. Oby było tak i u nas - mówił abp Skworc. Obawiam się że jeszcze sporo wody w morzu upłynie zanim dojdzie pełnego świętowania niedzieli przez polskie społeczeństwo. Po pierwsze, spora część Polaków aby związać koniec z końcem, pracuje w niedzielę. Jeśli ma się wizję pustego gara i głodne dziecko, nikomu w głowie chodzenie do kościoła i słuchanie pustych frazesów. Jak wiadomo ksiądz nie nakarmi pustego żołądka. A gdy zwrócimy się do któregokolwiek duchownego z prośbą o kromkę chleba, ten odpowiada że tylko modlitwą jest w stanie osiągnąć zbawienie i życie wieczne. Masakra!!!!!!! Po drugie od dawna w Pomroczności Jasnej trwa tradycja że w niedzielę chodzi się do super i hipermarketów. Żaden przedsiębiorca nie zamknie swojego przybytku, skoro niedziela jest najbardziej kasowym dniem. To tak jak ksiądz pyta na lekcji religii małego Jasia - czy Ty chodzisz do kościółka Jasiu ? Tak proszę księdza, z mamą i tatą ! A do jakiego ? Do Carrefoura...Po trzecie, jeśli mówimy o chodzeniu do kościoła, zauważyć należy że w kościelnych ławkach siedzą przeważnie osoby w podeszłym wieku. Odsetek młodych ludzi chodzących regularnie co niedzielę na mszę jest bardzo mały. Dlaczego tak się dzieje ? Otóż dlatego że kościół nie jest w stanie niczym zachęcić młodego pokolenia do wiary i jej praktykowania. Kler musi sobie zdać sprawę że ich miejsce jest właśnie w kościołach i przy ambonach. Młode pokolenie ma dość udziału kleru w życiu politycznym państwa. Wszystko to powoduje że kościoły świecą pustkami. Nawiązując do niedawnych wyborów metropolita katowicki życzył nowo wybranemu Prezydentowi RP "odwagi w podejmowaniu decyzji służących narodowi i dobru wspólnemu, które można i trzeba obiektywnie określić". - Ono ma dzisiaj jedno imię: rodzina. Najważniejsze nasze dobro wspólne to rodzina - podkreślił. Zadedykował przy tym prezydentowi-elektowi słowa papieża Benedykta XVI, w których wskazuje on, że państwo nie jest i nie może być źródłem moralności i musi czerpać niezbędną miarę prawdy o dobru z Kościoła.
Zwracając się do pielgrzymów abp Skworc akcentował, że jeżeli chrześcijanin chce przeprowadzić odnowę moralną rodziny i społeczeństwa oraz przyczyniać się do budowy ładu społeczno-moralnego, musi najpierw sam posiadać autorytet moralny. Podkreślił, że o tym autorytecie decydują trzy warunki: wiara, bezinteresowność oraz całkowita harmonia życia ze Słowem Bożym. Bardzo zainteresował mnie drugi warunek przedstawiony przez Abp Skworca - bezinteresowność(...) Czyż nie wbił sobie noża w plecy tymi słowami ? Czy kler w Polsce jest bezinteresowny ? Odpowiedź na te pytania pozostawiam moim czytelnikom.
- Głos na tematy etyczne wymaga potwierdzania go w życiu mówiącego, wtedy też pouczający staje się świadkiem. W dzisiejszych czasach jest to zadanie niełatwe i odpowiedzialne. Unikajmy wszyscy siedmiu grzechów głównych naszych czasów: zniechęcenia, nieufności, smutku, chamstwa, zaniedbania, kłamstwa i osobistej wady głównej. Prawdziwa odnowa człowieka i społeczeństwa dokonuje się zawsze za sprawą odnowy sumień - zaznaczył abp Skworc. Skoro tak to może przyszła pora na ujawnienie wszystkich sekretów i grzechów jakimi splamili się duchowni na całym świecie ? Po jaką cholerę ów duchowny gada takie bzdety skoro dobrze wie że aby odnowa moralności i sumień przyniosła korzyści, trzeba najpierw zacząć od własnego podwórka ? Ale aby tego dokonać, potrzebna jest odwaga, a tej jak widać polskiemu duchowieństwu brakuje

Przemek Trenk

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.