Cóż, prawdę powiedziawszy, jeśli nie przemyślimy kwestii fundamentalnych to wszystko to nie ma najmniejszego znaczenia. Piszę to jako człowiek, który żywo interesuje się polityką, który był w Sejmie i sądzi, że jeszcze być może tam kiedyś wróci. Naprawdę to wszystko nie ma istotnego znaczenia.
Dużo ważniejsza jest kwestia formacji ludzi, którzy przez najbliższe kilkadziesiąt lat w Polsce będą sprawować przywództwo formacji ideowej prawicy. Ludzi w moim wieku, a także takich, którzy dziś studiują, albo chodzą jeszcze do szkoły.
Co ci ludzie myślą o polityce i życiu społecznym?
Co Wy myślicie?
Czy sądzicie, że to tylko gra o poparcie, popularność?
A może coś więcej?
Dziś wyszły dwa nowe "prawicowe" tabloidy (ich tytuły to "ABC" i "A do Z"). Będą one karmić swoich czytelników histerycznym moralizatorstwem i czymś w rodzaju konserwatywnego populizmu. Być może będą się dobrze sprzedawać i dobrze czytać (duże kolorowe obrazki!). Ale ludzie wychowani na nich nic nie zmienią.
Jeśli chcecie coś zmienić, to trzeba sięgać znacznie głębiej, niż robi to większość polskich "prawicowych" publicystów. Pamiętajcie, że pisanie to dla nich zawód. Piszą to, co masowy czytelnik zechce przeczytać.
Jeśli chcecie sięgać głębiej szukajcie trudnych tekstów, których przeczytanie niekiedy wymaga wysiłku, tak jak odkrycie dorobku XIX-wiecznych polskich myślicieli albo lektura książek autorów takich jak Roger Scruton.
Poniżej jeden z takich tekstów. Krytycznych wobec konserwatystów nie wówczas gdy tkwią na marginesie, ale gdy odnoszą sukces. Bo sukces zawsze może być pozorny, a w dłuższej perspektywie nie ma on wielkiego znaczenia.
To co ma znaczenie, pozostaje z reguły nieopisane, bo ma miejsce nie w telewizorze, ale w naszych sercach.
http://www.myslkonserwatywna.pl/arkadiusz-jakubczyk/panichas-konserwatyzm-a-zycie-duchowe/
podczas wypadu po bułki i pomidorka do śniadania przejrzałem oba wspomniane tytuły, zawartość nie skłoniła mnie do zakupu, chcesz być czytany publikuj na wykop.pl
co jest ważne, co rozbije szklany sufit, co za chwile pokaże wszystkim Polakom że król jest nagi, DEMOGRAFIA.
Nie mają żadnego znaczenia poglądy polityczne, nie ma znaczenia po której stronie barykady stoisz, demograficzny walec jedzie, jedzie coraz szybciej.
Słowo do tych co ciężka pracą doszli do tego co mają i do tych co nakradli i myślą że dzięki temu się przygotowali, za chwilę zapis na kontach bankowych będą nic nie znaczącą historia, uciekłeś z kapitałem w mieszkania, "sorry taki klimat" i demografia właśnie rozprawia się z bańką mieszkaniową oj będzie boleć
"Czy będzie druga tura? Czu Duda ma szanse wygrać?"
Pytanie, czy Duda ma w ogóle szanse wejść do drugiej tury.