Rolnik już nie szuka żony
Hitem
telewizji polskiej był emitowany w TVP 1 wieloodcinkowy program pod
tytułem „Rolnik szuka żony”. Program ten stracił sens dalszej produkcji
od kiedy sejm uchwalił ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Przytoczona ustawa zdecydowanie demontuje (i tak już bardzo słabą pozycję) rodziny w naszym społeczeństwie.
Można już produkować nowy program pod tytułem „Rolnik już nie szuka żony” lub nawet pod tytułem „Polak już nie szuka żony”.
Dla
młodego Polaka rodzina, to w obecnym restrykcyjnym (wobec rodziny
zresztą) systemie prawnym, bardzo nieatrakcyjna propozycja.
Po uchwaleniu prawa w Polsce, które określa rodzinę jako groźne źródło przemocy, już tylko nieliczni desperaci oraz nieświadomi zmian Polacy będą gotowi na założenie rodziny.
Obecnie rola mężczyzny została sprowadzona do przymusowego wykonywania szeregu obowiązków bez jakichkolwiek praw dla ojców w rodzinie.
Ojciec został przez prawodawstwo polskie ograbiony z: szacunku,uznania oraz prestiżu.
Wadliwie skonstruowane prawo w Polsce spowodowało, że pozycja męża i ojca została zdegradowana do roli niewolnika instytucji państwowych.
Żony
i dzieci widzą, że mąż i ojciec jest bezbronny wobec totalnej
ingerencji kilkudziesięciu instytucji państwowych i dlatego cały:
szacunek,prestiż,uznanie i respekt,
mają zamiast ojców rodzin: kuratorzy,asystenci,dzielnicowi,pedagodzy,socjolodzy,psycholodzy i sędziowie!
Właśnie dlatego rolnik już nie szuka żony. Obecnie jest to racjonalne tylko dla kogoś w stylu – masochisty!
Naród – to rodzina rodzin. Rozmontowanie rodziny to początek demontażu narodu.
Rolnik nie szuka żony tylko realizuje program destrukcji narodów Europy zakodowany w mediach i prawodawstwie przez lewicowych destruktorów.
Rolnik nie szuka żony, bo nie szuka kłopotów jakie gwarantuje wejście na obszar opanowany przez potężne instytucje i ich potężnych przedstawicieli.
Zamiast założenia rodziny rolnik będzie preferował lansowany przez lewicę "nowoczesny" styl życia, czyli... – smutne życie singla włóczącego się po lokalach rozrywkowych, szukającego przygodnych znajomości, no i oczywiście... zabawy bez zobowiązań wobec nikogo i niczego, a już na pewno nie wobec takich ideałów jak: Bóg, rodzina czy ojczyzna, które w rozumieniu dzisiejszej „zachodniej cywilizacji” nie są na topie.
Wiesław Robert Rok
Prezes Unii Polityki Realnej Okręgu Opolskiego