Chodzi o Adama Piechowicza, który współpracuje z Ewą Kopacz od kilku lat. Przez „Wprost” i „Newsweek” był określany jako jedna z najbliższych osób Pani Premier, wchodził w skład zakonu obok rzecznik rządu Iwony Sulik i Jolanty Gruszki.
Adam Piechowicz był posłem pierwszej kadencji Sejmu z ramienia Polskiej Partii Przyjaciół Piwa. Doradzał przez lata ważnym ludziom polskiej sceny politycznej. Był członkiem sztabu i współprowadził pierwszą kampanię prezydencką Aleksandra Kwaśniewskiego w której ten pokonał ikonę „Solidarności” Lecha Wałęsę. Następnie współpracował z SLD kiedy szefował tej formacji Leszek Miller, doradzał między innymi Markowi Borowskiemu, współprowadził zakończoną sukcesem kampanię LiD. Od czterech lat doradza Ewie Kopacz, jak widać na tyle skutecznie współtworząc jej wizerunek iż została premierem.
Na zapleczu sztabu Ewy Kopacz odpowiadał za przekaz medialny i wizerunek. Po katastrofie wizerunkowej na Politechnice Warszawskiej, która była przygotowywana przez ekipę Donalda Tuska, Ewa Kopacz ściągnęła go do KPRM, gdzie od 24 września piastował funkcję głównego doradcy. Był jednym z głównym autorów świetnie ocenianego przez komentatorów expose premier Ewy Kopacz.
Jak się dowiedzieliśmy powodem złożenia rezygnacji jest zmiana planów Adama Piechowicza. Decyzja jest zaskakująca i nie była poprzedzona żadnym konfliktem z Ewą Kopacz, ani z jej zapleczem lub partią.
Czyżby już szczury zaczęły uciekać z platformy okrętu-przekrętu? Czują że zbliża się katastrofa?
Witam, pamiętam wywiad z Panem Siarą ;) i pytanie o PPPP, pamiętam jak dziś że na pytanie zareagował smutkiem i powiedział że jak opadł kurz okazało się że większość członków stanowili agenci PRL'owskiej bezpieki.