Aby się nam za bardzo w głowach nie poprzewracało po tych "25 latach wolności i demokracji", resortowe dziecko Jurek Owsiak przypomniał nam skąd III RP wyrastają nogi. Dziennikarz "TV Republika", który chciał zadać niewygodne pytanie Jurkowi podczas niedawnej konferencji prasowej, został bezceremonialnie wyrzucony z sali przez krótko ostrzyżonych goryli. Wszyscy stali odwróceni, żaden dziennikarz obecny na sali nie stanął w obronie wolności słowa.
To pokazuje nam, że pod płaszczykiem tęczowej fajnej Polski kryje się wciąż totalitarny twór, którego otwartym modelem jest Korea Północna. Co nas nie dziwi, skoro większość autorytetów moralnych III RP to ludzie wyhodowani jeszcze przez PRL. Zaczynając od samej wierchuszki:
monsieurb.neon24.pl/post/115064,czerwony-listopad
Relacje III RP z Koreą Północną nie są może aż tak kordialne jak kiedyś, ale istnieje wciąż duży potencjał współpracy. 8 grudnia 2010 roku minister Radek Sikorski nagrodził pana Dzo Song Mu dyplomem MSZ za wybitne zasługi dla promocji Polski na świecie w 2009 roku. Pan Dzo Song Mu jest nauczycielem języka polskiego w Korei Północnej i autorem słownika polsko-koreańskiego.
Ambasada Korei Północnej w Warszawie prawdopodobnie z zadowoleniem obserwuje jak Jurek Owsiak radzi sobie z niepokornymi dziennikarzami. Zuch! Jakaś kolejna nagroda chyba wisi w powietrzu.
Do tej pory Wielkiego Wodza w Korei Północnej odwiedzał tylko naćpany Denis Rodman. Ale teraz my mamy szansę zaistnieć na arenie międzynarodowej. Czekamy kiedy Jurek Osiak odwiedzi Koreę Północną, witany kolektywnym płaczem radości i płatkami róż rzucanymi pod nogi.
W Korei Północnej nie ma pełnych zawiści i nienawiści moherów, tak jak w Polsce. Północnokoreańskie szpitale na pewno potrzebują sprzętu medycznego. A helikoptery północnokoreańskiej armii, model MI-8 (taki sam jak u nas), mają wprawę w zrzucaniu ulotek. Co ucieszy generała Kozieja.
Pan Dzo Song Mu musi tylko dobrze przetłumaczyć na północnokoreański "Sie ma!"
Dzięki Owsiakowi, Korea Północna rozkwita w centrum Unii Europejskiej
mPolska24
TV Republika i rzetelne dziennikarstwo - a to dobre.... Dobrze że jegomość został wyrzucony bo TV Republika para się manipulacjami próbując oczerniać WOŚP. Najpierw szykanują dobre imię Owsiaka a potem myślą, że każdy będzie tylko czekać aż się pojawią na jakimś evencie.
Pan jest młody i nie pamięta tamtych czasów. Może jednak warto poświęcić chwilę na poznanie kulisów manipulacji.
http://www.youtube.com/watch?v=0Th6CtoIwzg
Polecam obejrzenie materiału. Wyjaśnia skąd się wziął fenomen Owsiaka. Otóż Owsiak jeszcze przed transformacją ustrojową za przyzwoleniem ówczesnych władz, albo raczej pod ich patronatem zorganizował swoją pierwszą masową imprezę pod nazwą "Letnia zadyma w środku zimy".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Letnia_zadyma_w_środku_zimy
Być może dlatego nie można było używać artystom na scenie angielskiego słowa "FUCK". A teraz dziennikarze nie mogą zadawać niewygodnych pytań.