Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Więzienia CIA w Polsce. Ciąg dalszy nastąpi

W Polsce byłem torturowany, topiono mnie 183 razy – zeznaje Khalid Sheikh Mohammed przed Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Echo tych słów słychać nie tylko w gmachu Trybunału, ale również w Polskim Sejmie i mediach. Ale kiedy rok później jego koledzy i współwyznawcy obcinają głowę 47-letniemu taksówkarzowi z Manchesteru media pointują to krótkimi informacjami. Tylko londyńska ulica zamiera - z przerażenia. Sprawa polskich więzień CIA niedługo wróci do publicznej dyskusji.

Więzienia CIA w Polsce. Ciąg dalszy nastąpi

Taksówkarz z Manchesteru to nie pierwszy człowiek, którego głowa spada obcięta ostrym nożem przed obiektywami kamer. I nie pierwszy Brytyjczyk. Kilka miesięcy wcześniej na ulicach Londynu ginie inny człowiek, żołnierz – jego kat nie daje rady obciąć głowy, więc tylko podrzyna Anglikowi gardło. Kiedy ciało pada w kałużę krwi oprawca zdąża wykrzyczeć, że to za Al-Kaidę, Afganistan, Kalifat Islamski. I w imię Allaha... miłosiernego, litościwego...

Tortury

'Jako Brytyjczyk płacę za decyzję naszego parlamentu dotyczące zaatakowania Państwa Islamskiego' – mówi przed egzekucją Alan Henning. Nie wie, że o jego uwolnienie prosiła kilka dni wcześniej jego żona. W końcu był tylko wolontariuszem w konwoju z pomocą humanitarną dla Syryjczyków. Nie pierwszy raz – do obozów w istniejącym na arabskich mapach Kalifacie Islamskim pojechał po razy czwarty. Wcześniej na podobnym nagraniu ginie inny Brytyjczyk, też pracownik organizacji humanitarnej, David Haines.

O Henninga walczą nie tylko dyplomaci i szefowie państw Zachodu. O uwolnienie go apelują również brytyjscy immamowie i przedstawiciele organizacji muzułmańskich – łącznie, ponad 100 osób. Na liście znajduję podpis immama Devuda, którego poznałem w jednym z londyńskich meczetów. Rozmawiałem z nim o dżihadzie, wolności i o tym, co na Warmii i Mazurach (gdzie nawiasem mówiąc urodziłem się i wychowałem) oficerowie amerykańskiego wywiadu robili jego współwyznawcom. A doskonale wie, bo świat islamu mówi o tym głośno – o biciu, wymuszonej kilkunastodniowej bezsenności, podtapianiu i profanacji Koranu.

Immama nie interesują Warmia i Mazury. Interesuje go, że to w Polsce. Czy ma do Polaków pretensje o to, że to właśnie w Polsce znalazło się więzienie dla terrorystów z Al-Kaidy? Wzrusza ramionami. Na ten temat nie będziemy rozmawiać. Nie, nie zgadza się z terroryzmem. Ani z bezsensownym zabijaniem. Prawdę mówiąc nie zgadza się z żadnym zabijaniem. Islam jest religią miłości.

Raison d'etat

Czy w walce o być, albo nie być naszej cywilizacji Polska powinna wyraźnie powiedzieć, po której jest stronie? Już wybrała przystępując do Paktu Północnoatlantyckiego. To członkostwo w NATO kazało nam rozmawiać z Amerykanami o możliwości stworzenia w Polsce więzienia dla najgroźniejszych przywódców Al-Kaidy. Współdziałanie w zakresie obrony przed najgorszym leży w interesie raison d'etat , polskiej racji stanu. Bez względu na to, jakie zarzuty padną wobec zarządzających więzieniami oficerów CIA.

Wiadomo, że w mazurskich Kiejkutach przesłuchiwano kilkunastu członków Al-Kajdy. Przesłuchiwano stosując tortury – to udowodniono przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.

'Washington Post' ujawnia, że za użyczenie budynku w Kiejkutach CIA zapłaciła polskim władzom 15 mln dolarów. W gotówce. Dzięki tej umowie między polskimi i amerykańskimi służbami Polska zyskuje 'nieco pieniędzy', a CIA - dobrze zakonspirowane miejsce dla swoich operacji. Więzieniem kieruje Mike Sealy, przesłuchują - podlegli mu agenci amerykańskiego wywiadu. Polscy oficerowie w przesłuchaniach udziału nie biorą.

Polskę przed Trybunałem w Strasburgu oskarżają przesłuchiwani członkowie Al-Kaidy – oskarżają o naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Wspierająca ich organizacja Open Society Justice Initiative w raporcie o torturach imiennie wymienia Aleksandra Kwaśniewskiego, Marka Siwca, Jerzego Szmajdzińskiego i Marka Dukaczewskiego. Inny raport - Human Rights Watch z 2005 roku oraz dokumenty Rady Europy z lat 2006-2007 mówią łącznie o sześciu torturowanych osobach. Winni łamania prawa to najwyżsi rangą polscy urzędnicy państwowi.

Przegrany przed Trybunałem proces odbija się szerokim echem w międzynarodowej dyplomacji – ale Polska od wyroku odwołuje się do Wielkiej Izby Trybunału. Zwracając uwagę, że Trybunał wydając orzeczenie nie opierał się na dowodach, a raczej na doniesieniach prasowych oraz mało precyzyjnych zeznaniach. Bazy w Kiejkutach już nie ma – wieźniowie zostają przewiezieni do podobnych ośrodków w Rumunii, Maroku i na Litwie. A proceura odwoławcza przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka wyjaśni, czy i w jakim zakresie Polska odpowiada za działania sojuszników w wojnie z międznarodowym terroryzmem.

Bez względu na koszty i ofiary

- To jak to jest z Islamem? – pytam Mohammada, z którym przez kilka dni pracowałem w angielskiej fabryce. Mohammad zna Polaków dobrze, zapewnia mnie. Mieszkał z kilkoma, Polki to ładne dziewczyny, a kiedy jest zły z głębi serca mówi „fuckin' kurwa mać'. W Mohammadzie jest wiele gniewu i wiele pasji do Koranu. Ale Państwa Islamskiego nie popiera. Podpisuje się pod głośną w Anglii akcją brytyjskich muzułmanów 'To nie jest moja wojna'. Al-Kaidy też nie popierał.

Wojujący Islam nie cieszy się szczególnym mirem milionów imigrantów w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. I Al-Kaida. i Kalifat Islamski długo nad tym pracowały.

Oto kilka tygodni temu islamscy wojownicy na Youtube proszą rodzinę swojej ofiary o zrozumienie i wybaczenie, bo ścięty przez nich mężczyzna został zabity przez pomyłkę. Też był zwolennikiem Kalifatu, walczył w szeregach Państwa Islamskiego. Po prostu omyłkowo wzięli go za zwolennika Baszara al-Assada, prezydenta Syrii. Rodzina i bliscy zabitego powinni im wybaczyć. W końcu Allah wybaczył.

Kalifat Islamski, dzisiaj bezspornie jedna z najbogatszych organizacji świata, swoje metody zapożyczyła wprost z podręczników Al-Kaidy, która wcześniej próbowała zrobić dokładnie to samo – zmusić świat do przyjęcia Islamu i zniszczyć ponad dwutysiącletni dorobek cywilizacji zachodniej wprowadzając nowy porządek. Porządek, w którym np. normą jest zgwałcenie kobiety i zabicie jej za rozwiązłość. Bez względu na koszty i ofiary. To organizacja, która pod sztandarami Islamu, wypowiedziała światu wojnę. Wojnę podobną do tej, którą wypowiedział światu Adolf Hitler. Wojnę, którą z Hitlerem wygrano dzięki zabijaniu oficerów i nalotom dywanowym, w których ginęli i wojskowi, i cywile. Chcemy, czy nie bierzemy w niej udział. Bo przeciwna strona już dawno zapowiedziała, że nie uznaje neutralności. 

Pawel Pietkun

Pietkun - https://www.mpolska24.pl/blog/pietkun

International and multilingual reporter and editor with wide background in economic and foreign affairs journalism, social media campaigner, spokesman, business analyst, marketing manager and markets analyst.

Komentarze 2 skomentuj »

To dobrze, że Paweł pokazuje fakty i nie zajmuje przedwcześnie stanowiska. Mógłby jeszcze poprawiać literówki przed wrzuceniem tekstu.

A ja coś czuję, że znowu (po obozach pracy) przyklei nam się łatkę "polskie więzienie CIA", a za chwilę zostanie tylko "polskie więzienie". Nie ważne kto zabijał żydów podczas II w.ś., nie ważne kto torturował islamistów - winni będą Polacy...

Druga sprawa.
"Kalifat Islamski, dzisiaj bezspornie jedna z najbogatszych organizacji świata, swoje metody zapożyczyła wprost z podręczników Al-Kaidy, która wcześniej próbowała zrobić dokładnie to samo – zmusić świat do przyjęcia Islamu i zniszczyć ponad dwutysiącletni dorobek cywilizacji zachodniej wprowadzając nowy porządek."

Powiedzmy sobie głośno tą dwutysiącletnią tradycję niszczy postępowa Europa, wykorzeniając religię i tradycję. Islam wchodzi na spaloną ziemię, zapełnia pustkę po chrześcijaństwie...

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.