Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Rzecz o public management

Polska ma od 25 lat duże problemy z wizją zarządzaniem i organizacją i chodź absolwentów jest na potęgę to biurokracja kwitnie, państwo chyli się ku upadkowi, a większość tylko narzeka. Muszę popełnić ten tekst bo długo już siedzi w mojej głowie a nie liczę na to że zrobią to nasi dyżurni publicyści, bo Ci się już dawno wypisali i do debaty na temat stanu państwa nic nie wnoszą.

Czym jest Public Management opowiem na podstawie moich 10 letnich obserwacji miasta Wrocławia. Ok. Generalnie pokolenie Solidarności nie nadaje się już do niczego bo nie mają pojęcia o zarządzaniu ale w każdej regule są wyjątki. Do nich należy Rafał Dutkiewicz Prezydent Wrocławia. Prezydent zanim został prezydentem pracował najpierw w biznesie. Co robił? Szukał kadry managerskiej i prowadził własną firmę. Co to mu dało? Ano nauczył się zarządzać kadrami, finansami, czasem i aktywami. Dlaczego o tym piszę? Bo dobry lider to już połowa sukcesu. Jak to mówią lew na czele stada baranów poprowadzi do zwycięstwa, baran na czele stada lwów do klęski. Wzrost PKB we Wrocławiu jest wyższy niż w Chinach i przez ostatnie lata sięgał ponad 10 punktów procentowych średnio rocznie. Widać to po mieście , po ilości inwestycji po ilości ofert pracy po tym ile ludzi chce tam mieszkać.

Wróćmy jednak do naszego public management. Dlaczego Wrocław robi furorę ? Miasto się rozwija Prezydent dostaje statut superprezydenta w rankingach a miasto pięknieje? To się moi drodzy nazywa zarządzaniem przestrzenią publiczną , zarządzaniem kulturą, zarządzaniem inwestycjami. Zarządzać to znaczy nadawać obieg sprawom, rozliczać z ich wykonania. Zarządzanie to proces. W dodatku ciągły.

Skoro to takie dobre, a Wrocław pokazuje że da się, to czemu nie można tego wprowadzić na szeroką skalę? Ano trzeba po pierwsze umieć nazwać ten proces, żeby wiedzieć z czym ma się do czynienia a oprócz Witolda Kieżuna i jego Patologi Transformacji w naszej literaturze się z tym nie spotkałem.

Dwa to Rafał Dutkiewicz przyszedł do administracji z biznesu a nie wyrósł z administracji. Nie kończył wydziału Prawa i Administracji . O i tu docieramy do sedna sprawy. Czego wydziały Prawa i Administracji uczą. Ano uczą przedmiotów z prawa i z administracji. I tu się zaczyna początek problemu bo administrowanie jest bliższe do zarządzania i produkując administratywistów którzy potrafią zarządzać sprawami mielibyśmy ludzi którzy w końcu zaczęli by zarządzać naszymi sprawami w urzędach a mamy administratywistów zbliżonych do prawa więc nastawionych na komplikowanie naszej rzeczywistości. Zamiana przedmiotów związanych z prawem na zarządzanie pozwoli poznać procesy zarządzania a w administracji jest czym zarządzać: obieg dokumentów, czas pieniądze , etc.

Na Zachodzie studenci administracji i biznesu uczą się do pewnego stopnia razem ,dopiero potem specjalizację jedni i drudzy robią osobno.


No i kolejny etap to praktyki. Ale praktyki w biznesie . Po to żeby zrozumieć swojego przyszłego klienta . Kim jest i jakie ma potrzeby. Potem trzeba najzdolniejszych powyławiać po to żeby ich szybciej wyżej posadzić żeby mogli organizować już na kolejnych szczeblach administracji. Wykształcenie dopiero nowego pokolenia administracji sprawi że zaczniemy myśleć w inny sposób. Administracja się skurczy , wiele rzeczy i ludzi okaże się nie potrzebnych. Ile można poprawić? Jeżeli premier w swojej kancelarii czeka miesiąc czasu na zapytanie to powinien mieć je natychmiast w ciągu godziny maksymalnie.


Państwo Polskie może być jednym z najbardziej rozwiniętych państw świata ale ktoś musi je dobrze zorganizować i zacząć nim zarządzać, a u nas u władzy sami humaniści. Albo historycy albo prawnicy ale najgorsze jest to że wśród młodego pokolenia jak Wipler też bez zmian. Nam trzeba managerów a nie gawędziarzy co to myślą że wiedzą jak zarządzać 38 mln państwem w Europie.


Wojciech Florek

Polskie Lobby Przemysłowe im Eugeniusza Kwiatkowskiego  

Data:
Kategoria: Gospodarka

Wojciech Florek

Polskie Lobby Przemysłowe - https://www.mpolska24.pl/blog/polskie-lobby-przemyslowe

W tym miejscu będę się starał pisać o uprzemysłowieniu , o kredycie i dywidendzie społecznej oraz o tym jak wg Nas powinien wyglądać nowy system ekonomiczny.

Komentarze 2 skomentuj »
Tomasz Włodarczyk 10 lat 3 miesiące temu
+1

Niestety Poznań, który zawsze był liderem nie miał tyle szczęścia i od kilku lat popada w infrastrukturalną ruinę. Liczą się "duże słomiane inwestycje", na których można dobrze zarobić, a nie infrastruktura potrzebna mieszkańcom.

Podsumowanie tego poznańskiego bajzlu na wesoło:
http://www.youtube.com/watch?v=xB974isJSzY

Problem z administracją i zarządzaniem jest szerszy. W Polsce nie mamy kadr kształcących w realnym zarządzaniu, bo niby skąd? Z czasów PRL? Z młodymi kadrami jest trochę lepiej, ale tylko w przypadku nonkonformistów, którzy rozumieją, że profesorowie zarządzania z PRL'u nie mają prawa znać się na zarządzaniu w warunkach (nie)wolnej konkurencji. Napisałem o tym szerzej tutaj: http://www.mpolska24.pl/blogi/post/5715/zarzadzanie-kryzysowe-w-domu-publicznym

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.