Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Narodziny

Wigilia. Spędzimy ją zapewne w rodzinnym gronie. W spokoju.

Narodziny
Wigilia. Spędzimy ją zapewne w rodzinnym gronie. W spokoju. Tego spokoju zabrakło w 1942 roku. 60 Polaków wsi Połonka na Wołyniu zostało zamordowanych. Byli Polakami. To wystarczyło. Dla ukraińskich szowinistów był to widomy znak zła. Turbującej zadry. Polskość, czy szerzej inność, bo płynęła tam również krew żydowska czy ormiańska, była wystarczającym powodem, przyczyną, argumentem. Polskość oznaczała wyrok. Najwyższy wyrok. Pojednani w iście szatańskim szale święcili turbujące ich "zło" każdym dostępnym narzędziem. Chcieli się go pozbyć więc je poświęcali. Mordowali -uświęcając je. To dubeltowe rozumienie poświęcania nie jest li tylko retoryczną sztuczką. To esencja każdego mordu. Nie tylko tego. Tylko czy każdy z nich był aż tak bestialski?
Gdy dziś będziemy dzielić się opłatkiem i raczyć się piernikiem, nie jeden z nas Kresowiaków, zaduma się i spozierając w jedną z purpurowych bombek znowu mimowolnie zobaczy ten skrawek piekła. Wyjdą -jak z podziemi- najgorsze obrazy. Czarno-bordowa poświata i mrowie łun. Co wówczas się w nas poruszy? Co lub kto wówczas urodzi się w nas? "Lumen Christi" czy mroki "Porta Inferi"? Banderowski mrok czy prawdziwe Światło? Nie mam wątpliwości. Kresowa pamięć jest pamięcią chrześcijańską. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
Data:
Kategoria: Polska

Marek_Zambrzycki

Kresovo - https://www.mpolska24.pl/blog/22

blog nie stroniący od girardowskiego mimetyzmu
sarmacki - kresowy - europejski

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.