Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Głodno wszędzie, chłodno wszędzie, ciemno wszędzie

Zdrożeją pozwolenia na emisję CO2, w górę pójdzie opłata paliwowa... widać wciąż jeszcze za dużo szmalu nam w kieszeniach zostaje, wydajemy na głupoty a urzędnicy rodzimi i unijni muszą przez to biedować i skąpić sobie na najdrobniejsze luksusy.

Głodno wszędzie, chłodno wszędzie, ciemno wszędzie
Chłodno, głodno i ciemno – być może już niedługo takimi przymiotnikami będziemy określać naszą egzystencję w unijnym raju. Parlament Europejski wyraził zgodę, by Komisja Europejska wycofała z rynku 900 mln pozwoleń na emisję dwutlenku węgla co automatycznie spowoduje – zgodnie z prawem podaży i popytu – wzrost cen pozwoleń na rynku dostępnych oraz wzrost kosztów produkcji we wszystkich zakładach, które ówże dwutlenek do atmosfery emitują. Jako że polska energetyka oparta jest na paliwach kopalnych w ogólności na na węglu w szczególności w niedługim czasie możemy się spodziewać potężnych wzrostów cen prądu. Oraz centralnego ogrzewania ma się rozumieć.

Ale to nie wszystko. Nasi umiłowani przywódcy pod światłą wodzą Donalda Tuska przygotowali projekt ustawy podnoszącej stawki opłaty paliwowej o 25 zł na 1000 litrów, co jest równoznaczne ze wzrostem cen benzyny, ropy i gazu LPG. Pieniądze te mają być przeznaczone na Fundusz Kolejowy, a to oznacza, że koszty funkcjonowania kolei spadną na tych, którzy koleją nie jeżdżą wybierając własne samochody. Pal licho kolej, o wiele istotniejszy jest fakt, że wraz ze wzrostem cen paliw podrożeje wszystko – od żywności po dobra luksusowe – bo przecież koszty transportu stanowią sporą część ostatecznej ceny towaru, tej ceny, którą my płacimy kupując go w sklepie czy na targowisku.

Gdybym był zwolennikiem spiskowych teorii dziejów pomyślałbym, że superministra Bieńkowska (bo to ona wykombinowała numer z opłatą paliwową) dogadała się z oberkomisarzem Barroso i razem obmyślili plan wydojenia Polaków z resztek pieniędzy w myśl starej maksymy Hansa Franka: „Polacy muszą być tak biedni, by sami chcieli dobrowolnie jechać na roboty do Niemiec”. Gdybym wszędzie wietrzył knucie i niecne zamiary doszedłbym do wniosku, że właśnie jestem świadkiem realizacji planu wywłaszczenia moich rodaków z tego wszystkiego, na co w pocie czoła pracowali przez lata. Gdybym... Dość gdybania, nie jestem. Dlatego wykreślam słowo „Polaków” i stwierdzam, że celem operacji jest złapanie za mordy ludu pracującego europejskich miast i wsi, który ma bulić, bulić, bulić... by włodarze kontynentu mogli opływać w mleko i miód żyjąc sobie w oderwaniu od rzeczywistości i realnych problemów.

P.S.: wiem, że wraz z podwyżką opłaty paliwowej nastąpić ma obniżka akcyzy na paliwa o kwotę identyczną. Idę jednak o zakład, że dystrybutorzy zauważą tylko jeden z tych elementów i ceny paliw podskoczą. Jeżeli się mylę to wlezę pod ławę i odszczekam każde słowo zapisane powyżej.

Data:
Kategoria: Gospodarka
Tagi: #

AlexanderDegrejt

Alexander Degrejt - https://www.mpolska24.pl/blog/alexander-degrejt1

Prawicowiec, wolnościowiec, republikanin i konserwatysta. Katol z ciemnogrodu.
Kontakt: alexander_degrejt@op.pl

Komentarze 3 skomentuj »

To ostatnie zdanie jest najlepsze. Takimi słowami powinni się podpisywać wszyscy pisacze wszystkich tub propagandowych.

Odys Syn Laertesa 10 lat 6 miesięcy temu
+1

"...Gdybym był zwolennikiem spiskowych teorii dziejów pomyślałbym, że superministra Bieńkowska (bo to ona wykombinowała numer z opłatą paliwową) dogadała się z oberkomisarzem Barroso i razem obmyślili plan wydojenia Polaków z resztek pieniędzy w myśl starej maksymy Hansa Franka: „Polacy muszą być tak biedni, by sami chcieli dobrowolnie jechać na roboty do Niemiec”. Gdybym wszędzie wietrzył knucie i niecne zamiary doszedłbym do wniosku, że właśnie jestem świadkiem realizacji planu wywłaszczenia moich rodaków z tego wszystkiego, na co w pocie czoła pracowali przez lata. Gdybym... Dość gdybania, nie jestem. Dlatego wykreślam słowo „Polaków” i stwierdzam, że celem operacji jest złapanie za mordy ludu pracującego europejskich miast i wsi, który ma bulić, bulić, bulić... by włodarze kontynentu mogli opływać w mleko i miód żyjąc sobie w oderwaniu od rzeczywistości i realnych problemów...." ;)
http://odyssynlaertesa.wordpress.com/2013/08/25/najwyzszy-czas-klimatyczna-katastrofa-ile-polska-straci-przez-nieudolna-polityke-pis-i-po/

popieram

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.