To jest Geszeft!

W rządzie zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. I co z tego wynika? Na wstępie podam listę zmian, aby było wiadomo o czym mówimy.

Oto jak wygląda podmianka na stołkach ministerialnych:

1. Maciej Grabowski za Marcina Korolca

2. Andrzej Biernat za Joannę Muchę

3. Joanna Kluzik- Rostkowska za Krystynę Szumilas

4. Lena Kolarska- Bobińska na miejsce Barbary Kudryckiej

5. Rafał Trzaskowski zastąpi Michała Boniego

6. Mateusz Szczurek za Jacka Rostkowskiego

7. Ministerstwo Transportu, Budownictwa oraz Gospodarki Wodnej po połączeniu z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego obejmie Elżbieta Bieńkowska w randze wicepremiera.

I teraz spróbujmy zrobić analizę.

Maciej Grabowski- dotychczasowy wiceminister finansów, znienawidzony przez przemysł meblarski za interpretacje podatkowe z mocą wsteczną, które wykończyły wiele firm. Będzie się zajmował obecnie środowiskiem, w szczególności gazem łupkowym (tak stwierdził sam premier). Według mnie jest to znak, gdzie jeszcze jest duża kasa, którą trzeba ogarnąć nie patrząc na skutki działalnośCI.

Nowy minister edukacji- ech... nic nie będę mówił, moja opinia o tej kobiecie jest niekulturalna. Mam namyśli jej pogląd na świat, w sumie chyba tylko okolice Ruchu Palikota mogą się cieszyć.

Łączenie ministerstw mnie cieszy bo uważam, że jest ich za dużo, ale wątpię czy zwolnią choć jednego urzędnika z ministerstwa. Fenomenu Elżbiety Bieńkowskiej nigdy nie rozumiałem, może za mało czasu poświęciłem na śledzenie jej dokonań. Awans pani minister na wicepremiera to ciekawa sprawa - na miejscu Radka Sikorskiego czułbym się urażony do żywego. Pytanie, na ile to ubodło naszego ministra? Urażona po raz drugi ambicja Radka jest niebezpieczna, w czasie prawyborów w 2010r. zrzekł się obywatelstwa UK, aby startować na prezydenta RP. Przeszkodził mu w tym, dość skutecznie, Grzegorz Schetyna i wtedy w obronie ministra stanął Donald Tusk. Dziś dał mu pstryczka ciekawe jak to zniesie ambicja, z drugiej strony pompowanie do góry w sumie mocnego zawodnika mogło by stanowić zagrożenie dla szefa rządu, czekam z niecierpliwością na rozwój wypadków.

Bez szczegółów wymienię następnych ministrów:

Rafał Trzaskowski – Szef drugiej kampanii Hanny Gronkiewicz Waltz na prezydenta Warszawy jeden z głównych mózgów strategii obrony HGW podczas ostatniej kampanii referendalnej.

Joanna Kluzik-Rostowska – Szefowa kampanii wyborczej Jarosława Kaczyńskiego na prezydenta Polski w 2010r.

Andrzej Biernat – szef kampanii orania Schetyny na Śląsku.

Wniosek prosty- to nie jest rząd, to jest sztab wyborczy, a minister Szczurek ma kasę utrzymać przynajmniej na takim poziomie, aby dało się opędzić wybory z jak najmniejszymi stratami osobowymi. Jest też sygnał do zachodu- minister Szczurek wywodzi się z tych samych kręgów finansowych co jego poprzednik. Czyli: “Chłopaki, nie gorączkujcie się w tym Londynie, dalej będziemy pożyczać i wiemy w których bankach mamy pożyczać, spoko wszystko pod kontrolą bez paniki.”

Tak nawiasem to równolegle z rekonstrukcją rządu prowadzoną przez Tuska, swoją własną rekonstrukcję przeprowadza CBA. Wczoraj i dziś zatrzymano łącznie 20 osób. Wydaje się, że ta druga rekonstrukcja zaplecza Schetyny może mieć o wiele poważniejszy charakter niż ta pierwsza.

Tomasz Dworzyński