Piotr Najsztub jest jednym z tzw. „dziennikarzy opiniotwórczych” III RP co oznacza w praktyce, że działa w przestrzeni medialnego mainstreamu pomiędzy Wyborczą i TVN. Najsztub uczył się fachu jako czeladnik w Wyborczej, następnie polerował warsztat dziennikarski u boku Żakowskiego a teraz pełen życiowego doświadczenia słucha Dody na wizji TVN Style:
Trzeba przyznać, że Najsztub ma w sobie mniej arogancji niż Lis, Sekielski czy Mrozowski. Można go porównać raczej do Miecugowa, czyli faceta załamanego nicością własnego życia. O ile na początku swojej kariery Najsztub chciał przerobić nam świat na masoński raj laickiej lewicy, od pewnego czasu odpuścił sobie walkę na odcinku ideologicznym i zajął się gotowaniem rosołu i słuchaniem dziewczyn na wizji TVN Style.
Rosół Najsztuba podawany jest w knajpie „Przegryź” na warszawskim Mokotowie, która stała się ostatnio obiektem salonowej polemiki. Wielbicielki Najsztuba i TVN Style, dziewczyny z grupy 15W08, chciały przychylić mu nieba i pomalować mu świat na niebiesko, tak jak w szlagierze zespołu „2+1” z początku lat 70-tych. Przypominamy młodszym czytelnikom refren piosenki:
"Więc chodź, pomaluj mój świat
na żółto i na niebiesko,
Niech na niebie stanie tęcza
malowana twoją kredką.
Więc chodź, pomaluj mi życie,
niech świat mój się zarumieni,
Niech mi zalśni w pełnym słońcu,
kolorami całej ziemi"
Niestety, pomimo tego, że Najsztub lubi muzykę i kolor niebieski (zdjęcie poniżej), inicjatywa dziewczyn spotkała się z nieprzychylną reakcją:
I weź tu dogódź celebrycie. Gdyby Najsztub był katolikiem a nie zadeklarowanym ateistą, nadstawiłby drugi policzek i otworzył drzwi knajpy, aby dziewczyny z 15W08 mogły też pomalować na niebiesko wnętrze.
Panie Najsztub, posłuchaj Pan dziewczyn z 15W08 tak jak słuchałeś Dody!
„Więc chodź, pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko”