Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Polskie obozy czyli MSZ będzie ścigać sklerotyków

Polskie obozy zagłady przestały być łgarstwem a stały się symptomem epidemii sklerozy - przynajmniej zgodnie z nową definicją lansowaną przez MSZ.

Polskie obozy czyli MSZ będzie ścigać sklerotyków

Ministerstwo Spraw Zagranicznych pod światłym przywództwem Radosława Sikorskiego ruszyło do walki z „polskimi obozami zagłady”. Inicjatywa chwalebna i nader pożądana, aż chce się zakrzyknąć „lepiej późno niż wcale” i pochwalić pana ministra, że nareszcie się obudził – szkoda tylko, że próbuje zwalczać dżumę cholerą a łgarstwo... idiotyzmem i nowomową.


Otóż niejaki Artur Nowak-Far, zastępca naszego kieszonkowego Talleyranda, wspiął się na szczyt geniuszu i obmyślił sobie, że na wszelkie wzmianki o „polskich obozach” odpowiadać będziemy iż jest to „błędny kod pamięci”. To nie żart, to fakt – w dodatku już klepnięty i będący oficjalną doktryną działań naszej dyplomacji. Naprawdę, ręce i inne części ciała opadają a skóra na tyłku marszczy się straszliwie. Mówiąc wprost i bez ogródek – Niemcy nadal będą mogli prowadzić sobie swoją cyniczną politykę nazi matek i nazi ojców, a my zamiast złapać ich za twarz, wepchnąć pod ławę i zmusić do odszczekania łgarstwa będziemy światu opowiadać, że to wynik ich sklerozy a sklerotykowi przecież więcej wybaczyć należy.


Ale tłumaczenie łgarstwa sklerozą to nie wszystko, plan jest zakrojony na znacznie szerszą skalę i do akcji mają zostać włączone sądy. Pomyślałem sobie – bardzo słusznie, skoro prośby i groźby nie działają to trzeba zadziałać skuteczniej i zmusić łgarzy do uległości. Niestety, tutaj znów pojawia się kłopot. Otóż delikwenci uporczywie stosujący przymiotnik „polskie” w opisie niemieckich (a raczej nazistowskich, bo wciąż w dyskursie funkcjonuje mityczny naród nazistów, który pojawił się nagle w '33 roku i zniknął niczym sen jaki złoty po procesie norymberskim) obozów zagłady będzie odpowiadał za „naruszenie dóbr osobistych”. Ja bardzo przepraszam, ale czyich? Moich? Mojego sąsiada? Pana ministra? Narodu? Wprowadzenie pojęcia z prawa cywilnego, w dodatku takiej, która z samej zasady nie może być ścisła jest kompletnym idiotyzmem. Zwłaszcza w przypadku, kiedy można skorzystać z Ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej z 18 grudnia 1998 roku, zgodnie z którą propagowanie kłamstwa na temat zbrodni nazistowskich jest przestępstwem ściganym z urzędu i zagrożonym grzywną lub karą pozbawienia wolności do lat 3.


Zresztą, nie ma sensu się denerwować i pochylać nad szczegółami, bo cała ta ministerialna akcja jest durnotą obarczoną wadą genetyczną w postaci wewnętrznej sprzeczności i powinna być – zgodnie z obowiązującą w Platformie Obywatelskiej mądrością etapu – czym prędzej abortowana i wywalona do śmieci. Proszę mi wytłumaczyć mianowicie jaki jest sens stawiania sklerotyka przed sądem? No bądźmy konkretni – albo ktoś łże i cynicznie nas szkaluje za co powinien zwyczajnie dostać w pysk, albo ma sklerozę i należy go traktować z przymróżeniem oka jako nieszkodliwego wariata, niczym dziadka, który już niczego nie pamięta ale za to fajnie opowiada banialuki i z nudów można go posłuchać w długie, zimowe wieczory. Trochę konsekwencji, panie ministrze, trochę logiki proszę wprowadzić do swoich działań.


A najsamprzód proszę zabrać się za rodzime podwórko i dopilnować swoich kolegów rządowych, by za twarz złapali Polaków plujących do własnego gniazda, takich jak prezes Braun fundujący polskim widzom w publicznej telewizji i za publiczne pieniądze propagandowy film, który w czasach o których opowiada obejrzałyby tylko siedzące w kinie świnie, czy Andrzej Paczkowski opowiadający w Berlinie podczas sympozjum „Pamięć Europy” o polskich chłopach mordujących Żydów za kilo cukru czy litr wódki: „Z rąk polskich chłopów, często za kilo cukru lub litr wódki wręczany przez niemieckiego policjanta, zginęło zapewne kilkadziesiąt tysięcy Żydów uciekających z "likwidowanych" gett, a drugie tyle wydano w ręce niemieckich oprawców”.

Data:
Kategoria: Gospodarka
Tagi: #

AlexanderDegrejt

Alexander Degrejt - https://www.mpolska24.pl/blog/alexander-degrejt1

Prawicowiec, wolnościowiec, republikanin i konserwatysta. Katol z ciemnogrodu.
Kontakt: alexander_degrejt@op.pl

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.