Do tej pory w podawanych przez różne ugrupowania komunikatach jak zwykle była cała masa przesady i medialnego pompowania swojego ugrupowania. Padały wielotysięczne deklaracje ile to poszczególne ugrupowania zebrały podpisów.
Inicjatywę przynajmniej werbalnie wsparły liczne ugrupowania polityczne takie jak KNP, RPP, Ruch Republikański, Solidarna Polska, PJN, Stronnictwo Demokratyczne, Prawo i Sprawiedliwość.
Pierwsze miejsce bezapelacyjnie zajął WWS, ale o tym w podsumowaniu.
Drugie miejsce PiS. Muszę przyznać, że z całego tego zgiełku jedynie PiS podało zbliżoną ilość podpisów jakie uzbierało, ba nawet zaniżając ich liczbę. Deklarowali 48 tys. w rzeczywistości organizatorzy doliczyli się 49 tys. podpisów, jakie dostarczyły warszawskie struktury PiS. Wynik niezły ale to zaledwie 21% całości zebranej liczby.
Czas powiedzieć o innych ugrupowaniach.
Na trzecim miejscu ... Stronnictwo Demokratyczne ok. 7 tys. podpisów 3% całej liczby.
Na czwartym ... Ruch Poparcia Palikota ok. 3,5 tys. (deklarowali ponad 7) 1,5% całości.
Dalej Ruch Republikański posła Wiplera 1,4 tys. podpisów 0,5% całości. Deklaracje daleko dalsze niże te podane.
Solidarna Polska - 350 podpisów (!?) procent nie będę liczył proszę wybaczyć.
KNP - 100 podpisów. Gimbaza na wakacjach?
PJN - zdaje się, że żadnych.
Tyle było rzeczywiście warte wsparcie inicjatywy WWS-u przez ugrupowania polityczne. Sam WWS przy wsparciu lokalnych Stowarzyszeń i organizacji społecznych zdołał zebrać ok. 170 tys. podpisów 73,5% całości. Ewidentnie widać, że w rzeczywistości to działacze lokalni WWS i różne organizacje społeczne zebrały gros podpisów. O czym to świadczy. Struktury wielu partii opozycyjnych w Warszawie i ich siła to mit. Okazuje się, że w Warszawie oprócz WWS-u i PiS dość skuteczne struktury spośród opozycji ma jeszcze jedynie Stronnictwo Demokratyczne. Cała reszta w postaci RPP, RR, SP, KNP, PJN wisi na klamce w mediach i ich siła polega tylko na tym, że zajmują czas antenowy i dużo krzyczą. O skali tego dramatu niech świadczą jeszcze dwie liczby, które specjalnie udało mi się zdobyć. Inicjatywę wsparła między innymi koalicja 3 organizacji wolnościowych: Stowarzyszenie mPolska, Stowarzyszenie Liberalni oraz Fundacja Wolność i Odpowiedzialność, które włączając się w działania struktur WWS jako koalicja zebrały ... 14 tys. podpisów, inny przykład Warszawa Społeczna ... 4 tys. podpisów. Wiele ugrupowań partyjnych gdyby nie dostęp do mediów i w niektórych przypadkach kasa z budżetu praktycznie nic nie znaczą, a ich sprawność organizacyjna jest poniżej wielu organizacji społecznych.
Na koniec informacja najważniejsza Platforma Obywatelska nie dostarczyła komitetowi referendalnemu ani jednego podpisu.

-------------------
Zapraszam na mój profil publiczny na FB: https://www.facebook.com/GierejMariusz
I do śledzenia na Twitterze: https://twitter.com/MariuszGierej
Może i dobrze że PO nic nie dostarczyła bo pewnie by to była bomba medialna :) oczywiście , slowa miłości ala niesiołowski albo co pewniejsze lewe podpisy żeby pokazać jaka to inicjatywa jest beee tudzież inna prowokacja wiec Bogu dziekować że nie pomagali acz teraz pewnie coś dadzą od siebie przy liczeniu tych podpisów oby jak najmniej .
"KNP - 100 podpisów. Gimbaza na wakacjach?"
Oj, nieładnie, my w tym oficjalnie udziału nie braliśmy, ale jeżeli będziecie coś robić w Wielkopolsce to Wam pokażemy ile jesteśmy w stanie zdziałać :)
Z podpisami popis jak w 2011 ;).
Jan Banan Zróbcie coś w WLKP to Wam pokażemy! Mój okręg miał najwięcej podpisów w Polsce w 2011 r.!
Słowem bym nie napisał, gdyby nie było oficjalnej informacji, że KNP popiera referendum i wchodzi w zbieranie podpisów. Sam dziadek chciał.
Ładne palenie mostów i podziękowanie za podpisy - KNP w tym nie uczestniczy (mimo to ktoś zebrał te 100 podpisów, reszta pewnie przeszła przez RR/PJN) i dlatego należy nazwać ich "gimbazą" jako karę za to, ze oficjalnie się nie włączyli np. z powodu PiSu, Guziała czy czegokolwiek (więc ciekawe skąd stwierdzenie o wiszeniu na klamce w mediach w przypadku KNP). Ja jak zbieram podpisy to dziękuję za każdy z osobna - i przede wszystkim je zbieram. Trzeba reagować dopiero wtedy gdy ktoś chce wozić tyłek przypisując sobie osiągnięcia na czyjejś pracy, a tak w przypadku KNP po prostu nie jest.
Właściciel referendum podziękował, a ja jako publicysta piszę. Nie wymieniłbym KNP gdyby oficjalnie nie było informacji. A tak gwoli ścisłości ...
Wszyscy won!
Tu nie ma "to, tamto" - oni tylko grają przed nami, że jeden od drugiego czymś się różni. Cała polityczna mafia to jedna (może i skłócona) - ale jednak rodzina, broniąca status quo, broniąca rządzącego układu pookrągłostołowego. Uratować nas może tylko powrót do normalności. Wszyscy won!