Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Polowanie

Co ja czytam, protest kierowców odnosi skutek.

Polowanie
W sobotę w Noc Muzeów jako Stowarzyszenie mPolska wraz z Warszawską Wspólnotą Samorządową zorganizowaliśmy Muzeum Niedoróbek Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Prowadząc ten happening śmiałem się z jednego z "eksponatu", że inwestycje prowadzone przez Panią Prezydent polegają na tym, że zamyka się np. tunel wzdłuż Wisły, a następnie wytycza objazd, gdzie dla naszego bezpieczeństwa (a jakże by inaczej) wprowadza się ograniczenia do 30 km/h, by w trosce o nasze zdrowie okrasić to wszystko trzema fotoradarami na początku, po środku i na końcu tego "cyrku". Stwierdziłem, że jak tak dalej pójdzie to lepszy rowerzysta skończy przejazd sukcesem tzn. zasileniem budżetu miasta mandatem karnym za przekroczenie prędkości.
Ledwie minęło trzy - cztery dni (zależy jak na to spojrzeć) a z informacji PAP dowiadujemy się, że rozpoczęło się polowanie na ... rowerzystów.

"Kiedy okazało się, że kierowcy nie dają się łupić przez fotoradary, zaczęło się polowanie na wyjątkowo licznych w tym sezonie rowerzystów - donosi "Metro". Dziennik zwraca uwagę, że ich wykroczeniom uważnie zaczęli się przyglądać nie tylko strażnicy miejscy, ale i policjanci.

Przejazd rowerem po przejściu dla pieszych czy jazda obok innego rowerzysty na drodze kosztuje 200 zł. Kara za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu i jazda po chodniku - 50 zł. Właśnie to ostatnie przewinienie jest najczęstsze.

Stołeczna straż miejska od kilku tygodni prowadzi akcję "Rower", pierwszą w Polsce. Wzrost liczby rowerzystów i wykroczeń spowodował, że w maju ukarano mandatami 40 cyklistów. To osiem razy więcej niż w całym zeszłym roku.

Oprócz straży miejskiej za rowerzystów bierze się też policja. Śląska drogówka w trzy dni wystawiła im ponad pięćset mandatów. Policjanci przyznają, że w tym sezonie będą się rowerzystom baczniej przyglądać. Jeżeli chcą być pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego, muszą się liczyć z tym, że za łamanie przepisów trzeba ponosić konsekwencje - podkreśla podkom. Jarosław Sawicki z Komendy Stołecznej Policji." (źródło: PAP) za Interia.

Mam nieodparte wrażenie, że akcja kierowców "Nie dotuję Rostowskiego" zaczyna przynosić skutek taki, że kierowcy faktycznie z premedytacją jeżdżą wolniej by nie łapać mandatów. Budżet jest w niebezpieczeństwie. Trzeba więc sięgnąć po rowerzystów, bo Ci to są dopiero piraci drogowi. Wszak już pierwszy przypadek próby wręczenia mandatu już był. Właśnie słyszałem też głosy o konieczności wprowadzenia obowiązkowego OC dla rowerzystów, co i tak nie rozwiązuje problemu. Bo jakże łapać takiego za przekroczenie prędkości? Po znakach szczególnych? Blondyn, z za czeską w ciemnych okularach przekroczył prędkość o 5 km/h!
Koniecznie należy wprowadzić numery rejestracyjne dla rowerów i to najlepiej tatuowane na czole, bo wiadomo, że w czasie jazdy szczególnie tej szybkiej grzywka pójdzie do góry będzie bardzo dobrze widoczny. A bezpieczeństwo zostanie podniesione ... budżet ocalony. Wszyscy zadowoleni, wszak bezpieczeństwo naszym priorytetem jest i jest to bezpieczeństwo na miarę naszych możliwości i będziemy z niego dumni.

native-cyclist-.jpg

Mam z tym faktem jednakże pewien problem i dysonans poznawczy. Wszak dobrze rozpędzony pieszy potrafi pobiec i 38 km/h więc brak równości konstytucyjnej wobec prawa bije po oczach i jest jaskrawym przykładem niesprawiedliwości społecznej. Nie bawmy się więc w drobiazgi. Chipy dla każdego i ograniczenie do 10 km/h dla wszystkich. Nikt nie umknie trosce o bezpieczeństwo ruchu drogowego. Wszak pieszy też jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego. Na każdej ścieżce rowerowej fotoradar. Co ja piszę na każdym dukcie leśnym!

Na samą myśl poczułem się bezpieczniej.

Skończę z poddawaniem głupich pomysłów władzy, bo co głupszy to szybciej biorą się za realizację.

Data:
Kategoria: Polska

Mariusz Gierej

Mariusz Gierej - https://www.mpolska24.pl/blog/mariuszgierej

Dziennikarz, publicysta ...
"Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila.

Komentarze 6 skomentuj »
Paweł Budrewicz 11 lat 1 miesiąc temu
+2

A teraz pomyślmy, ile wykroczeń popełnia pieszy. I co - ma być bezkarny? Który to mamy teraz rok? 1984?

"Koniecznie należy wprowadzić numery rejestracyjne dla rowerów i to najlepiej tatuowane na czole, bo wiadomo, że w czasie jazdy szczególnie tej szybkiej grzywka pójdzie do góry będzie bardzo dobrze widoczny."
Ogolić, a tatuaż na czole i z tyłu głowy ;-)
Osoby z rosnącymi zakolami są w lepszej sytuacji :-D

Być może Pan Vincent pokaże jak to ma wyglądać. Przecież jego czoło kończy się na pośladkach. Miejsca w cholerę i ciut ciut. Niech da przykład...

wal li się paranojo słuzbowa.Panowie Strażnicy i policjanci czy dobrze się czujecie w tej roli?Czy do tego jesteście?Ile m, acie % od takiego mandatu.Wstyd, wstyd wstyd. A,,, tym ,,, na górce to odpuszczacie

W GB gdy nic nie jedzie, przechodzi się na czerwonym koło policjanta i nie stanowi to dla nikogo problemu.

Ostatnio jadąc powoli i ostrożnie chodnikiem, ustępując w każdej chwili pieszym, o mało co nie zostałem kilka razy rozjechany przez wjeżdżające na chodnik, parkujące samochody. Coraz bardziej skłaniam się więc do akcji Zjeżdżania Rowerzystów na Jezdnię i korzystania z jezdni jako pełnoprawny użytkownik dróg. Blisko środka pasa, spokojnie i ostrożnie, zgodnie z przepisami. Mam prawo być na jezdni.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.