Dekalog dla Heretyków - czyli dla znakomitej większości
1. Nie wpierdalaj się między wódkę a zakąskę, nie krytykuj swojego kościoła, daj na tacę, padaj na kolana – bo nikt ci pogrzebu nie odprawi.
2. Nie zawracaj dupy Bogu swemu ani jego administratorom, daj im żyć.
3. Pij – chociaż raz w tygodniu, bez wódki nie ma szans.
4. Czcij chociaż ojca i matkę swoją – bo za cholerę, nikt inny ci żadnej paczki nie wyśle, na wódkę grosza – nie da.
5. Gwałć, pluj, wpierdalaj i poniżaj innych, ale przynajmniej nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż – bo nigdy nie wiadomo czy wcześniej nie wróci, twoje łóżko – zawsze bezpieczniejsze.
7. Nie kradnij – odbieraj co twoje, lub co twoje być powinno w imię krzywdy twojej.
8. Nie kłam jako świadek przeciw bliźnim, bo masz prawo odmówić przeciw bliźnim zeznań swoich, jeśli były przeciw nim. Zaoszczędzisz trzy lata.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego a kopuluj bez pożądania, z litości i z obowiązku.
10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest, bierz bez pożądania, bierz z potrzeby naprawiania krzywdy twojej.
Dekalog dla Ateistów
1. Nie będziesz nawiedzony ani swojej woli innym narzucać, ani łatwowiernie żadnej ciemnoty jako prawdy swojej – przyjmować.
2. Nie będziesz hipokrytą ani koniunkturalistą.
3. Każdy dzień swojego życia i życia innych – jak Radosne Święto – traktować będziesz.
4. Szanuj innych bez względu na to czy są twoimi rodzicami czy nie.
5. Kochaj ludzi i zwierzęta.
6. Nie rób przykrości innym i nie rań innych – dla własnej przyjemności.
7. Szanuj prawa własności, tak swoje jak i innych.
8. Nigdy fałszywie przeciw nikomu nie zeznawaj, ponieważ fałsz wróci do ciebie.
9. Szanuj nie tylko ludzi ale równie mocno szanuj ich związki i relacje i nie niszcz ich nigdy.
10. Nie kieruj się w życiu ani zawiścią ani zazdrością – ponieważ to sobie życie zmarnujesz, nie innym.
Na cześć zdrowego rozsądku – zamiast Amen.
Piotr Tymochowicz
Wyrażona w tekście opinia nie zawsze jest zgodna z opinią redakcji Grupy Fiatowca, ale my naszym publicystom ust nie zamykamy, bo cenzura jest nam obca. Zapraszamy do kulturalnej polemiki z autorem tekstu i nie używanie argumentów ad personam, bo on nie schowa głowy w piasek tak jak Janusz Korwin-Mikke na tym portalu.