FIATOWIEC SZUKA MILIONA

W tym miejscu pragniemy wszystkim odwiedzającym tą stronę – stałym obserwatorom, tym którzy zaglądają tu sporadycznie, tym którzy nam kibicują, cichym wielbicielom i przeciwnikom(bo tacy też muszą być) - podziękować za to, że jesteście z nami.

Laptop - Skrępowna Wolność w Sieci

Zaledwie jeden człowiek na milion potrafi myśleć tak, że przynosi to korzyść jemu i innym.

Takim człowiekiem jest poniekąd Fiatowiec. On zawsze czuł niedosyt z otrzymywanych wiadomości od pracodawcy, z gazetek firmowych lub związkowych. Uważał, że są one strzępkowe i ukazujące tylko niektóre wartości FIATA. A przecież ludziom zależy na postrzeganiu firmy na rynku krajowym jak i zagranicznym. Jego upartość i dociekliwość doprowadziła do pomysłu powstania tego bloga. O szczegółach można przeczytać w wywiadzie na blogu Rafała Piotra Szymańskiego.

Ale nie o tym miał być ten artykuł.

To, co się tu dzieje, jest Państwa zasługą. To, że czytacie, dyskutujecie, odpowiadacie na nasze apele, to jest zachęta do poszukiwania nowych tematów. Czytelnicy przyzwyczajeni są do tego, że pisarz to istota, która żyje za grosz, a mówi za milion, a nie odwrotnie.

Chcę podkreślić, że nie dostaliśmy- jako zespół, ani pojedyncze osoby, złamanego grosza za żaden artykuł czy przeprowadzony wywiad. Wszystko co tutaj robimy, jest kosztem naszego czasu, naszej ciekawości, a motorem jesteście Wy Drodzy Czytelnicy. Jesteście jak deszcz, który jest zbiorowym samobójstwem milionów kropel skaczących na ziemię z wysokości nieba. Jest Was tak dużo, ale tylko jeden będzie milionowym czytelnikiem naszego bloga.

Cieszy nas to, że jesteśmy postrzegani nie tylko przez pryzmat tematyki motoryzacyjnej, dotyczącej naszej firmy, ale można nas znaleźć i w kategoriach takich jak polityka, społeczeństwo, spocznij, pop i sztuka, itd. Chcąc się rozwijać, dyskutować, żeby mieć o czym rozmawiać w towarzystwie, trzeba czytać na różne tematy. Weźmy np.: teleturniej „Miliard w rozumie” – pytania dotyczyły 54 dziedzin. Wtedy można powiedzieć , że jest się wszechstronnym.

Tak więc zachęcamy do dalszej lektury i współpracy. Jesteśmy otwarci na nowe propozycje, a być może razem dobrniemy do tej sumy- miliarda! Jeszcze na koniec reklamówka bloga pracowniczego wykonana przez andresyachta.