Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Ola Kowalczyk w rękach matki KATA

Pełnomocnik Grażyna Gierszewska reprezentująca Stowarzyszenia na Rzecz Poszanowania Prawa Dzieci i Rodziny Ojcowie.pl próbuje zainteresować Krzysztofa Kwiatkowskiego, ministra sprawiedliwości dziwnymi i podejrzanymi układami w Miliczu. W związku z tym prosi ministra o interwencję i wniosek do prokuratora generalnego o przeniesienie postępowania w sprawie Kowalczyków. Okazuje się bowiem, że mała Ola córka Tadeusza Kowalczyka jest przez matkę maltretowana, zastraszana i molestowana, a dolnośląski Sąd, Prokuratura oraz Policja nie reagują. A my wciąż słyszymy zapewnienia w mediach, że Polska to kraj prawa, a nie republika bananowa. Czyli o co chodzi w tym przypadku???

Pełnomocnik Grażyna Gierszewska reprezentująca Stowarzyszenia na Rzecz Poszanowania Prawa Dzieci i Rodziny Ojcowie.pl próbuje zainteresować Krzysztofa Kwiatkowskiego, ministra sprawiedliwości dziwnymi i podejrzanymi układami w Miliczu. W związku z tym prosi ministra o interwencję i wniosek do prokuratora generalnego o przeniesienie postępowania w sprawie Kowalczyków. Okazuje się bowiem, że mała Ola córka Tadeusza Kowalczyka jest przez matkę maltretowana, zastraszana i molestowana, a dolnośląski Sąd, Prokuratura oraz Policja nie reagują. A my wciąż słyszymy zapewnienia w mediach, że Polska to kraj prawa, a nie republika bananowa. Czyli o co chodzi w tym przypadku???

Witam Szanownego Ministra Sprawiedliwości.

Jestem Pełnomocnikiem Organizacji Pożytku Publicznego – Stowarzyszenia na Rzecz Poszanowania Prawa Dzieci i Rodziny Ojcowie.pl nazywam się Grażyna Gierszewska.

Piszę do Pana w sprawie ojca Oli, Pana Tadeusza Kowalczyka, który jest naszym członkiem i któremu jako organizacja pomagamy i wspieramy jego działania. Walczy on od 3 lat z całą machiną przestępczą na Dolnym Śląsku z Prokuraturą, Sądem, Policją i niestety nie ma szans tam na wygranie sprawy. Ponieważ Matka Marzena Kowalczyk jest chroniona przez cały układ pytanie tylko dlaczego?

Panie ministrze, czy można to inaczej nazwać jak nie chronieniem, skoro Pan Kowalczyk ma tak ewidentne dowody: płyty nagrań z podsłuchu, zdjęcia, obdukcje lekarskie, zeznania świadków gdzie matka małoletniej Aleksandry Kowalczyk znęca się psychicznie nad dzieckiem katuje(blizny) wyzywa wulgarnymi słowami. Nie chcę być gołosłowna, ale sama byłam świadkiem jak mówiła do dziecka cytuje – "Zamknij się bo Ci jebnę" – tak matka się odnosi do dziecka tylko dlatego, że chciało iść do ojca.

Jest to wręcz niewiarygodne jak naraża dziecko na niebezpieczeństwo. Widziałam na własne oczy jak na siłę wciągała Aleksandrę na czerwonym świetle wprost pod pędzące samochody na drodze krajowej, bo byłam świadkiem tego zdarzenia. W tej sprawie zeznawałam jako świadek 4 razy i tak sprawę na Dolnym Śląsku umorzą po raz kolejny. Pytam Pana dlaczego co tam się dzieje!?

Gdy składałam zeznania w Prokuraturze w Nowym Tomyślu i na Policji to nie mogli uwierzyć, że taka matka Marzena Kowalczyk ma jeszcze to dziecko i nie została ukarana za znęcanie się na córką. Dziecko na wskutek bicia, molestowania przez babcię jest dziś uznane za upośledzone umysłowo jak to możliwe?

Dziecko pod opieką Pana Kowalczyka rozwijało się normalnie, a pod opieką matki zwariowało, fakty same mówią za siebie. Zastanawiam się wciąż, dlaczego tak się stało z dzieckiem no chyba, że jest to wymuszenie pieniędzy od Państwa w postaci renty na dziecko.

Dnia 08.12.2009r. byłam od delegowana przez prezesa naszego stowarzyszenia Krzysztofa Gawryszczaka aby sprawdzić jak dziecko jest wożone do szkoły. W związku z tym, iż Pan Kowalczyk obawiał się, że wozi ją dziadek Franciszek Demenczuk Fiatem 126p bez fotelika, siedziska, pasów do szkoły i tak jak przypuszczał tak właśnie woził Olę. Mało tego był pod wpływem alkoholu, bo sama wyczułam odór alkoholu i zaraz zadzwoniłam po Policję. Zgłosiła się jednostka w Oleśnicy, która powiadomiła KPP Milicz, ale w tym czasie Pan Demenczuk szybko zawrócił na podwójnej ciągłej na skrzyżowaniu wjechał na chodnik gdzie dzieci wracały, ze szkoły i na lewym pasie uciekł do domu bo bał się badania alkomatem oraz stan techniczny samochodu jest nie dostosowany do przewozu dziecka i za pozwoleniem matki Marzeny Kowalczyk gdzie razem z nim jeździ po dziecko to jest kolejne narażenie dziecka na śmierć.

Przecież to są już wystarczające dowody przeciwko matce, która jest nieodpowiedzialna i chyba nie zrównoważona psychicznie skoro tak dziecko naraża. Wydaje mi się, że w takiej sytuacji natychmiast powinna mieć odebrane dziecko, za nim dojdzie do tragedii, bo wtedy będzie już za późno i kto za to odpowie? A jeśli nawet to będzie już będzie już za późno!

Ja jako świadek jestem nękana już przez Prokuraturę w Miliczu, bo jestem im nie wygodna dlatego, że dużo widzę i mówię o ich mataczeniach, przekrętach, bo jak można umorzyć sprawę po nie spełna 24 godzinach? Jako Pełnomocnik zwracam się do Pana Ministra o pomoc i interwencję w tej sprawie, bo trzeba ratować to dziecko i pana Kowalczyka, który już siły nie ma, by walczyć z tak potężną machiną sam!

Okazuje się bowiem, że na Dolnym Śląsku jest Państwo w Państwie, gdzie można wszystko zrobić za pomocą telefonów. Bardzo byśmy Pana prosili jako Organizacja, aby Pan zechciał wystąpić do Prokuratora Generalnego z wnioskiem o skierowanie tej sprawy do innego województwa, aby sprawiedliwości w końcu stało się zadość. Przecież w innych województwach odbiera się dzieci za brudne podłogi (sprawa Różyczki), a tu gdzie są tak ewidentne dowody zostawia się biedną Olę w rękach matki KATA.

Z poważaniem
Gierszewska Grażyna

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.