A tak szczerze mówiąc cały ten niby kryzys jest spowodowany tym, że ford chce w swoich samochodach montować silniki EURO5, a Fiat jak na razie nie chce do tego dopuścić. W dodatku do tego dochodzi jeszcze uruchomienie Lancii i stąd się biorą te planowane przestoje, ale najlepiej pracownikowi wmówić kryzys, bo to takie ostatnio cudowne słowo...
Podam Wam pewien przykład, wszędzie w mediach aż huczy o krzyżu przed pałacem prezydenckim, a w tym samym czasie nasze w pełni władzy PO uchwala sobie ustawy o podwyżce VAT-u i inne pasujące im paragrafy o których prawie wcale nie mówi się w mediach, czyli krótko mówiąc kłótnie pod krzyżem są przykrywką innych działań rządzących...
Podobnie wygląda temat w naszej fabryce nam wmawia się kryzys, a chodzi o całkiem coś innego... To jednak wszyscy wiedzą, bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę głupcze, czyli o jeszcze większe zyski generowane przez FAP do centrali w Turynie.
Pragnę jednocześnie zaapelować do działaczy związkowych aby na bieżąco informowali pracowników o tym, co tak naprawdę w Fiacie piszczy. Krótko mówiąc wszystko gnije, trzeba przejrzeć na oczy, uważnie obserwować to co nas otacza nie tylko w pracy. Zauważcie w jaki sposób nas się otępia, co dnia byśmy się stali bezwolnymi robotami, a więc nie zatraćmy swojego honoru jak zrobili to inni nam podobni w latach 80. Bardzo dobrze to obrazuje piosenka zespołu Big Cyc pt. „Piosenka o Solidarności” (tutaj)
Pozdrawiam RAFIK