Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

PZPN walczy z polskimi kibicami w Sądzie

Ostatnia przegrana PZPN-u przed sądem apelacyjnym ze stowarzyszeniem S.O.S dla Polskiej Piłki niczego nie nauczyła działaczy. Okazuje się, że „Leśne Dziadki” z Miodowej postanowiły walczyć z polskimi kibicami. Polska Piłka ma tyle problemów, a Grzegorz Lato z kumplami postanowił iść na wojnę.

Ostatnia przegrana PZPN-u przed sądem apelacyjnym ze stowarzyszeniem S.O.S dla Polskiej Piłki niczego nie nauczyła działaczy. Okazuje się, że „Leśne Dziadki” z Miodowej postanowiły walczyć z polskimi kibicami. Polska Piłka ma tyle problemów, a Grzegorz Lato z kumplami postanowił iść na wojnę.


Gazeta Wyborcza napisał – „Polski Związek Piłki Nożnej jest bezwzględny dla krytyków”. Można by powiedzieć, że nic w tym dziwnego, ale nie w tej sytuacji gdy związek postanawia walczyć z polskimi kibicami. Przecież po ostatniej sromotnej przegranej w sądzie apelacyjnym ze Stowarzyszeniem Obrońców i Sympatyków dla Polskiej Piłki w sprawie blokady strony – koniecpzpn.pl – działacze z PZPN-u powinni zrozumieć, że wolność słowa i uzasadniona krytyka zawsze będzie w Polsce chroniona, bo to są podstawowe gwarancje konstytucyjne dla wolności obywatelskiej.

Przypominam gwarancje Konstytucji RP:

Art. 54. ust 1. Konstytucji RP
"Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji."

Art. 58. ust 1. Konstytucji RP
"Każdemu zapewnia się wolność zrzeszania się."

Kancelaria prawna wystosowała w imieniu PZPN pozew przeciwko twórcom i właścicielom witryny „Koniec PZPN”. Jak pisze Gazeta Wyborcza – „Zarzuty są dwa: bezprawne posługiwanie się zastrzeżonym logo PZPN i naruszenie wizerunku oraz dobrego imienia związku” – podkreślają we wniosku prawnicy reprezentujący piłkarską centralę.

"To nie jest pozew przeciwko nam, osobom odpowiedzialnym za stronę, ale przeciwko ponad 300 tys. kibiców, którzy ją wsparli" – powiedział nam w rozmowie telefonicznej Sławomir Bajdas, prezes S.O.S. dla Polskiej Piłki. Mam nadzieję, że jutro po pierwszej rozprawie sądowej uda się nam ponownie skontaktować z szefem stowarzyszenia to przekażemy wtedy Państwu więcej informacji w tej bulwersującej polską opinię publiczną sprawie.

Pikieta Koniec PZPN przed Sheratonem
Pikieta kibiców pod Sheratone w Warszawie w trakcie grudniowego zjazdu PZPN.
Zdjęcie pochodzi ze strony www.koniecpzpn.pl


Szczególnie rażące jest to, że od kibiców PZPN żąda przeprosin oraz 80 tys. złotych. Przecież to jakaś paranoja, że związek piłkarski walczy tak naprawdę po części ze swoimi chlebodawcami, bo kibice kupując bilety na mecze reprezentacji tak naprawdę wspierają działalność PZPN. Dziwie się, że działacze walczą z kibicami, a nie zajmują się naprawą Polskiej Piłki, bo przecież o to na swojej stronie internetowej apelują kibice. Proponując PZPN-owi konkretne narzędzia i rozwiązania oraz pomoc. To jednak działaczy nie interesuje, bo oni wolą biesiady oraz wojaże zagraniczne, które tak naprawdę to nic nie dają polskiej piłce.

Od samego początku informujemy o działaniach kibiców z „Koniec PZPN”, bo to obywatelski sprzeciw przypominający początki powstawania Solidarności w latach 80. Warto popierać młodych ludzi, którzy chcą zmieniać polską piłkarską rzeczywistość w dodatku walczą z „Leśnymi Dziadkami z PZPN” dla dobra „kopanej” i w dodatku robią to za darmo w imię szczytnych ideałów.

Przecież program z cyklu Bronisław Wildstein przedstawia, ba pokazuje - "Mafie PZPN". Wemitowano ten program 12.11.2008 roku, a obrazuje on całą prawdę o polskiej piłce.


Jaki jest stan polskiej piłki nożnej każdy widzi. Wielokrotnie słyszymy tłumaczenia: tak jest wszędzie. Futbol to wielkie pieniądze, a więc i wielka korupcja. Trudno to jednak traktować jako usprawiedliwienie. Zresztą sytuacja w polskiej piłce nożnej jest specyficzna i wyrasta z naszej historii. Sport w PRL był żerowiskiem nomenklatury. Piłkę nożną dzielili między siebie przedstawiciele resortów siłowych: wojska i bezpieki. Na mniejszą skalę do władzy dopuszczeni byli ludzie z kopalń. A przez 20 lat od upadku komunizmu sytuacja w zarządzie PZPN nie zmieniła się ani pod względem składu osobowego ani stosowanych metod.

Więcej na You Tube w dalszych częściach programu – „Mafia PZPN”, bo warto to obejrzeć by poznać całą prawdę o PZPN-ie.

Fiatowiec

Obrazek

Cytaty wykorzystane w tekście pochodzą z Gazety Wyborczej oraz wykorzystano słowa z wypowiedzi udzielonej przez Sławomira Bajdasa, prezesa S.O.S. dla Polskiej Piłki naszej redakcji w rozmowie telefonicznej.

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.