Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

We Fiacie nie chodzi o jedną dniówkę

KOMUNIKAT

KOMUNIKAT

Brak wymaganego przez ustawę porozumienia dyrekcji ze wszystkim reprezentatywnymi związkami zawodowymi FAP w sprawie wydłużenia do pół roku, czyli do końca września 2010 r., bieżącego okresu rozliczeniowego nie ma wpływu na ogłoszenie 26 czerwca roboczą sobotą zbiorową. Szeroko traktowane „szczególne potrzeby pracodawcy” zapisane w art. 151 §1 pkt. 2 Kodeksu Pracy pozwalają dyrekcji na organizację tego dnia pracy. Nie będzie to jednak „odrobienie” poniedziałku 13 września, lecz normalna praca w dodatkowym czasie, co oznacza, że jeśli do końca okresu rozliczeniowego, czyli w tym wypadku 30 czerwca, pracownik nie otrzyma za przepracowaną sobotę dnia wolnego (a mówiąc dokładniej, będzie miał przekroczony średniotygodniowy czas pracy) to nabędzie prawa do wynagrodzenia za godziny nadliczbowe. Powinien również otrzymać za ten dzień wszelkie dodatki należne za pracę w sobotnich nadgodzinach zapisane w obowiązujących porozumieniach płacowych. Gdyby – co należy jednak uważać za nieprawdopodobne – dodatkowe pieniądze za pracę w sobotę 26 czerwca nie zostały wypłacone razem z czerwcowym wynagrodzeniem, każdy zatrudniony będzie się mógł domagać zaległej kwoty (łącznie z odsetkami) przed sądem. Ma na to trzy lata. NIE CHODZI O JEDNĄ DNIÓWKĘ

Na zaproszenie dyrekcji odbyły się trzy spotkania ws. nowej organizacji czasu pracy.”Po co Pani tu przyszła , jeżeli Pani nie chce podpisać porozumienia”- tak zareagował dyrektor A. Piętka na pytanie przewodniczącej W.Stróżyk „kiedy będzie dopłata do premii efektywnościowej? Co się stało z pieniędzmi, które były zarezerwowane przynajmniej w takiej wysokości co w 2009 roku? ”Popłynęła z Wisłą”- odpowiedział dyrektor, temat premii zakończyłem, podpisuje pani porozumienie czy nie”? - zapytał. W odpowiedzi od przewodniczącej usłyszał, że zostanie to skonsultowane i przedstawimy pisemne stanowisko w tej sprawie. Reakcja dyrektora jak na wstępie „ to po co pani tu przyszła, proszę wyjść!”. Tak też się stało przewodnicząca opuściła salę , ale pozostało nadal dwóch przedstawicieli NSZZ Solidarność. W odwecie przedstawiciel Metalowców R. Buszał wołał coś o zabranych zabawkach ( czyli o premii efektywnościowej) , o gówniarzach. W związku z tym , że dwaj przedstawiciele NSZZ Solidarność pozostali na sali, zdenerwowany jeden z przedstawicieli innego związku wołał, że są szpiclami, bo przeszkadzają im w podpisaniu być może porozumienia. Koniecznością przeprowadzenia prac modernizacyjnych (przebudowy) na linii produkcyjnej oraz zmniejszoną liczbą zamówień na Fordy Ka ( z przyczyn być może związanych z oczekiwaniem na nowy silnik z Powertrain) w miesiącach powakacyjnych dyrekcja Fiat Auto Poland uzasadnia potrzebę zawarcia porozumienia ze związkami zawodowymi pozwalającego – na podstawie art. 9 ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców, nazywanej popularnie „antykryzysową” – wydłużającą dwukrotnie, czyli do pół roku trwający okres rozliczeniowy, tak aby możliwe było w najbliższą sobotę (26 czerwca) odrobienie poniedziałku 13 września.

Konsekwencje podpisania przez organizacje związkowe zaproponowanego porozumienia są jednak daleko większe niż tylko odrobienie w czerwcową sobotę poniedziałku z następnego kwartału. Otóż zgodnie z art. 9 ust. 1 wspomnianej ustawy „w okresie stosowania przedłużonego okresu rozliczeniowego czasu pracy indywidualny rozkład czasu pracy pracownika może przewidywać zróżnicowanie liczby godzin do przepracowania w poszczególnych miesiącach. Okresy dłuższej pracy równoważy się okresami krótszej pracy lub okresami niewykonywania pracy w ramach obowiązującego pracownika wymiaru czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym”. Innymi słowy do końca września 2010 r. pracownicy nie tylko mogliby w jedne dni pracować – bez nadgodzin i wynikających z nich wyższych wynagrodzeń – po 12 godzin, a w inne po 4. Możliwe byłyby nawet takie kombinacje, że przez jeden tydzień zakład pracowałby na dwie 12-godzinne zmiany łącznie z sobotą, a w innym – gdy owe zamówienia byłyby niższe – „stachanowcy” z tych zmian mieliby tylko jeden normalny (8-godzinny) dzień roboczy, a przez pół doby pracowałby trzecia zmiana. Nie byłoby przy tym mowy o żadnych nadgodzinach, gdyż średni tygodniowy czas pracy wyniósłby nie więcej niż kodeksowe 40 godzin, ani też o włoskich sobotach, gdyż akurat w te dni odpracowywano by „wolne” z innych tygodni.

To właśnie niebezpieczeństwo wprowadzenia zróżnicowanej liczby godzin (indywidualnego czasu pracy) sprawiło, że NSZZ „Solidarność” nie podpisał porozumienia w treści zaproponowanej przez dyrekcję. Tym bardziej, że istnieją co najmniej dwie inne możliwości odrobienia 13 września z zachowaniem kodeksowych praw pracowniczych. Pierwszym było odrobienie tego dnia w kolejną sobotę, czyli 3 lipca należącą już do następnego okresu rozliczeniowego, a drugim wprowadzenie w projektowanym dokumencie zapisu, iż do 30 września 2010 (lub jak kto woli do końca obowiązywania porozumienia) nie będzie wprowadzany indywidualny rozkład czasu pracy, zróżnicowany co do dziennej liczby godzin. Zapisy porozumienia zawartego przez dyrekcję ze związkami zawodowymi mogą być bowiem korzystniejsze dla pracowników niż rozwiązania przewidziane w ustawie „antykryzysowej” (a nawet Kodeksie Pracy), nie mogą natomiast być gorsze. Niestety z żadnego z tych rozwiązań dyrekcja nie zechciała skorzystać.

Warto przy tym pamiętać, że przytaczana ustawa ma za zadanie łagodzenie skutków ostatniego kryzysu (obowiązuje ona tylko do 31 grudnia 2011), a nie zwiększanie zysków korporacyjnych przez wprowadzanie nadzwyczajnych, niekorzystnych dla załogi rozwiązań organizacyjnych. Natomiast propozycję zmiany okresu rozliczeniowego na dziesięć dni przed jego końcem można jedynie porównać do próby wprowadzenia nowych przepisów piłkarskich w 80 min. meczu o mistrzostwo świata.

Fragment zapisu ustawy antykryzysowej - Zasady przedłużania okresu rozliczeniowego czasu pracy, ustalania indywidualnego rozkładu czasu pracy pracownika, obniżania wymiaru czasu pracy oraz ograniczenia w zatrudnianiu pracownika na podstawie umów o pracę na czas określony

Art. 9. 1. Jeżeli jest to uzasadnione przyczynami obiektywnymi lub technologicznymi, lub dotyczącymi organizacji czasu pracy, okres rozliczeniowy może być przedłużony, nie więcej jednak niż do 12 miesięcy, przy zachowaniu ogólnych zasad dotyczących bezpieczeństwa i zdrowia pracowników. 2. W okresie stosowania przedłużonego okresu rozliczeniowego czasu pracy indywidualny rozkład czasu pracy pracownika może przewidywać zróżnicowanie liczby godzin do przepracowania w poszczególnych miesiącach. Okresy dłuższej pracy równoważy się okresami krótszej pracy lub okresami niewykonywania pracy w ramach obowiązującego pracownika wymiaru czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym. 3. Stosowanie przedłużonego okresu rozliczeniowego czasu pracy nie może naruszać prawa pracownika do odpoczynku, o którym mowa w art. 132 i 133 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy. 4. W każdym miesiącu stosowania przedłużonego okresu rozliczeniowego czasu pracy: 1) wynagrodzenie pracownika nie może być niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalonego na podstawie odrębnych przepisów; 2) harmonogram czasu pracy określający indywidualny rozkład czasu pracy pracownika może być sporządzany na okres krótszy niż okres rozliczeniowy, obejmujący jednak co najmniej 2 miesiące.

5. Przedłużenie okresu rozliczeniowego czasu pracy wprowadza się w układzie zbiorowym pracy lub w porozumieniu z zakładowymi organizacjami związkowymi; jeżeli nie jest możliwe uzgodnienie treści porozumienia ze wszystkimi zakładowymi organizacjami związkowymi, przedsiębiorca uzgadnia treść porozumienia z organizacjami związkowymi reprezentatywnymi w rozumieniu art. 24125a ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy. 6. Jeżeli u danego przedsiębiorcy nie działają zakładowe organizacje związkowe przedłużenie okresu rozliczeniowego czasu pracy wprowadza się w porozumieniu z przedstawicielami pracowników wyłonionymi w trybie przyjętym u tego przedsiębiorcy. 7. Przedsiębiorca przekazuje kopię porozumienia właściwemu okręgowemu inspektorowi pracy w terminie 3 dni roboczych od dnia zawarcia porozumienia.

Art. 10. 1. Indywidualny rozkład czasu pracy pracownika ustalany przez przedsiębiorcę może przewidywać różne godziny rozpoczynania i kończenia pracy; w takim przypadku ponowne wykonywanie pracy przez pracownika w tej samej dobie nie stanowi pracy w godzinach nadliczbowych. 2. Wykonywanie pracy w rozkładzie czasu pracy ustalonym zgodnie z ust. 1 nie może naruszać prawa pracownika do odpoczynku, o którym mowa w art. 132 i 133 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy. 3. Rozwiązanie, o którym mowa w ust. 1, wprowadza się w układzie zbiorowym pracy lub w porozumieniu z zakładowymi organizacjami związkowymi; jeżeli nie jest możliwe uzgodnienie treści porozumienia ze wszystkimi zakładowymi organizacjami związkowymi, przedsiębiorca uzgadnia treść porozumienia z organizacjami związkowymi reprezentatywnymi w rozumieniu art. 24125a ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy. 4.

Jeżeli u danego przedsiębiorcy nie działają zakładowe organizacje związkowe rozwiązanie, o którym mowa w ust. 1, wprowadza się w porozumieniu z przedstawicielami pracowników wyłonionymi w trybie przyjętym u tego przedsiębiorcy.

Art. 11. 1. Pracownik opiekujący się dzieckiem do ukończenia przez nie 14. roku życia lub opiekujący się członkiem rodziny wymagającym jego osobistej opieki może złożyć przedsiębiorcy pisemny wniosek dotyczący ustalenia indywidualnego rozkładu czasu pracy przewidującego różne godziny rozpoczynania i kończenia pracy. Przepisy art. 10 ust. 1 i 2 stosuje się odpowiednio. 2. Przedsiębiorca uwzględnia wniosek pracownika, o którym mowa w ust. 1, chyba że nie jest to możliwe ze względu na organizację pracy lub rodzaj pracy wykonywanej przez pracownika. O przyczynie odmowy uwzględnienia wniosku przedsiębiorca informuje pracownika na piśmie.

Art. 12. 1. Wymiar czasu pracy określony w umowie o pracę może być obniżony przez okres nie dłuższy niż 6 miesięcy i nie więcej niż do połowy pełnego wymiaru czasu pracy; w takim przypadku proporcjonalnemu obniżeniu ulega także wynagrodzenie za pracę. 2. Rozwiązanie, o którym mowa w ust. 1, wprowadza się w układzie zbiorowym pracy lub w porozumieniu z zakładowymi organizacjami związkowymi; jeżeli nie jest możliwe uzgodnienie treści porozumienia ze wszystkimi zakładowymi organizacjami związkowymi, przedsiębiorca w przejściowych trudnościach finansowych uzgadnia treść porozumienia z organizacjami związkowymi reprezentatywnymi w rozumieniu art. 24125a ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy. 3. Jeżeli u danego przedsiębiorcy w przejściowych trudnościach finansowych nie działają zakładowe organizacje związkowe rozwiązanie, o którym mowa w ust. 1, wprowadza się w porozumieniu z przedstawicielami pracowników wyłonionymi w trybie przyjętym u tego przedsiębiorcy. 4. W układzie zbiorowym pracy albo porozumieniu określa się co najmniej: 1)grupy zawodowe objęte zamiarem obniżenia wymiaru czasu pracy; 2)obniżony wymiar czasu pracy obowiązujący pracowników; 3)okres, przez który obowiązuje obniżony wymiar czasu pracy. 5.Przy obniżeniu wymiaru czasu pracy zgodnie z ust. 1-4 nie stosuje się art.42 1-3 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r.- Kodeks pracy.

Art.13.1 Okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony, a także łączny okres zatrudnienia na podstawie kolejnych umów o pracę na czas określony miedzy tymi samymi stronami stosunku pracy, nie może przekraczać 24 miesięcy. 2.Za kolejną umowę na czas określony, w rozumieniu ust.1 uważa się umowę zawartą przed upływem 3 miesięcy od rozwiązania lub wygaśnięcia poprzedniej umowy zawartej na czas określony.

Wanda Stróżyk

przewodnicząca MOZ NSZZ Solidarność FAP

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.