Pora zmienić to i owo w działalności związkowej

W związku z tym, że niema innej możliwości efektywnego działania, my w Polskiej Grupie Fiata zeszliśmy do podziemia, a następnie powołaliśmy Tajną Komisję Zakładową. Solidarność.pl. Owszem odbyło się to przy pomocy oraz aprobacie ludzi starej podziemnej Solidarności m.in. Władysława Frasyniuka, który był pomysłodawcą obecnej nazwy, bo jak stwierdził po wspólnej kilku godzinnej debacie:

w wywiadzie dla Telewizj Fiatowiec ...

– „TKZ Solidarność.pl łączy w sobie historię tej dawnej idei Solidarności przez duże „S”, odwołuje się do obecnej i niesie w sobie przyszłość przez dodanie „pl”, bo wy jesteście jak nowe otwarcie(...)” – wiem te słowa ikony Solidarności to wielkie wyróżnienie, ale i zobowiązanie. W dodatku nasze działania poparli opozycjoniści z lat 80 – obecnie poseł Bogdan Lis człowiek, który z Lechem Wałęsą prowadził strajk w Stoczni Gdańskiej oraz prof. Ryszard Bugaj były doradca Śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.

Mamy zamiar doprowadzić do zmiany stylu oraz formy funkcjonowania Związku Zawodowego Solidarność, trzeba mieć jednak świadomość, że nic nie można zrobić nagle, bo – „co nagle to po diable”. Wszystkie działania wymagają czasu oraz wytrwałości, a nad wszystko zaangażowania wielu ludzi. Konspiracja ma to do siebie, że wszystko dłużej trwa, ale nam i tak już się udało zmienić wiele szczególnie w podejściu władz firmy do załogi. Nasi menedżerowie w FAP Tychy mają świadomość, że redakcja bloga pracowniczego patrzy na ich ręce, słucha ich wypowiedzi i ujawnia całą prawdę o poczynaniach kadry zarządzającej polską grupą Fiata.

Reasumując należy stwierdzić, że owszem zmiany są konieczne, ale to jest proces długofalowy i żeby mu sprostać należy się zorganizować taki jak my sposób lub przyjąć inną formę. Bowiem liczą się tylko te słowa, które mają pokrycie w czynach. W związku z tym powinien powstać jakiś obywatelsko pracowniczy projekt nowej ustawy o związkach zawodowych, który wyprowadzi te organizację poza bramy zakładów, a wtedy będą się starały te organizacje o swoich członków. Zgadzam się, że obecnie działacze są na garnuszku dyrekcji, bo i tak jest u nas w FAP. Pomyślcie przecież to logiczne, że nikt nie podetnie gałęzi na, której siedzi, a tak już dłużej nie może być. Pora zmienić i uzdrowić ten system, który jest spadkiem po minionej epoce....

Nad formalnym powołaniem (rejestracją) do życia zgodnie z prawem Niezależnej Pracowniczej Agencji Informacyjnej cały czas pracujemy, ale to wymaga czasu oraz środków, którymi jak na razie nie dysponujemy. Obecnie współpracujemy z portalem wolności słowa, wieloma redakcjami i portalami internetowymi, jednak to nie to o co nam chodzi. Jeśli Państwo uważacie, że warto z nami nawiązać bliższy kontakt oraz współpracę zachęcam do korespondencji na nasz adres e-mail:

redakcja.npai@gmail.com