Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Odkłamujemy Marsz Niepodległości!

Co to za kraj, gdzie co chwila trzeba raz po raz udowadniać rodzinie, sąsiadom i znajomym, że nie można być ślepo zapatrzonym w przekaz medialny? Czas wyjść z domu i oczyścić się z szamba, którym zostaliśmy obrzuceni ze strony mediów i wszystkich sejmowych partii politycznych!

Odkłamujemy Marsz Niepodległości!

W narodowe święto - w Dzień Niepodległości 11 listopada potraktowano mnie jak śmiecia za to, że chciałem uczcić ten szczególny dzień, ale nie podporządkowałem się nagonce medialnej i nie dałem się wciągnąć w polityczne rozgrywki ludzi chcących ugrać dla siebie poparcie kosztem tego święta. Marsz Niepodległości był wcześniej i jest apolityczny, podkreśla postawę patriotyczną i nawołuje do służby Ojczyźnie w charakterze poświęcenia, a nie robienia własnej kariery. Zapowiada diametralną zmianę podejścia do życia publicznego w Polsce, zmienia przedmioty dyskusji z tematów zastępczych na tematy podstawowe dla dobra narodu: na zainteresowanie się gospodarką, na trzeźwe śledzenie rozwoju wydarzeń, na przywiązanie wagi do historii i umiejętność czerpania z jej doświadczeń i przede wszystkim na wartości, które czynią nasz naród wielkim.

I właśnie dlatego Marsz Niepodległości jest tak mocno atakowany. Obecnie wszystkie środowiska parlamentarne się od niego dystansują, na czele z PO, które zrobiło oddzielny marsz i chciało przejąć te masy ludzkie do własnych celów, oraz SLD, które zaproponowało delegalizację stowarzyszeń organizujących Marsz Niepodległości. Tymczasem na portalu Facebook powstała odpowiedź - strona "Zdelegalizować SLD", która jest ewenementem socjologicznym zyskującym fanów w rekordowym tempie - w chwili pisania tego tekstu ich liczba zbliża się do 20.000. Oprócz oczywistych przeciwników niepodległości takich jak Ruch Palikota pragnący zamienić nacjonalizm polski na euro-nacjonalizm, atak na Marsz Niepodległości nastąpił również z kierunku partii Prawo i Sprawiedliwość - koncesjonowanej quasi-prawicowej opozycji, która boi się zmiany mentalności polskiego narodu, dokładnie tak samo jak i reszta obecnej sceny politycznej przyzwyczajonej do systemu okrągłostołowego. Od Marszu dystansują się Solidarna Polska i PSL. Każdy chciał przejąć tę siłę, ale nie ma jej jak ugryźć, bo jesteśmy odporni na te brednie, obietnice i traktowanie Polski jak tort do podziału. Marsz w 2010r. przeszedł spokojnie, ale był zbyt duży i niezależny, więc w 2011 i 2012r. starano się go Polakom obrzydzić. Przez wiele tygodni Marsz Niepodległości był opluwany w mediach i bezpodstawnie posądzany o bycie zlotem faszystów, nazistów, zadymiarzy itp. A czy ja wyglądam na faszystę?


Dlaczego w telewizji znowu nie pokazano ani sekundy z pozostałej, spokojnej części Marszu, gdzie było pozostałe 90 tys. osób? Dlaczego nie pokazuje się w serwisach informacyjnych nagranych ewidentnych prowokacji? Opinia publiczna oceniłaby Marsz inaczej, gdyby widziała całość Marszu, a nie wycinek stanowiący mniej niż 1% jego uczestników.


Służba Marszu Niepodległości i organizatorzy uspokoili tłum mimo prowokacji - tego jednak w telewizji też nie pokazano. Służba Marszu chwyta agresywnych uczestników, ale okazuje się, że jeden z nich po doprowadzeniu do kordonu Policji pokazuje odznakę i zostaje bez problemu wpuszczony za kordon. Później, oddział Służby Marszu, którego byłem członkiem, używa liny do odgrodzenia ludzi od policjantów znajdujących się 3-4 metry od nich i stawia się w sytuacji między młotem a kowadłem gdy policjanci zachowują się prowokująco względem kibiców. Na szczęście większość kibiców słuchała poleceń organizatorów i pomogła utrzymać linę ratując tym samym marsz przed delegalizacją. Zdelegalizowanie marszu oznaczałoby prawne przyzwolenie dla Policji do brutalnego rozpędzenia nielegalnego zgromadzenia złożonego nie tylko z mężczyzn, ale i kobiet, dzieci, osób starszych, inwalidów... przy użyciu pałek, środków środków chemicznych, gumowych pocisków z broni gładkolufowej i psów policyjnych. To by się odbyło w świetle polskiego "prawa", ale władza zadowoliła się nagraniami "zadym", którymi można było ogłupiać ludzi zgromadzonych w święto przed telewizorami. Gazowanie, pałowanie i strzelanie na oślep do ludzi i tak się odbyło, dlatego ten system już długo nie potrwa.


408012_291291060982576_894736444_n.jpg


A teraz najważniejsze pytania:

- Dlaczego ABW przeszukiwało mieszkania organizatorów Marszu Niepodległości i konfiskowało sprzęt: komputery i telefony, uniemożliwiając sprawne przygotowanie marszu aby przebiegł bezpiecznie i aby można było zawczasu uwrażliwić ludzi na możliwość wystąpienia prowokacji?

- Dlaczego uniewinniono bandytę-tajniaka, który podczas Marszu Niepodległości w roku 2011 skopał i potraktował gazem pieprzowym przechodnia, który nawet nie uczestniczył w Marszu? I to kilka dni przed Marszem w 2012r. Wyraźna prowokacja w stronę kibiców, a w stronę policjantów jasny sygnał: "Można bić, kary nie będzie!"

- Dlaczego we wszystkich mediach głównego nurtu podnoszono kwestię rzekomego zagrożenia faszyzmem połączoną z nagonką na Marsz Niepodległości i promocją "oficjalnego" i "wesołego" marszu prezydenckiego, który nota bene nie prezentuje patriotyzmu tylko STATOLATRIĘ, która jest cechą typową dla FASZYZMU (Mussolinizmu)! Patriotyzm to umiłowanie narodu, a statolatria to umiłowanie oficjalnych władz i aparatu państwowego. A my jesteśmy patriotami bo politycy się zmieniają, a my musimy żyć razem w jednym państwie, jakoś współdziałać i nie dać się dzielić drażliwymi, emocjonalnymi tematami odciągającymi naszą uwagę od realnych problemów!

I przede wszystkim:

- Dlaczego rok temu musiałem przekonywać i udowadniać sąsiadom i znajomym, jak naprawdę wyglądał Marsz Niepodległości, oni przyznali mi rację, że media kłamały... a teraz, zaledwie po roku, muszę ich przekonywać od nowa? Dlaczego znowu dajemy się oszukiwać?


1&srcw=455&srch=340&dstw=455&dsth=340


Marsz Niepodległości 2012 w pięciu zdaniach:

- 100 tysięcy ludzi w centrum Warszawy.

- Prowokacyjny atak zamaskowanej policji.

- Pacyfikacja zamieszek przez Straż Marszu Niepodległości.

- Gigantyczny pochód ulicami miasta - "nie .czerwona, nie tęczowa, Polska zawsze narodowa!".

- Na scenie pod Zamkiem Ujazdowskim ogłoszenie powstania Ruchu Narodowego - ruchu społecznego, który naród zmobilizuje, zorganizuje i obali Republikę Okrągłego Stołu

* * *

Miałem zaszczyt w najważniejszym momencie być w odpowiednim miejscu. Na naszych oczach zmienia się historia naszego narodu. Nie po to poświęcili się nasi Przodkowie, żebyśmy dziś zaspali i dali się obrabować w białych rękawiczkach. Nie po to po 1944r. walczyli i ginęli Żołnierze Wyklęci, Inka czy rotmistrz Pilecki. Największą przyczyną zła jest bezczynność ludzi dobrych, dlatego wzywam Cię do działania na rzecz naprawy narodu i życia publicznego, oraz edukacji i uwrażliwiania społeczeństwa. Możesz to zrobić sam, możesz także współdziałać z nami. Jednak jedno jest pewne - każdy z nas, w swojej miejscowości, w każdej klatce schodowej, na każdej ławce przed blokiem, ma być dziś rotmistrzem Pileckim!

Trzeba działać też lokalnie - Siedlce są 4-tym najbardziej zadłużonym miastem w Polsce, zadłużają nas coraz bardziej, obciążają coraz większymi kosztami (np. śmieci, parkomaty), a po eksperymencie FOR Urząd Miasta Siedlce jako JEDYNY z badanych złamał nasze prawa odmawiając dostępu do informacji publicznej! (Google: "FOR ostrzega (nr 29) Jak urzędy miast utrudniają dostęp do informacji publicznej"). Wolność i niepodległość nigdy nie są dane raz na zawsze, dlatego musimy o nie walczyć i o nie dbać. A jak już odzyskamy co się da, to wystawimy rachunki i nie będzie już "okrągłego stołu".

Do roboty!

Niech żyje Polska!




Data:
Kategoria: Polska

Paweł Wyrzykowski

Paweł Wyrzykowski - https://www.mpolska24.pl/blog/20

Moja dewiza to: Największą przyczyną zła jest bezczynność ludzi dobrych.

Jestem kimś, kto postanowił działać tak, aby Polska i jej naród weszły na drogę wolności, siły i bogactwa. Takie postanowienie wynikło z mojego patriotyzmu, poczucia odpowiedzialności względem przyszłych pokoleń i po prostu logicznego myślenia. W ukończonych i podjętych studiach rozwijam zamiłowanie do historii, polityki i religii. W działaniu stawiam jednak na kwestie gospodarcze, gdyż emocjami człowiek się nie naje, a niewolnik nie zdecyduje o swojej przyszłości.

Pełnię funkcję prezesa oddziału siedleckiego Kongresu Nowej Prawicy, jestem członkiem Stowarzyszenia KoLiber oraz Straży Marszu Niepodległości. Jako zwolennik działań afiliacji działalności wolnościowej zachęcam każdego do zrzucenia kajdan i podjęcia wyzwania życia wolnego człowieka.

Komentarze 2 skomentuj »

W przeciwieństwie do obecnych głównych sił w polskiej polityce mPolska nie dzieli. Łączymy szukając wspólnych celów bez względu na inne różnice.

Misja mPolski:
Wolność w nowoczesnej i silnej Polsce.

Grupa docelowa:
Osoby o poglądach wolnościowych ceniące suwerenność Polski, w szczególności pokolenie młodych wchodzących w dorosłość po przełomie transformacyjnym 1989 r.

Jeden z projektów:
Integrujemy i aktywizujemy osoby podzielające misję mPolski tworząc masowy ruch społeczny.
Tworzymy środowisko wspólnego działania, wymiany poglądów i informacji dla wolnościowców bez względu na pozostający sprawą osobistą światopogląd oraz bez względu na przynależność partyjną i do innych organizacji społecznych. Korzystamy z doświadczenia i wsparcia Polonii na całym świecie.

Strategia mPolski:
http://www.mpolska24.pl/blogi/post/182/strategia-mpolski

Wśród nas są również sympatycy ruchu narodowego. Cieszymy się z tego. Cieszymy się, że następuje nieuniknione :-) przebudzenie młodych:
http://www.mpolska24.pl/blogi/post/58/nieuchronnosc-wybuchu-spolecznego-w-polsce1
Wspólnie pracujemy u podstaw, aby doprowadzić do rozbetonowania polskiej sceny politycznej i realizacji pozytywnych pomysłów na zwiększenie wolności Polaków i suwerenności Polski.

Paweł Wyrzykowski 11 lat 7 miesięcy temu

Zasada "Divide et impera" jest na naszym narodzie stosowana od wielu pokoleń. Teraz mamy szansę na jedno wielkie zjednoczenie, aby obronić to, co się jeszcze ostało i nie pogryźć się o mięso rzucane między nas w postaci tematów zastępczych przez władzę. Dopóki Polak nie będzie bogaty, wolny i samodzielny, dopóty będzie niewolnikiem. Jeśli będziemy nawzajem na siebie napuszczani, to nigdy nie wyjdziemy z klatki, bo wyjście z klatki wymaga kooperacji i wspólnej, dobrze przemyślanej drogi do wolności.

Też byśmy chcieli, żeby Policja 11.11 miała wolne, bo politycy się zmieniają, a my razem musimy żyć w jednym państwie. Chciałbym, żeby nakłady zamiast na biurokrację, wyjazdy i bankiety szły na wojsko i Policję - ale nie w celach represji politycznych, tylko dla sprawności i bezpieczeństwa.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.