Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Skandaliczne deptanie po piętach.

Drodzy Czytelnicy, chciałbym dziś wywołać dyskusje, której tematem jest zasiłek chorobowy przysługujący ubezpieczonemu pracownikowi, który stał się niezdolny do pracy z powodu pogarszającego się stanu zdrowia oraz choroby. Z takiego prawa skorzystałem jako obywatel Polski tylko z tego względu, że choroba nie wybiera. Z przepisów prawa mam pełne prawo do leczenia chorób, które nie wynikają z mojej winy, jak i też pracodawca ma pełne prawo by podważyć moją chorobę kierując wniosek do ZUS-u o weryfikację mojego stanu zdrowia. Jak wiadomo mamy poważny problem w zakładzie Fiat Auto Poland , który moim zdaniem nie ma za grosz szacunku do pracującej w pocie czoła bezsilnej załogi

Drodzy Czytelnicy, chciałbym dziś wywołać dyskusje, której tematem jest zasiłek chorobowy przysługujący ubezpieczonemu pracownikowi, który stał się niezdolny do pracy z powodu pogarszającego się stanu zdrowia oraz choroby. Z takiego prawa skorzystałem jako obywatel Polski tylko z tego względu, że choroba nie wybiera. Z przepisów prawa mam pełne prawo do leczenia chorób, które nie wynikają z mojej winy, jak i też pracodawca ma pełne prawo by podważyć moją chorobę kierując wniosek do ZUS-u o weryfikację mojego stanu zdrowia. Jak wiadomo mamy poważny problem w zakładzie Fiat Auto Poland , który moim zdaniem nie ma za grosz szacunku do pracującej w pocie czoła bezsilnej załogi

Paweł Sobocik

Na początek należy ustalić, czy w ogóle istnieje prawo do takiego traktowania nas robotników wkładających swoje siły oraz całe serce w produkcję samochodów, tych, które są nagradzane różnorakimi nagrodami w Europie, a nawet na świecie. Nie pierwszy jak i też nie ostatni raz Dyrekcja Fiata potraktowała pracownika w tak brutalny sposób jak mnie.

A mianowicie będąc pracownikiem, który posiada wysokie kwalifikacje zdarzyło mi się skorzystać z chorobowego, na które ja sam ciężko pracuje wysyłając instytucji ZUS stosowne składki. Ustalmy także, że chorobowe, o którym mowa było adekwatne, do przyczyny zachorowania na zapalenie opon mózgowych.

W wolnym demokratycznym kraju pozwoliłem sobie na kurację zdrowotną trwającą około 30 dni. Po powrocie do zakładu z powodu zwolnienia lekarskiego natychmiast przystąpiłem do czynnej pracy świadcząc ją nienagannie. W rozmowach ze współpracownikami słyszałem to i owo, że rosną zyski fabryki sprzedaż samochodów wzrasta, podwyżek wciąż brak a praca nie pozwala na regenerację zdrowia i tych chorujących pracodawca w zaciszu gabinetów się pozbywa.

W duszy zadałem sobie pytanie, czy obym nie stał się kolejną ofiarą „Pirani Dyrekcyjnej”. Zabrakło chwili bym otarł ociekające czoło kroplami potu, a już ujrzałem cynicznie uśmiechającego się kierownika, który 15 grudnia ubr. podał na moje przepracowane dłonie wypowiedzenie umowy o pracę, którego przyczyną było głównie skorzystanie z chorobowego. Tendencja pozytywnych poniedziałków mnie uchroniła, lecz już wtorek nie był dla mnie dniem łaskawym.

Powróciwszy do domu starałem się zrozumieć pracodawcę, który w sposób arogancki rozwiązał zemną umowę. W poważnej dobie kryzysu gdziekolwiek nie spojrzeć jest poważny problem dotyczący zatrudnień, a Fiat mimo tego nie pyta czy ktoś ma rodzinę dzieci, nie wnika w kwestie materialne, gdy pozbywa się pracownika.

Jest jeszcze jedna sprawa gdzie są związki zawodowe, których działa aż 7 na terenie fabryki. Żaden jak do tej pory nie wystąpił w mojej obronie, bo jak stwierdzono nie jestem członkiem żadnego związku. Czyli muszę radzić sobie sam? Gdzie jest ta ludzka zwykła uczciwość, która nakazuje obrony słabszego przed pracodawcą?

Proszę odpowiedzcie mi na te pytanie, bo nurtuję mnie one coraz bardziej.


Dziękuje wszystkim za wsparcie, prosząc także wszystkich pracowników Grupy Fiata w Polsce reprezentowanych przez:

Tajną Komisję Zakładową Solidarność.pl

o wsparcie naszej walki o prawa pracownicze i swobody obywatelskie, które zostały nam przez polskich menadżerów odebrane szczególnie w Fiat Auto Poland w Tychach. Uważam to za paradoks dziejowy, z którym trzeba walczyć w demokratycznym państwie prawa, jakim jest podobno Polska. Pracownicy muszą ponownie schodzić do podziemia, aby walczyć o to, za co ginęli Górnicy na Wujku oraz Błogosławiony Sługa Boży ks. Jerzy Popiełuszko, a także inni odważni ludzie, bo instytucje takie jak OIP PIP w Katowicach twierdzą, że nic nie można zrobić.

Z Poważaniem łączę wyrazy szacunku
Paweł Sobocik

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.