Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Prawdziwe oblicze dziennika FAKT

Postanowiłem napisać o blogu jaki powstał w sieci pod nazwą „BrukowiecStory” jest to Blog Dawida i przyjaciół walczący o poprawę wizerunku polskiego dziennikarza. Jak piszą prowadzący bloga – „Bulwarówka FAKT jako przykład upodlenia, krzywdzenia dziennikarzy i odbiorców. Walka o przyszłość mediów w Polsce. Pułapki IV władzy.”

Postanowiłem napisać o blogu jaki powstał w sieci pod nazwą „BrukowiecStory” jest to Blog Dawida i przyjaciół walczący o poprawę wizerunku polskiego dziennikarza. Jak piszą prowadzący bloga – „Bulwarówka FAKT jako przykład upodlenia, krzywdzenia dziennikarzy i odbiorców. Walka o przyszłość mediów w Polsce. Pułapki IV władzy.”
Dzięki naszej portalowej Blogerce Pani Basi.K. dowiedziałem się że naszym śladem poszli byli jak mniemam dziennikarze Gazety Fakt i postanowili prowadzić swojego własnego bloga opisującego poczynania pracodawcy. Piszą na nim, że:
„Ten blog ukaże prawdziwe oblicze dziennika FAKT. Mobbing, wykorzystywanie seksualne, łamanie praw pracowników. Czy w przypadku FAKTU można jeszcze mówić o dziennikarstwie?”.

Powiem, że jestem wstrząśnięty całą tą sytuacja oraz tym co przeczytałem na tym blogu i dla tego postanowiłem o tym napisać. Nie wiem czy im pomogę tym wpisem, czy też może zaszkodzę sobie i Blogerom prowadzącym tego bloga, ale nie mogłem przejść obok sprawy obojętnie, bo jak już kiedyś zapowiadałem będziemy na naszym pracowniczym blogu ujawniali każdą krzywdę jaka dotyka pracowników w Polsce. Przecież dziennikarz to też pracownik, a nade wszystko człowiek.

Polecam szczególnie artykuł dotyczący jak pisze autor pewnej prowokacji pt. „Historia pewnej prowokacji…”

A w nim czytamy: „Odcinek I


23.11.2009 – fragment bloga “Nie czyń drugiemu…”, pierwsza publikacja fotek:
Foty dzisiejszego odcinka powstały kilka lat temu. Wszystko wedle starej szkoły foto w Fakcie – strzały z biodra. Tak, że fotografowane osoby nawet się nie zorientowały. Po co je zamieszczamy? W celach edukacyjnych. Ile to razy Fakt dawał podobne klatki z ważnymi politykami, aktorami itd. W myśl zasady – każdy VIP musi zawsze uważać, bo fotoreporter Faktu czuwa. I w gazecie szły zdjęcia rujnujące życie innym ludziom (...).
Na zamieszczonych fotach są VIPy redakcyjne. Na własnej skórze mogą dziś sprawdzić, jak czuli się przyłapani przez Fakt aktorzy czy politycy. Przyjemnie? (...)
Każda prasa ma wpływ na swoich czytelników, kształtuje w jakimś stopniu ich świadomość. Idzie o to, aby nie krzywdziła. Lub choćby, aby szkodziła mniej, niż papierosy.”

Okazuje się, że w fakcie można pokazywać wszystkich tylko nie swoich bonzów, bo w takim wypadku spotykają dziennikarza kłopoty. Dalej czytamy historię, która my też przerabialiśmy z Interią, a mianowicie:

„Odcinek II – Interia 24.11.2009 usuwa cały odcinek (tekst i zdjęcia). Przysyła komunikat:

Szanowny użytkowniku,
W związku z otrzymaniem zawiadomienia o bezprawnych charakterze treści umieszczonych na Pana blogu, materiały stanowiące przedmiot zawiadomienia zostały usunięte w trybie art. 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.
Równocześnie przypominamy, że zgodnie z postanowieniami rozdziału X pkt. 1 lit. d w przypadku podjęcia kolejnych prób umieszczania tych materiałów Pańskie konto użytkownika może zostać natychmiast zablokowane.”

Następnie dowiadujemy się, że:

„Odcinek IV – Dawid 24.11.2009 pisze do Interii:

Z ogromnym zdziwieniem przyjąłem informację o usunięciu ostatniego odcinka mojego bloga wraz ze zdjęciami i komentarzami. Odbieram to jako bezprawną interwencję cenzorską. W zamieszczonym tekście nie ma niczego, co naruszałoby zasady prawa prasowego. Nie ma nic, co wykraczałoby poza granice prawa, czy nawet dobrego smaku. (...)
(...) Dotychczas nie widziałem powodów, aby uciekać z blogiem na inny portal. W przypadku Waszych interwencji cenzorskich będę zmuszony to uczynić. Proszę o przywrócenie zablokowanych treści bloga i umieszczenie w serwisie informacyjnym Interii wzmianki o żądaniach prawników Faktu.
Z poważaniem – użytkownik Dawid”

Jak łatwo się domyślić Interia nie odpowiedziała, a więc dzielny wojownik Dawid napisał:

„Odcinek V – Interia nie odpowiada na pismo

Odcinek VI – 27.11.2009 Dawid odsłania kulisy prowokacji i znowu zawiesza ocenzurowane zdjęcia:


Dziś postanowiłem odsłonić kulisy pewnego eksperymentu. W zasadzie można powiedzieć prowokacji dziennikarskiej. Czyli inaczej pisząc – wracamy do sprawy opublikowanych we wcześniejszym odcinku zdjęć VIPów redakcyjnych. Wspomniany materiał fotograficzny, opis i komentarze wisiały w Internecie słownie: jeden dzień. Potem prawnicy Faktu wymogli na Interii usunięcie tego odcinka blogu. Interia arbitralnie uznała, że te teksty zawierają niedozwolone treści. Jakie? Tego już nie wyjaśniła.(...)
(...) Fakt i inne media co rusz publikują zdjęcia osób znanych. Aktorzy, politycy, inni znani ludzie co chwilę odnajdują się na łamach najróżniejszych pism, pojawiają się w kadrach itd. Często bez zgody, często ustrzeleni przez paparazzi, złapani w ukrytą kamerę. Powód? Bo naród interesuje się szczegółami ich prywatnego życia. Bo naród kwiczy z rozkoszy, gdy jakiś VIP wpadnie w opały. Kiedy prosty człowiek może pomyśleć sobie o nim z pogardą, poczytać z wypiekami na twarzy. I ostro ocenić – jak wielu komentatorów tego bloga podsumowało fotki. Prawda tych zdjęć jest mało istotna. Znana para rozmawia ze zbliżonymi do siebie twarzami.
(...) Rzetelni dziennikarze i fotoreporterzy tej gazety cierpią za istniejących obok pracowników mediów i są postrzegani w ten sam sposób. Trzeba dążyć do podniesienia rangi zawodu dziennikarza!
Polska obecnie jest rajem dla wydawców prasy (w szerokim rozumieniu – prasy pisanej, radia, tv). U nas zapadają śmiesznie niskie wyroki za przekroczenie etyki zawodu, za naruszenie dóbr osobistych itd. Te 30 czy 50 tysięcy odszkodowania po prostu wlicza się w koszty działalności i hulaj dusza, piekła nie ma! W myśl zasady, że na swojej krzywdzie nikt nie powinien zarabiać. A niby dlaczego, skoro na tej samej krzywdzie zarabia wydawca?
(...) Sam jestem dziennikarzem i zawsze byłem z tego powodu dumny. Nawet kontakt z Faktem tego nie zmienił.”

Są to porażające moje zmysły treści nie dociekam na razie czy są prawdziwe, bo dalej czytamy:

„Odcinek VII – 27.11.2009 Interia ponownie usuwa zdjęcia, przesyła standardowy komunikat o usunięciu z powodu „nielegalnych treści”

Odcinek VIII – 30.11.2009 Interia wreszcie odpowiada na pismo Dawida:


Szanowny Panie,
W związku z treścią listu e-mail z dnia 27 listopada br. wyjaśniam co następuje.
W dniach 23 i 27 listopada br. INTERIA.PL SA otrzymała zawiadomienia pełnomocników odpowiednio Joanny Pęcherskiej i Roberta Feluś a następnie Axel Springer Polska Sp. z o. o. o bezprawnym charakterze treści zamieszczonych w brukowiecstory.blog.interia.pl
.

Usługa hostingu oferowana przez INTERIA.PL SA w serwisie BLOG.INTERIA.PL podlega regulacjom “REGULAMINU ŚWIADCZENIA USŁUG W RAMACH PLATFORMY ZNAJOMI W INTERIA.PL” oraz przepisom ustawy z dnia z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (u.ś.u.d.e.).
Przepis art. 15 u.ś.u.d.e. stanowi:
“Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych, o których mowa w art. 12-14.”
Przepis art. 14 u.ś.u.d.e. stanowi:
“Nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych.”
Odpowiedzialność INTERIA.PL SA za treść danych zamieszczonych w brukowiecstory.blog.interia.pl jest wyłączona pod warunkiem spełnienia określonych przesłanek:
- brak uprzedniej wiedzy o bezprawnym charakterze informacji;
- otrzymanie informacji o bezprawnym charakterze informacji z wiarygodnego źródła.
INTERIA.PL nie posiadała wiedzy dotyczącej bezprawności informacji zamieszczonych w brukowiecstory.blog.interia.pl, a po powzięciu wiadomości o bezprawnym charakterze zamieszczonych danych z wiarygodnego źródła, uniemożliwiła dostęp do tych informacji działając na podstawie art. 14 u.ś.u.d.e..
W tym stanie rzeczy INTERIA.PL SA nie ponosi odpowiedzialności wobec usługobiorcy (prowadzącego brukowiecstory.blog.interia.pl) wskutek uniemożliwienia dostępu do danych.
Pozdrawiamy
Biuro Obsługi Klienta | INTERIA.PL S.A.
tel.: (12) 646 28 12 | fax: (12) 646 27 10
e-mail: bok@firma.interia.pl | www.interia.pl

Odcinek IX – Zamieszczamy fotki na bezpiecznym serwerze pod słońcem tropików.

Odcinek X – ???”


Wiem powiecie to nic takiego, ale my mieliśmy podobne doświadczenie z portalem Interia na, którym zawisł nasz list w sprawie łamania prawa pracy w Fiacie i pracy po 7 dni w tygodniu został usunięty po 3 godzinach od publikacji, bo jak mniemamy wymógł to na Portalu Interia ktoś z zarządzających Grupą Fiata w Polsce. Powiem Wam wszystkim szczerze, że nie sądziłem iż dożyję czasów w, których do takich metod i praktyk będą sięgali pracodawcy, bo żywcem przypomina mi to działania kacyków w czasie komuny i cenzurę. Nie ma dla mnie znaczenia to, że sprawa dotyczy Faktu, którego wydawcą jest Axel Springer wydawca naszego portalu Redakcja.pl, bo moim skromnym zdanie zło trzeba tępić i wypalać gorącym żelazem. Nie po to ginęli nasi dziadowi, ojcowie oraz bracia żeby w wolnej Polsce w 20 lat po odzyskaniu wolności szerzyło się bezprawie. Panu Dawidowi życzę dalszego samo zaparcia w dążeniu do ujawnienia całej prawdy w sprawie, którą przedstawia.
Obecnie Pan Dawid na portalu Interia pisze w notce:
"Pod sloncem tropiku
Pierwszym gwiazdkowym prezentem pod choinkę dla Wydawców prasy jest strona wolna od neocenzury!!! Stworzyliśmy ją gdzieś daleko, pod słońcem tropików. Ta strona ma stać się strefą wolnej wymiany myśli. Tam już nikt nie wykasuje zdjęć, nie zabroni rozpowszechniania filmu, nie pozna “swoimi sposobami” IP komputerów osób komentujących czy opisujących swoje historie. Zapraszamy na naszą stronę".
Jeśli uznacie, że warto to my też zapraszamy na bloga kilknijcieponiżej:
BrukowiecStory
Fiatowiec
Baner
Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.