„Uważam, że jeżeli naród będzie milczał, to ta władza nie cofnie się przed niczym. A przecież doskonale wiemy, że planem ostatecznym jest zlikwidowanie suwerennego państwa polskiego; doprowadzenie do sytuacji, że będziemy mieli tutaj do czynienia z jakimś terytorium o niższym statusie niż niemieckie landy. Na to nie ma zgody zwykłych obywateli” czytamy opinie w mediach prawicowych.
Począwszy od ataku „koalicji 13 grudnia” na publiczne media w Polsce trwają liczne manifestacje i protesty obywateli nie zgadzających się z bezprawnymi działaniami obecnych władz. Powodów do niezadowolenia przybywa wraz z kolejnymi decyzjami ministrów rządu Donalda Tuska, dotyczącymi m.in. bezprawnie osadzonych w więzieniu - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz niszczenia niezależności prokuratury. Przedwyborcze zapowiedzi Tuska wskazują na możliwość podjęcia podobnych kroków wobec Trybunału Konstytucyjnego, prezesa NBP, a także na podważanie tysięcy powołań i awansów sędziowskich, które leżą w kompetencji Prezydenta RP.
Pomijanie w działaniu konstytucji oraz wyroków Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego prowadzi do paraliżowania państwa i dezorientacji społeczeństwa, osłabia zaufanie obywateli do państwa prawa. Będziemy również wyrażać solidarność z więzionymi posłami Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem.
Jest coraz więcej powodów, żeby manifestować. Zaczęło się od telewizji, a w ciągu pierwszego miesiąca tej władzy przybywa kolejnych powodów, żeby się niepokoić. Władza antypolska chce doprowadzić do kompletnego bezwładu prawnego w Polsce, stosowania bandyckich metod siłowych co w konsekwencji doprowadzi do wojny domowej i ataku roSSjan na Polskę osłabioną i podzieloną. Historia kołem się toczy ? Nowe rozbiory ?
Żródło :
https://niezalezna.pl/polityka...(link is external)