Celem takich propagandowych narracji jest nie tylko stworzenie obrazu zewnętrznego wroga, który powinien zjednoczyć ludzi, lecz także przygotowanie ich do walki z nim. Rosja jest państwem o długotrwałym kulcie wojny, gdzie agresji militarnej na inne państwa dokonywało się w ciągu ostatnich 30 lat aż 8 razy. Oznacza to, że Rosja prowadzi średnio 1 wojnę każde 3 lata i 9 miesięcy i nie jest to żadne pokojowe nastawione państwo.
O intencjach Rosji świadczy również fakt, że w ostatnich tygodniach rzuca się duża liczba żołnierzy w celu natarcia wzdłuż całej linii frontu, a także wprowadza się narracje do przestrzeni informacyjnej Zachodu o nieuchronnej klęsce Ukrainy. Rosja dąży do zmniejszenia poparcia dla Ukrainy oraz osłabienia jej, wykorzystując do tego wszelkie dostępne środki, w tym destabilizacja wewnętrzna Europy przy pomocy prorosyjskich polityków i aktywistów.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera w wywiadzie dla Naszego Dziennika oświadczył, że kraje wschodniej flanki NATO mają maksymalnie 3 lata na przygotowanie się do powstrzymania rosyjskiej agresji, jeśli ostatnie naprawdę mają zamiar uniknąć wojny. "Ten czas powinien zostać wykorzystany do zbudowania potencjału na wschodniej flance NATO, co będzie jasnym sygnałem do odparcia rosyjskiej agresji".
W rzeczywistości przebieg wydarzeń na polu bitwy na Ukrainie zadecyduje o tym, czy najgorsze przewidywania europejskich analityków się spełnią, czy też nie. Teraz, gdy Rosja próbuje osłabić swoje wsparcie i przekonać kraje europejskie do zaprzestania udzielenia pomocy wojskowej dla Ukrainy, szczególnie ważne jest nieprzerwane dostarczanie Kijowowi niezbędnej broni, która pomoże mu nie tylko utrzymać linię frontu, ale także wygrać.
Zapewnienie pomocy wojskowej Ukrainie wymaga mniejszych kosztów i wysiłku ze strony partnerów, niż wojna na terytorium państw natowskich. W takiej sytuacji straty materialne i ludzkie będą wielokrotnie większe, chociaż można tego uniknąć, pokonując Rosję teraz na ukraińskim polu bitwy. Biorąc pod uwagę wyżej zaznaczone, powinniśmy rozumieć, że zwycięstwo militarne Ukrainy stanowi podstawę trwałego pokoju w Europie.