ŚLADAMI SŁÓW SKRZYDLATYCH
RZECZ O BOŻENIE RAFALSKIEJ
Lutnią obudziłaś drzemiący świat
I w jednej struny chwili
Stałaś się opoką dźwięku
Byłaś i trwałaś wiernie
Swojej Ojczyźnie, Miastu swemu
Semper fidelis Tyś zwieńczona
I w Trójcy Świętej Jedynemu
Nie odeszłaś, jesteś z nami
W Twoim Lwowie, w Twoim Wilnie
Twoja jest tylko Pieśń nad Pieśniami
Pierwsza miłosna Pieśń nad wszystko
Przed laty, pewnego czerwcowego popołudnia zostałem zaproszony do Radia Lwów na prezentację książki "Fotografie polskie". Radio Lwów nie było mi obce, tutaj przecież przeżyłem swój debiut literacki wierszem w 1941 roku. Wiersz wygłoszony był wówczas wyjątkowo w języku polskim przez znanego lwowskiego aktora, jako, iż Lwów znajdował się pod sowiecką okupacją, a działo się to tuż, tuż, przed napadem wojsk niemieckich 22 czerwca 1941 roku. Ukończyłem wówczas 10 rok życia.
Gdy po prezentacji "Fotografii polskich" owego czerwcowego popołudnia wyszedłem ze studia, zastałem w pomieszczeniach kilka osób, a wśród nich dwie panie, Bożenę Rafalską, wówczas już redaktor naczelną "Lwowskich Spotkań" w ożywionej rozmowie z moją żoną Aliną Borkowska - Szumańską. Gdy podszedłem z dumą się przywitać i przedstawić Bożence, okazało się, iż panie wcale nie rozmawiały o mojej poezji, prezentowanej przed chwilą, lecz o...kotach. Okazało się, iż obydwie panie są entuzjastkami tych zwierzątek i ze studia, zaproszeni zostaliśmy przez Bożenę do jej redakcji przy ul. Rylejewa 9.
Bożena Rafalska urodziła się w 1949 r. we Lwowie. Ukończyła polską szkołę im. Marii Konopnickiej we Lwowie. W 1975 r., po studiach polonistycznych w Instytucie Pedagogicznym w Wilnie została na Litwie, rozpoczęła pracę w jedynej wówczas w Związku Radzieckim polskiej gazecie - "Czerwonym Sztandarze". Przez jakiś czas była redaktorką pisma Związku Polaków na Litwie "Nasza Gazeta". W końcu lat osiemdziesiątych XX wieku, w okresie odrodzenia polskości na Ukrainie, wróciła do rodzinnego Lwowa i korzystając z doświadczeń wileńskich stała się pomysłodawczynią i założycielką pierwszej polskiej gazety na Ukrainie - "Gazety Lwowskiej". Przez dziesięć lat była jej redaktor naczelną. Nadała gazecie unikatowy charakter i niepowtarzalny klimat, wiążąc polskość z uniwersalną tradycją Lwowa. W 2001 r. założyła miesięcznik "Lwowskie Spotkania", poświęcony głównie kulturze, sztuce i życiu artystycznemu Polaków we Lwowie, na ziemi lwowskiej i na Ukrainie.
Była wielką miłośniczką poezji Zbigniewa Herberta i przyjaciółką całej Rodziny tego Wielkiego Poety, lwowianina. W październiku 2004 roku wydała numer specjalny "Lwowskich Spotkań" "Zbigniew Herbert i Lwów wydanie specjalne w 80 rocznicę urodzin Poety 1924-2004". Nasz kolega redakcyjny Mariusz Olbromski napisał niepowtarzalny tekst " Poeta wierności", będący bogatym studium życia i twórczości tego Poety. "Poeta wierności" Mariusza Olbromskiego stanowi uniwersalny zapis historiograficzny i monograficzny, w wielu wątkach całkowicie nieznany, zapewne już służący polskim historykom jako dokument bezcenny. Bożena Rafalska w tym numerze specjalnym zaprezentowała kilka zupełnie nieznanych utworów Poety, jak również bogaty tekst monograficzny "Powrót do Miasta Dni Zbigniewa Herberta we Lwowie (16 -17 marca 2002 r.)". Rafalska w owym tekście pisze m. in: ..."Był to symboliczny powrót poety do miasta w którym się urodził, miasta, które wywarło przemożny wpływ na jego życie i stało się jednym z motywów trwale obecnych w jego twórczości...W czasie sesji o Zbigniewie Herbercie mówili Polacy i Ukraińcy, naukowcy i przyjaciele poety...część literacką, recytacjami sesji naukowej na Uniwersytecie Lwowskim wzruszająco zakończyli recytacjami poezji Herberta mali aktorzy teatru "Baj", działającego przy szkole nr 10 (szkoła św. Marii Magdaleny), a prowadzonego przez wielce zasłużoną nauczycielkę i polonistkę - Marię Iwanową...Wieczorem w Baszcie Prochowej (obecnie Klub Architektów) odbył się koncert przy świecach, w czasie którego poezję Herberta oraz jego duchowych przyjaciół Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Tadeusza Gajcego, śpiewał Piotr Szczepanik..."Nigdy bym nie pomyślał, że będę śpiewał poezję mojego mistrza dla lwowskiej publiczności" - powiedział poruszonym głosem Piotr Szczepanik...W niedzielę 17 marca - drugi dzień uroczystości herbertowskich - rozpoczął się mszą świętą odprawioną przez Jego Eminencję ks. kard. Mariana Jaworskiego w kościele św. Antoniego na Łyczakowie, gdzie Zbigniew Herbert został ochrzczony w 1924 roku...Był to kościół parafialny Herbertów, gdzie mieszkali w jego najbliższym sąsiedztwie, a babcia Herberta "przenajświętsza babcia, Maria z Bałabanów, Maria Doświadczona", należała do trzeciego zakonu franciszkańskiego i właśnie do św. Antoniego chodziła się modlić. Ksiądz Kardynał w niezwykłym kazaniu powiedział o poecie: "Twórczość Zbigniewa Herberta jest świadectwem wiary w porządek wartości, a zarazem ich obroną...Głosi ona wartości nieprzemijające, które trzeba razem z nim odkrywać i realizować..."....Po mszy św. tablice upamiętniające chrzest Zbigniewa Herberta odsłoniła siostra poety Halina Herbert-Żebrowska, a poświęcenia dokona Ksiądz Kardynał'...".
Bożena Rafalska we Lwowie inspirowała i realizowała ważne projekty kulturalne, takie jak opisane "Dni Zbigniewa Herberta", polsko-ukraińskie wydanie jego poezji, czy upamiętnianie miejsc we Lwowie związanych z poetą. Uczestniczyła w Festiwalach Kultury Polskiej na Ukrainie, zajmowała się promocją młodych twórców polskich: poetów, fotografów, malarzy, literatów. Inspirowała szereg działań kulturalnych służących współpracy polsko-ukraińskiej, czego najlepszym dowodem jest bogata seria literatury polskiej w tłumaczeniu na język ukraiński, wydana przez Wydawnictwo Kamieniar ze Lwowa, z którym współpracowała. Była założycielką i członkinią zarządu Lwowskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, członkiem Związku Dziennikarzy Polskich na Wschodzie oraz Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie. Prowadziła we Lwowie polską galerię "Własna strzecha", która stanowi niezwykle ważne miejsce na polskiej mapie kulturalnej tego miasta.
W Wilnie miała wielu przyjaciół. Kilka lat temu, kiedy zachorowała i potrzebne były pieniądze na operację i leczenie, przyjaciele zorganizowali pomoc. Odbył się wówczas między innymi wieczór poetycko-muzyczny pod tytułem "Śladami słów skrzydlatych Wilno-Lwów" w wykonaniu aktorów Teatru Polskiego w Wilnie.
W tym miejscu należy wspomnieć o wspaniałej książce autorstwa Bożeny Rafalskiej i Mariusza J. Olbromskiego " Śladami słów skrzydlatych...pomniki pisarzy i poetów polskich na Kresach Południowych dawnej Rzeczypospolitej" wydanej nakładem Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej. W jednym z następnych numerów "Kuriera Galicyjskiego" opracuję krytykę literacką tego wspaniałego dzieła.
Z Bożenką przyjaźniliśmy się serdecznie, zostałem stałym korespondentem "Lwowskich Spotkań". Bożena odwiedzała nas w Krakowie każdego miesiąca, wydając gazetę w Przemyślu, przyjeżdżała do Krakowa do nas i do naszych siedmiu domowych kotków. Chodziliśmy na krakowskie spacery, głównie na Planty i na Wawel.
Gdy kolejny raz umawialiśmy nasze spotkanie, Bożena zapytała mnie fragmentem mojego wiersza: ..."dwa miasta otrzymałeś w darze, a które piękniejsze, czy Lwów katedrą marzeń, czy groby królewskie..."?
Pamiętam, gdy w roku 2009 zapytała mnie, dlaczego dotąd nie napisałem niczego o rotmistrzu Witoldzie Pileckim? Nadarzyła się wówczas znakomita okazja odsłonięcia popiersia Rotmistrza w krakowskim parku dra Henryka Jordana. Napisałem wówczas reportaż o Rotmistrzu "Pieśń o fladze w hołdzie Rotmistrzowi" pomieszczonym w "Lwowskich Spotkaniach" nr 5 2009 r.
Gdy przyjeżdżałem do Lwowa, zawsze w Galerii Sztuki na Rylejewa 9 Bożena organizowała moje spotkania autorskie. Zamieszczała również w "Lwowskich Spotkaniach" cykliczne teksty o moich spotkaniach z poezją jako stałą rubrykę. zatytułowaną "Czwartkowe wieczory przy świecach - spotkania z poezją Aleksandra Szumańskiego".
Redaktor naczelny "Kuriera Galicyjskiego" Marcin Romer zaproponował mi wydanie numeru specjalnego o mojej twórczości np. o " Czwartkowych wieczorach przy świecach - spotkania z poezją Aleksandra Szumańskiego" u Bożeny Rafalskiej"
ODESZŁA BOŻENA RAFALSKA
LEGENDARNA BOŻENA RAFALSKA NIE ŻYJE
To wielka strata dla Polski, dla nadziei, niepodległości, suwerenności i zapominanej kultury kresowej. Bożena Rafalska, absolwentka studium dziennikarstwa Uniwersytetu w Wilnie, jako pierwszy krok w powojennej rzeczywistości Lwowa reaktywowała "Gazetę Lwowską", będąc jej naczelną redaktor przez wiele lat. Później założyła we Lwowie niepowtarzalne "Lwowskie Spotkania", ukazujące się miesięcznie, będące skarbnicą wiedzy o kulturze kresowej. Prywatnie, była naszą wieloletnią przyjaciółką na tzw. dolę i niedolę. Obdarzała mnie wielokrotnie zaszczytami występów autorskich w jej redakcji "Lwowskich Spotkań" przy ul Rylejewa 9 (Badenich 9). Miałem zaszczyt reprezentować Bożenę Rafalską, jako dziennikarz "Lwowskich Spotkań" na corocznym "Światowym Forum Mediów Polonijnych" rozpoczynających się każdego roku w Tarnowie, organizowanych przez redaktora Stanisława Lisa, prezesa Małopolskiego Forum Współpracy z Polonią. Głośne stało się wystąpienie red Bożeny Rafalskiej w Senacie RP gdy zwróciła sie do Macieja Płażyńskiego o zwiększenie pomocy dla wschodnich mediów polskich.
Pogrzeb Bożeny Rafalskiej odbył się w czwartek 26 marca 2015 roku we Lwowie.
Wspomnienia "Wilnoteki"
http://www.wilnoteka.lt/pl/artykul/nie-zyje-bozena-rafalska
W poniedziałek, 23 marca, we Lwowie odeszła na zawsze śp. Bożena Rafalska, wileńsko-lwowska dziennikarka, animatorka życia kulturalnego Polaków we Lwowie. Mistrzyni dziennikarskiego pióra, całym swym życiem służyła społeczności Polaków pozostawionych za wschodnią granicą na Kresach, na zawsze łącząc swoją szaloną dziennikarską energią Wilno i Lwów. Odeszła w wieku 66 lat, po ciężkiej chorobie.
Msza święta za duszę zmarłej została odprawiona, 27 marca (w piątek) o godz. 18.00, w kościele pod wezwaniem Ducha Świętego w Wilnie.
Odejście Bożeny Rafalskiej to ogromna strata dla spraw polskich na Kresach. Cześć jej pamięci!".
Opracował Aleksander Szumański "Lwowskie spotkania"