Rakieta uderzyła 300 m od reaktorów jądrowych. W wyniku potężnej eksplozji trzy linie wysokiego napięcia zostały wyłączone, tymczasowo został odłączony prąd, jedna z kilku jednostek hydraulicznych Oleksandriwskiej Elektrowni Wodnej, będącą częścią Południowoukraińskiego kompleksu energetycznego, została wyłączona. Fala uderzeniowa uszkodziła budynki elektrowni atomowej, w miejscu uderzenia wyleciało ponad sto okien, w miejscu uderzenia pozostał krater o średnicy 4 metrów i głębokości dwóch metrów.
Oczywiście ostrzał tej elektrowni wodnej należy postrzegać jako część szerszej strategii odcięcia Ukrainy od źródeł energii. Ataki na ukraińskie elektrownie cieplne i sytuacja zarówno w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, jak i w innych obiektach ukraińskiej infrastruktury energetycznej, która jest stale zagrożona przez rosyjskich okupantów, to ogniwa jednego łańcuchu, w którym raszyści próbują stworzyć katastrofę humanitarną i kryzys energetyczny w przeddzień zimy. Widząc pewną słabość społeczności międzynarodowej, Kreml próbuje skalować tę historię i pogrążyć cały system energetyczny Ukrainy w ciemną mroźną zimę.
Bezkarność raszystów powoduje coraz więcej ataków terrorystycznych. Wystarczy już pozwalać Federacji Rosyjskiej na agresję, należy odpowiedzieć na to w twardy sposób.