Należy zauważyć, że w ostatnim czasie rosyjska dyplomacja przeżywa poważny kryzys: ich szantaż nie może znieść nałożonych sankcji, samolot rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa nie został wpuszczony do Serbii. Teraz Wasilij Nebenzia nie mógł wytrzymać prawdy i wziął nogi za pas. Zamiast tego dyplomacja Ukrainy i całego cywilizowanego świata staje się coraz silniejsza.
Po raz kolejny to potwierdziła ucieczka rosyjskiego dyplomaty z sali obrad Rady Bezpieczeństwa.
Oczywiście rosyjski ambasador przy ONZ chciał pokazać publiczności, jak bardzo jest niezadowolony z fałszywych, jego zdaniem, oskarżeń pana Michela. Jednak na próżno. Praktyka ta, zwłaszcza gdy jest dziś stosowana przez rosyjskich dyplomatów, nie jest już postrzegana przez kolegów jako odpowiedni gest polityczny i nie miała pożądanego efektu. Ewidentnie, aby w jakiś sposób dodać do tego aktu Nebenzi odpowiedniego obraźliwego przez Rosję zabarwienia, pierwszy zastępca stałego przedstawiciela Federacji Rosyjskiej przy ONZ Dmitrij Polański wymyślił i oświadczył takie wytłumaczenie: "Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, mówił tak niegrzecznie, że ambasador Rosji opuścił salę. To zdumiewające, jaki poziom degradacji osiągnęli Unia Europejska i jej przywódcy".
Dla wszystkich zdroworozsądkowych ludzi na świecie ucieczka Wasilia Nebenzi z sali świadczy o kryzysie argumentów strony rosyjskiej dotyczących sytuacji na Ukrainie. Jeśli narysujemy analogię z relacjami międzyludzkimi, to gdy jedna osoba nie może odpowiedzieć na przedstawione argumenty innej osoby, wtedy wyzywająco odwraca się i odchodzi z dumnym wyglądem. Cóż, w przypadku Rosjan mogą jeszcze machać pięściami.
Porażka rosyjskiej dyplomacji nabiera tempa. Jest to szczególnie widoczne na tle ich porażek militarnych na froncie. Wiodące kraje nie akceptują już gróźb Rosji i zapewniają Ukrainie wielomiliardową pomoc finansową, a także nowoczesne samoloty, choć nie w pełni.
Rozumiejąc możliwość zemsty sił rosyjskich oraz analizując konteksty przemówień rosyjskich dyplomatów, np. o możliwym kryzysie żywnościowym w przyszłości, kiedy obwiniano za wszystko Stany Zjednoczone, można przewidzieć, że teraz Wasilij Nebenzia może zmienić taktykę swoich przemówień i obarczyć winą jeszcze i ukraińskich nacjonalistów wraz z Zachodem.
W przyszłych ewentualnych wystąpieniach rosyjski ambasador przy ONZ Wasilij Nebenzia prawdopodobnie wspomni o Ukrainie w takim kontekście:
- ukraińscy nacjonaliści celowo niszczą zboże w Mariupolu;
- zniszczenie przez ukraińskich nacjonalistów rezerw zbożowych z Mariupola pokazało całemu światu prawdziwe oblicze Kijowa;
- Kijów, przy wsparciu Zachodu, sam inicjuje kryzys żywnościowy w swoim kraju i na świecie;
- Ukraina w niedalekiej przyszłości będzie bezczelnie szantażować Zachód i w zamian za eksport zboża będzie wymagała dostarczenia broni precyzyjnej.