Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

STOPFAKE: USA pomyliło wysłanie do Ukrainy pojemnika z pociskami nuklearnymi

Doniesienia o rzekomym zaniedbaniu amerykańskiego magazyniera, który pomieszał i wysłał pociski nuklearne na Ukrainę, powielają rosyjskie media, powołując się na publikację agencji Panorama (https://panorama.pub/news/pentagon-nakazet-kladovsika-po-vine?fbclid=IwAR300_YrRwQOdAOk0j6vkdmqdXdZw-_lGuR3rO4a_Pw) Amerykańska Prokuratura Wojskowa przesłała do komisji dyscyplinarnej sprawę magazyniera, który wysłał dwie taktyczne głowice nuklearne o wartości 9 milionów dolarów do Sił Zbrojnych Ukrainy. Sprawcy grozi grzywna i degradacja.

STOPFAKE: USA pomyliło wysłanie do Ukrainy  pojemnika z pociskami nuklearnymi
STOPFAKE
źródło: gy934j_5e563744e5fea4_15581834

26 maja starszy sierżant Matthew Kowalczuk, starszy magazynier w amerykańskiej bazie Kleine Brogel w Belgii, miał przygotować 150 kontenerów do wysyłki na Ukrainę, z których każdy zawierał dwie rakiety M142 HIMARS. Kiedy ładunek już odbył do miejsca przeznaczenia, w arsenale znaleziono jeden dodatkowy pojemnik z pociskami przeznaczonymi do wysłania i nie znaleziono kontenera z nuklearnymi pociskami taktycznymi, które nie miały zostać wysłane. Stało się jasne, że wystąpił błąd. "Starszy sierżant Kowalczuk wykazał się zaniedbaniem, co będzie go drogo kosztować. Przynajmniej przez rok może zapomnieć o awansie, ponadto zapis tego wykroczenia na zawsze pozostanie w jego aktach osobowych. Grzywna w wysokości 500 dolarów, którą zapłaci, wygląda na tym tle drobiazgowo" - powiedział pułkownik James Morse, główny prokurator Prokuratury Wojskowej USA.

Pentagon wysłał prośbę do Sztabu Generalnego Ukrainy o znalezienie i zwrot kontenera z pociskami nuklearnymi. Odpowiedzieli jednak, że amunicja jest już na linii frontu i nie można dokładnie zrozumieć, gdzie poszedł konkretny pojemnik. Do czasu ustalenia lokalizacji pocisków ukraińscy artylerzyści otrzymują rozkaz wyboru celów dla M142 w odległości co najmniej 15 kilometrów od zaludnionych obszarów.

Absurdalność i fałsz tych informacji są widoczne gołym okiem. Przynajmniej takie publikacje w rosyjskich mediach i sieciach społecznościowych można określić jako dziwne. Oczywiście są one nadal przeznaczone dla krajowego odbiorcy i działają jako kontynuacja ulubionej rosyjskiej narracji, że Zachód jest winny wszystkiego i że Federacja Rosyjska jest w stanie wojny nie z Ukrainą, lecz z NATO. Rosyjscy urzędnicy oraz media są naprawdę zdenerwowani, dlatego wymyślają i chwytają się takich kłamstw. W końcu poczucie, że broń niezbędna dla Ukrainy już przybywa, wcześniej zajęte terytoria są zwracane Ukrainie, minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej nie ma możliwości podróżowania, zamykając dla niego przestrzeń powietrzną, zmuszając rosyjskich propagandystów do zwiększenia ilości dezinformacji.

Trudno sobie wyobrazić, że taktyczna broń jądrowa znajduje się w tym samym magazynie USA, co inna broń. Oczywiste jest, że broń jądrowa ma inny, zwiększony poziom ochrony oraz nie jest strzeżona i uwalniana przez magazyniera, jak podają rosyjskie media. Właśnie i pomylić tego się nie da: ładunek jądrowy różni się od konwencjonalnego. A nazwisko amerykańskiego magazyniera Kowalczuk jest typowo ukraińskie, dlatego ono jeszcze bardziej nakłonią do rozmyślenia o głupim żarcie, niż o prawdzie.

We własnych publikacjach rosyjscy propagandyści poruszyli już temat przechowywania głowic nuklearnych w bazach innych państw, argumentując, że w ten sposób stają się aktywnymi wspólnikami Stanów Zjednoczonych w ich agresywnych planach wobec Rosji. Na przykład w artykule dla agencji "Stulecie" "Przyczółek nuklearny dla USA" autor Władimir Małyszew mówi o bazie lotniczej Klein-Brogel: "Kolejne 22 amerykańskie bomby jądrowe są przechowywane w północno-wschodniej Belgii, w bazie lotniczej Klein-Brogel, godzinę jazdy od Brukseli. 10. skrzydło taktyczne Belgijskich Sił Powietrznych stacjonuje tutaj na myśliwcach F-16 zdolnych do przenoszenia bomb B61. Za ich przechowywanie odpowiada 701 eskadra amunicji Sił Powietrznych USA, której specjaliści w przypadku poważnej wojny przygotują bomby do użycia (https://www-stoletie-ru.translate.goog/tekuschiiy_moment/atomnyj_placdarm_dla_ssha_242.htm?_x_tr_sl=ru&_x_tr_tl=en&_x_tr_hl=en&_x_tr_pto=op,sc

 Jak widać, sami rosyjscy propagandyści wskazują, że baza jest strzeżona przez siły specjalne, 701 eskadrę amunicji Sił Powietrznych USA, a nie przez zwykłych strażników i magazynierów, jak twierdzi Panorama.

W rzeczywistości, właśnie w celu ukrycia własnych zbrodni, rosyjscy urzędnicy i media rozpowszechniają liczne podróbki o rzekomych prowokacjach i zamiarach użycia lub stworzenia broni jądrowej przez Ukrainę. Jednak Ukraina, w przeciwieństwie do nuklearnego terrorysty Kremla, bezwarunkowo przestrzega podstawowych trzech zasad statusu wolnego od broni jądrowej: nie akceptować, nie dostarczać i nie produkować. Ukraina całkowicie utraciła swój status nuklearny w 2001 roku, kiedy to zutylizowany został ostatni silos wyrzutni międzykontynentalnych pocisków na paliwo stałe. Ukraina nigdy nie złożyła żadnych oświadczeń o zamiarze zdobycia, a zwłaszcza stworzenia broni jądrowej. Przemawiając na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa 19 lutego 2022 r., pięć dni przed rosyjskim atakiem, prezydent Ukrainy powiedział, że po uzyskaniu niepodległości Ukraina miała trzeci co do wielkości arsenał broni jądrowej na świecie. Zełeński podkreślił, że kraj porzucił głowice w zamian za gwarancje bezpieczeństwa: te same gwarancje, które Rosja tak cynicznie zaniedbuje, obiecując Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa.

W lutym FAS opublikował raport, według którego w Rosji szacuje się 4477 głowic nuklearnych, w tym taktycznych 1912. Ponadto rozmieszczono 1588 głowic strategicznych, kolejne 977 przebywa w magazynie, lecz gotowe są do użycia. Kolejne 1500 głowic uznano za wycofane ze służby, ale nadal są "w dużej mierze nietknięte".

Uważa się, że głowice te są nadal przechowywane. Dyrektor CIA William Burns w wywiadzie dla CBS News z 14 kwietnia ostrzegł przed niebezpieczeństwami związanymi z użyciem przez Rosję taktycznej broni jądrowej. O tym również powiedział 15 kwietnia w rozmowie z CNN prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński. Zdaniem ekspertów, prawdopodobieństwo użycia przez Rosjan taktycznej broni jądrowej rośnie ze względu na skuteczny opór Ukraińców i paranoidalną chęć Putina do zwycięstwa za wszelką cenę. 

Warto również zauważyć, że Ukraina nigdy nie podała żadnego powodu, by wątpić w swój status nieposiadania broni jądrowej. W przeciwieństwie do Rosji, która wymachuje głowicami nuklearnymi, zagrażając cywilizowanemu światu. To rosyjscy agresorzy po inwazji na Ukrainę zaczęli szantażować cały świat katastrofą nuklearną na terytorium kraju. Rosyjskie Ministerstwo Obrony ze wszystkich sił stara się usprawiedliwić krwawe działania swojego wojska na terytorium Ukrainy, informując o różnych wymyślonych prowokacjach nuklearnych z ukraińskiej strony. Na przykład w marcu po ostrzale instytutu w Charkowie z eksperymentalną instalacją nuklearną, rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło rzekomo zbliżającą się „prowokację nuklearną” przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Później rosyjskie media, a także niektórzy internauci szerzyli dezinformację o tym, że na terenie elektrowni atomowej w Zaporożu rzekomo przechowuje się rekordową ilość plutonu i wzbogaconego uranu, za pomocą tych zapasów Ukraina rzekomo „po cichu” i planowała stworzyć bombę atomową.

To rosyjscy agresorzy po inwazji na Ukrainę zaczęli szantażować cały świat katastrofą nuklearną na terytorium kraju. Aby to zrobić, przejęli 24 lutego elektrownię jądrową w Czarnobylu, strefa wykluczenia i wszystkie obiekty elektrowni jądrowej w Czarnobylu.

W nocy 4 marca rosyjscy terroryści ostrzelali elektrownię atomową w Zaporożu. W wyniku barbarzyńskiego ataku na największą elektrownię jądrową w Europie wybuchł pożar w elektrowni jądrowej. Teraz to Federacja Rosyjska kontroluje strategiczny obiekt, narażając na ryzyko nie tylko Ukrainę, lecz także kraje unijne. Ukraina i cały cywilizowany świat, w przeciwieństwie do Rosji, doskonale zdają sobie sprawę z katastrofalnych skutków ewentualnego zniszczenia reaktora elektrowni jądrowej lub jakiejkolwiek innej naukowej czy technicznej placówki jądrowej.

Data:
Kategoria: Świat
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.