Współczesne zaopatrzenie dla rosyjskiego wojska to strategia pijar ministra obrony Rosji S. Szojgu, która w rzeczywistości zamienia się w potworne straty w wojnie na Ukrainie, w tym straty w ludziach – 31150 (zabici, ranni, wzięci do niewoli), straty w sprzęcie: czołgi – 1338, wozy opancerzone – 3270, samoloty – 207, śmigłowce – 174, działa – 631 і systemy przeciwlotnicze – 93 (stan na koniec maja 2022 roku).
W rezultacie aktywiści, głównie kobiety, kupują żywność, produkty medyczne, noktowizory i drony na potrzeby frontu.
Z jednej strony władze rosyjskie inspirują obecnie "wzrost patriotyzmu" w każdy możliwy sposób i wpajają w masową świadomość ideę "w pełni kontrolowanej sytuacji", z drugiej strony sygnalizują własny brak sił i niezdolność do planowania i realizacji zadań innych niż "ceremonialne".
Wspomniana inicjatywa ludowa jest bardzo podobna do deklarowanego przez władze rosyjskie "importu równoległego", gdy państwo nie jest w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb nawet wojska, nie mówiąc już o narodzie w całości.
Taka inicjatywa jest żałosną parodią poparcia dla Ukrainy i jej narodu.