Wiele osób zastanawia się, co spowodowało nagłą migrację młodych islamistów, którzy dosłownie zasypują setkami tysięcy młodych mężczyzn wyznawców Islamu. Przecież na żadnym z frontów amerykańskich wojenek na Bliskim Wschodzie nie doszło do zauważalnej eskalacji, a mimo to rzeka ludzi jakby na zawołanie ruszyła na podbój Starego Kontynentu. To zaskakujące, że nikt nie bierze pod uwagę, że jest to zaplanowana inwazja ISIS.
To co się dzieje na Polskiej granicy z Białorusią to jest regularna inwazja, nazywana w islamie Hijra (Hidżra), czyli zdobycie terenu wroga poprzez zasiedlenie, najczęściej pokojowe, bez walki" – to fragment wpisu autorstwa "europejskiego wyznawcy islamu", który rozchodzi się po sieci. Krytycy pomysłu przyjmowania uchodźców w Polsce i Europie dzielą się nim chętnie – właśnie znaleźli kolejny dowód na swoją tezę, że za napływem azylantów czai się ukryty cel, islamizacja kontynentu.
" Nikt mi nie powie że setki tysięcy młodych mężczyzn w wieku poborowym jadą tutaj ze strachu przed wojną. Nikt mi nie powie, że ludzie wychowani na bliskim wschodzie i w Azji dostosują się do naszych, tak, naszych europejskich wartości" – przekonuje prasa. I dodaje, że matematyka jest nieubłagana: muzułmanie rozmnażają się szybciej niż Europejczycy i za kilkadziesiąt lat będą u nas większością.
Nazwanie tego "hidżrą" sugeruje zresztą, że jest to operacja zaplanowana. Operacja zbrojna przy użyciu broni i środków wybuchowych. Jako broń Islamscy terroryści coraz częściej używają pojazdów w tym wielotonowych ciężarówek przykład Francji i Niemiec. Poprzednio używano cywilnych samolotów pasażerskich przykład USA.Wojna – z Europą i światem – tak należy ją nazwać dotyka już Polaków i Polskę o czym świadczą ostatnie przypadki ataków na naszych obywateli w kraju i za granicą. Po prostu Islamiści mordują Polaków z zimna krwią.
„Wyślemy 500 tys. nielegalnych imigrantów na łodziach na stary kontynent. Wśród nich ukryjemy terrorystów „ – twierdzili bojownicy islamscy z ISIS podczas jednego z propagandowych nagrań Islamiści zapowiedzieli już dawno, że najpierw przejmą władzę w Libii, Syrii i Iraku a następnie przeprawią się przez Morze Śródziemne do Europy, ukryci pomiędzy uchodźcami i "podbiją Rzym". Rzeczywiście wybrzeże Libii i Włoch dzieli zaledwie 450 km, a ta inwazja trwa już ponad rok. Z przechwyconych w lutym bieżącego roku, przez włoski wywiad rozmów islamistów wynikało, że zrealizują swoje groźby mając nadzieję, że po wysłaniu do Europy milionów uchodźców zapanuje tam chaos. Co widać obecnie na włoskiej wyspie Lampedusie.
To jest agresja wymierzona przeciwko Chrześcijaństwu i przeciwko naszej cywilizacji. Dziś nie ma ona charakteru zbrojnego, tak jak w przeszłości, ale charakter pozornie pokojowej infiltracji, charakter zaludniania, dotychczas nieopanowanych przez islam terenów. Dzisiejsza sytuacja Europy przypomina upadek Cesarstwa Rzymskiego. Także wówczas, ten upadek rozpoczął się od „kryzysu imigracyjnego”, gdy w noc sylwestrową 406 roku , granice Imperium rzymskiego na Renie przekroczyły watahy Wandalów, Swebów i Alamanów. I wówczas, władze Cesarstwa, zamiast bronić zbrojnie swych granic, zgodziły się na osiedlenie barbarzyńców na własnym terytorium. W efekcie, w ciągu dwóch pokoleń, Cesarstwo Zachodnie upadło. Dziś podobnie, władze Unii Europejskiej i służalczych jej rządów zamiast bronić naszego kontynentu, chowają głowę w piasek i udają, że mamy do czynienia tylko z przejściowym kryzysem. I zamiast w sposób zdecydowany przeciwstawić się tej inwazji, podejmują działania, które w rzeczywistości przyczyniają się tylko do jej eskalacji.
Trzeba przyznać, że te przewidywania okazały się prawdziwe. Samobójcze zachowania Europejskiej lewicy tylko utwierdziły Islamistów w przekonaniu iż ich inwazja nazywana przez wielu „ emigracją” ale na pewno nie zarobkową. Tysiące tych pseudo młodych silnych emigrantów to armia inwazyjna, która wita pożal się boże tłum pożytecznych „ idiotów”, którzy uwierzyli w kilka przebitek telewizyjnych pokazujących zrozpaczone kobiety i dzieci uciekające przed kataklizmem wojny domowej. To ugrupowania głównie lewackie w Europie tak bardo wzruszyli się losem „ biednych uciekinierów” wykreowanych w lewackich mediach tak bardzo chcą im pomóc w podboju Europy. Dlaczego ? z prostej przyczyn braku tradycji, historii a głównie utraty narodowego patriotyzmu.
Najazd Islamu ma też cel najważniejszy zniszczyć chrześcijaństwo – wroga tej religii i jedynej tamy mogącej powstrzymać inwazje Islamu na Europę. Jeszce kilka miesięcy temu media pokazywały wielu miejscach w Niemczech uchodźców witano z kwiatami i balonikami. Bardzo podobne przyjęcie spotkało kiedyś w 1941 r. w ZSRR wkraczającą tam armię inwazyjną III Rzeszy. Wygląda na to, że jedyne państwa w Europie, które staje na wysokości zadania w tym kryzysie to Polska i Węgry. Nie tylko w Węgrzech na który „ skierowany jest atak islamskich grup” zbudowano płot z drutu kolczastego na nieszczelnej granicy, ale też uruchomiono wojsko do jej strzeżenia. Na dodatek wprowadzono prawo, które zobowiązuje uchodźców do opuszczenia terenu Węgier w ciągu tygodnia, a próbę nielegalnego dostania się na ich teren zamierzają karać więzieniem i deportacją.
Jeśli komuś wydaje się, że kryzys z imigrantami to przypadek to znaczy, że ma podstawowe problemy z kojarzeniem oczywistych faktów. Przecież wśród uchodźców kobiety i dzieci są mniejszością i rzadkością. Oczywiście prawdziwe oblicze tych tłumów nie jest pokazywane w mediach. Składają się one przecież w zdecydowanej większości z młodych muzułmanów w wieku poborowym. Planowana inwazja ISIS na Europę wiąże się z zastosowaniem specjalnych środków ochrony i obrony w tym : czasowe zawieszenie strefy Schengen oraz szybkie deportacje niezweryfikowanych bojowników Islamu. Nie wolno na terenie Europy budować kolejnych „ koloni Islamu” obojętnie w jakiej postaci tam powstają pod przykryciem migracji obozy prawie wojskowe z których „ żołnierze” kierowani są na podboje państw.
Media alarmują „ niewłaściwa polityka Kanclerz Merkel w sprawie przyjmowania na terenie Niemiec ponad milionowej rzeszy Islamistów i popełnianych przez nich przestępstw doprowadza do szybkiego odradzania się neonazizmu „ I tak się dzieje i o żywo przypomina to lata 30 te XX wieku. A co wówczas Niemcy uczynili innym wiemy wszyscy z historii. Ale to jest ich obrona przeciwko inwazji innej nie posiadają. Polska ma to szczęście iż jako kraj „ jednorodny narodowościowo o korzeniach chrześcijańskich” z ogromną przewaga patriotycznie nastawionych rodaków w porę powiedział naród NIE ! mimo iż poprzednie władze i Rząd chcieli realizować politykę Pani Merkel a nie Polską. Obecnie Prezydent RP Andrzej Duda i Pani Premier RP wykonując wolę suwerena mówią jak naród – NIE Islamskiemu zalewowi Polski. I bardzo dobrze.
Być może stanie się tak iż to Polska ze swoimi braćmi Węgrami uratują Europę. Islamiści w wielu wypowiedziach do mediów nie chcą emigrować do dwóch krajów – Rosji bo "Rosjanie ich nie tolerują a władze traktują jako terrorystów i Polski gdzie jak twierdzą „ nie ma socjalu a jak jest to głodowy i Polacy ich nienawidzą „ – i bardzo dobrze – tak trzymać.
Przypomnę,że Trzaskowski I WIELU PROMINENTNYCH POLITYKÓW PO chcieli i chcą ich przyjmować w Polsce tabunami