Wybory do Sejmu i Senatu RP, już dawno jak wiemy, za nami znamy przecież ich wyniki. PiS wygrywa zdecydowanie w całej Polsce wygrywa na terenach wiejskich w małych miastach i miasteczkach. PiS wygrywa wybory roznosząc w przysłowiowy puch konkurencję polityczną. Tylko w kilku większych miastach jak Warszawa, Gdańsk czy Poznań wygrywa opozycja. Dlaczego tam wygrywa ? Dlaczego wyborcy w tych miastach głosują na aferzystów, złodziei, przekrętaczy, donosicieli na swój kraj - dlaczego ? Wyborcy nie wiedzieli na kogo głosują ?
Jak mają widzieć skoro zaborcy póżniej Niemcy i Sowieci albo wymordowali całą inteligencję polską podczas wojen i zaborów, albo cofnęli kulturę strategiczną tego narodu do poziomu kamienia łupanego przy okazji go rozpijając by był wiecznie zdezaktywowany i eksploatowany (sowiety za PRL). Przykre słowa, ale wystarczy spojrzeć na śmietankę dzisiejszej zideologizowanej i oderwanej od rzeczywistości "inteligencji" warszawskiej pod postaciami przeróżnej maści celebrytów.
Często ci ludzie mają nawet formalnie jakieś wyższe wykształcenie, ale z punktu widzenia długiego trwania są jak dzieci w piaskownicy do prostego rozgrywania. Sam Goebbels mówił w Warszawie podczas 2 wojny o marszałku Piłsudskim, że "nie można pozwolić sobie kolejny raz na popełnienie tego błędu, żeby w Polsce była jakakolwiek inteligencja". No i mamy to co mamy. Ludzi, którzy myślą że malowaniem kredkami po chodniku i sprawami obyczajowymi albo oburzeniem i potępieniem rozwiązuje się realne problemy. Którzy z ideologicznych powodów wolą niszczyć siebie samych byle tylko ktoś poklepał ich po plecach.
Przyczyna jest prosta. Jesteśmy synami i córkami ludzi, którzy w przerażającej większości niczego przydatnego z punktu widzenia strategii nam nie przekazali. Nie jest to ich wina - nic nie mogli praktycznie zrobić. Winowajcy są za zachodnią i wschodnią granicą. Skutek jest jednak taki, ze teraz trzeba dużo czytać, nadrabiać i praktycznie wszystkiego uczyć się od nowa. Jednocześnie akumulować kapitał i zasoby. Co nie jest proste w warunkach dominacji przeciwnika w sferze informacyjnej oraz kapitałowej. A w dodatku to po prostu trwa...
Większość współczesnych " elyt" jak pokazuje nam niezależna demokratyczna prasa to tzw. resortowi czyli dzieci dawnych sowieckich dygnitarzy przywiezionych do polski na sowieckich czołgach - wystarczy poszukać w internecie ich korzeni i wszystko staje się jasne : pochodzenie takie jak " Białoruś, Ukraina, Rosja lub Żydzi itp.
UBectwo jak widać jeszcze posiada mocne korzenie w niektórych opanowanych przez siebie ośrodkach to liczba osób głosujących na SLD i jego pobratymców oraz dewiantów.
W Warszawie kwiat inteligencji i narodu Polskiego poległ na barykadach w Powstaniu Warszawskim, w Poznaniu w Czerwcu 1956 roku pokolenia patriotów wywodzące się od Powstańców Wielkopolskich zostały wywiezionych na Sybir lub eksmitowane w inny rejon Polaki.
Co tam pozostało w większości ? Pokolenie byłych Ubecków, które wybiera swoich - czyli komunę i dewiantów z LGBT.
Miejmy nadzieję iż to się wkrótce zmieni i to patrioci przejmą tam polityczny prym a komuniści odejdą w polityczny niebyt i zapomnienie.