Powiem Wam wszystkim szczerze, że jestem załamany i zdruzgotany postawą dyrekcji Denso oraz FAP jak i szefostwa Grupy Fiata w Polsce na czele z Enrico Pavonim, bo jak inaczej nazwać sytuację w, której jest prawomocny wyrok z klauzulą natychmiastowego wykonania, a DENSO sobie bimba z tego wyroku, szykanuje nadal Mateusza Gruźlę.
Jestem do głębi poruszony sytuacją w jakiej znalazł się nasz Kolega Mateusz ze swoją rodziną, szczególnie w sytuacji gdy wraz ze swoją partnerką życiową walczy o utrzymanie ich zagrożonej ciąży o zdrowie nie narodzonego dziecka.
Nie potrafię zrozumieć, że można być tak nie czułym, tak bezwzględnym człowiekiem jakim okazał się syn jednego ze słynnych fiatowskich dyrektorów Pan Grzegorz Piętka (piszę celowo by wszyscy wiedzieli o kogo chodzi), bo być może już niedługo nawet swoim wielkim tatusiem nie będzie się mógł zasłaniać gdy zażąda jego głowy prokurator, a myślę, że już nie długo do tego dojdzie.
Ten szanowny młodzian, bo tak mogę o nim śmiało napisać śmiał powiedzieć Gruźli, że chciałeś gry to ją będziesz miał, potrafił być tak bezczelny, że zaproponował zaprzestanie spektaklu medialnego z firmą DENSO w tle jeśli Mateusz zaprzestanie pisania, zaproponował iż DENSO zapłaci za ciszę medialną.
Pytam więc Waszmościa i całą szanowną dyrekcję Grupy Fiata w Polsce oraz FAP od kiedy i gdzie pisze Mateusz Gruźla na jakim blogu? Na naszym pracowniczym blogu tutaj na Redakcji.pl raczej tylko dziękuje za pomoc ludziom i instytucją?
Skora nawet Sąd Okręgowy powiedział, że są to podstawowe swobody obywatelskie z których wolno korzystać Mateuszowi to dajcie już temu człowiekowi spokój odpuśćcie sobie, bo ma do tego prawo w Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, a więc Panie i Panowie nie ośmieszajcie się gdyż dobrze wiecie, iż Gruźla to nie Fiatowiec.
Fiatowiec to Wasz Kolega, bo ja jestem wśród Was i dobrze od lat Was wszystkich znam gdyż jestem długoletnim pracownikiem tej firmy. W związku z tym przeżyłem komunę, przetrwałem strajki lat 90 pod batutą Franka G., przetrzymałem zwolnienia z początku nowego wieku w zakładzie to i mam nadzieję przetrzymam Wasze tandetne rządy w fabryce.
Proponuję Dyrekcji zajrzyjcie Panowie pod dywan odkurzcie archiwa, bo ja Wam wszystko wyciągnę to co pod niego tak skrzętnie przez te ostatnie lata zamiataliście myśląc, że samo się tam to rozwiąże, a gdybyście nie wiedzieli o co chodzi to chodzi o sprawy pracownicze o wyzyski człowieka przez człowieka o przestępstwa z art. 218 K.K. o całe świństwo jakie wyrządziliście pracownikom Grupy Fiata w Polsce, bo dosyć kłamania, ściemniania i robienia dobrej miny do złej gry.
Pozdrawiam całą
TKZ Solidarność.pl
jestem dzisiaj po rozmowie z Władysławem Frasyniukiem i od niego przekazuję Wam też wielkie słowa uznania i podziękowania za
obronę ideałów tej starej Solidarność z lat 80.
Jak na wstępie napisałem mleko się rozlało i teraz już tego procesu nie można odwrócić dla tego dyrekcja Grupy Fiata w Polsce by wyjść z twarzą z tej sytuacji powinna jak najszybciej moim skromnym zdaniem zwołać „Okrągły Stół Fiatowski”, bo nie ma na co już czekać, a czas ucieka i wieczność czeka.
Pozdrawiam Fiatowiec