Antykoncepcja i aborcja nie służą konsumpcjonizmowi i nie rozumiem dlaczego koncerny nie reagują . Tabletka wczesnoporonna kosztuje około15 euro, antykoncepcyjne jeszcze tańsza a wykarmienie , wychowanie kolejnej osoby ludzkiej to już setki tysięcy euro przez całe życie. Od małego kiedy potrzebujesz pieluch , kaszki, łóżeczka, misia i kto wie co jeszcze aż do śmierci kiedy potrzebujesz drewnianej trumny dajesz innym pracę i zysk. To proceder na którym każdy traci łącznie z koncernami farmaceutycznymi . Przez całe życie będziesz potrzebował różnego rodzaju leków na różne choroby , zastrzyków, antybiotyków, leków na przeziębienie. Czy nie jest tak że mała pigułka niszczy nie tylko życie ale i przyszłe dochody?
Idąc dalej tym tropem to brak ludzi to brak mieszkań , brak samochodów ,brak wydobycia ropy i brak produkcji energii itd. Życie ludzkie to ogromne zyski dla koncernów więc w interesie koncernów jest zmierzać do tego, żeby chronić ludzkie życie. To się po prostu opłaca.
Ciekawy temat, muszę przyznać ;) mam jednak nadzieje, że kiedyś ten świat przejrzy na oczy i zobaczy wszystko to, co robi.